Pamiętaj, tylko głową możesz rozbić ten mur.

Jakieś cuda, cuda. Cholera, ten Donek spełnia kolejne obietnice. Polska rośnie w siłę, a Miro, Rychu & consortes rosną w dostatek. Kiedyś myślałem, że Dzikie Pola to na Ukrainie, ale ostatnio chłopaki, co nie płaczą z PO ( wprawdzie z Florydy) inaczej to widzą, chyba bliżej Warszawy sytuują te stepy. I chyba mają rację, skoro już niejaka Kasandra z Krakowa o wdzięcznych inicjałach RRK przewidziała, że Polacy nawet z Tatary pójdą, byle nie z Moskwiczanami czy Sasami. A tak na prawdę, to nie wierzę w żadne alianse z komuchami, i nie ma o czym mówić. Inna sprawa, że łatwo zwątpienie zasiać w nasze szeregi, oj zbyt łatwo. Chciałbym przypomnieć, że gdy hymn brzmi: "lance do boju, szable w dłoń, bolszewika goń, goń goń", to nijak nie można z tym "bolszewikiem" wchodzić w anse, no chyba, że przy pomocy tych szabel i lanc.

Jak jakieś Hoffmany czy inne Kaczmarkopodobne przebierańce myslą co innego, to ich podobnie jak i po-wczyków "na pal" można "nawlec".  Jeżeli "rywingate" położyła takiego oblubieńca  III RP jak Miller, a dużo większa hazardowa nie może położyć Donalda to co to znaczy?  Ano, że Salonu Donald ostatni obrońca, a za nim  - BRAK faktycznych obrońców UKŁADU. Towarzysze SB-ecy zaprawieni w boju powoli tracą siekacze i z "prostatą czas im walczyć" a nie z opozycją, następcy już takiego "doswiadczenia bojowego" nie mają, coraz trudniej znaleźć dobrego "specjalisty od śrub".

Pożyteczne mendy, czyli sto tysięcy donosicieli z roku 89 powoli wyciągają swoje lejce, ba co niektórzy już nawet się urwali z uwięzi.  I co , TYLKO MUSIMY POCZEKAĆ. Czas pracuje na niekorzyść muru, on kruszeje z czasem.  Donka położy EKONOMIA, i niestety koszty dla Polski będą ogromne, ale NIKT nie da rady tej WIRTUALNEJ (medialnej zapory ogniowej) rzeczywistości, krtórą tak posłusznie "łykają" obywatele III RP.