Leszek Balcerowicz - statystyczne dane dwóch kadencji. (Edmund Dantes)

avatar użytkownika Redakcja BM24

Leszek Balcerowicz jest postacią wzbudzającą silne uczucia. Jedni kochają go i uważają, że jest geniuszem ekonomicznym, zbawcą polskiej gospodarki, który przeprowadził ją z komunistycznej katastrofy do kapitalistycznego normalności, że dzięki niemu w sklepach są pełne półki, mamy silny pieniądz, niską inflację i zdrowe podstawy gospodarki. Inni z kolei uważają go za "ekonomicznego doktora Mengele", przeprowadzającego bolesne eksperymenty na społeczeństwie, które doprowadziły do masowego bezrobocia, ogromnej zapaści gospodarczej i wyprzedaży majątku narodowego.
Leszek Balcerowicz dwukrotnie miał wielki wpływ na polską gospodarkę, w kluczowych momentach historii gospodarczej III RP. Pierwszy raz w latach 1989-1991, jako wicepremier w rządach Mazowieckiego i Bieleckiego. Był wtedy głównym realizatorem po polskiej stronie planu Sachsa - Sorosa (niesłusznie zwanego później "Planem Balcerowicza") - planu transformacji gospodarki wychodzenia z komunizmu.
Drugim razem, znowu jako wicepremier odpowiedzialny za gospodarkę w rządzie Buzka, w okresie 10.1997 - 06.2000 do rozpadu koalicji AWS-u z Unią Wolności.

Nie chciałbym tutaj zagadywać tematu, przedstawię natomiast trochę danych statystycznych, które najlepiej opiszą działalność Balcerowicza.

PKB:  (źródło:  http://www.conference-board.org/economics/downloads/TEDI_2010.xls  )
1989 -  -1,55%
1990 -  -9,68%
1991 -  -7,02%
1992 -   2,52%
...
1997 -   7,09%
1998 -   4,98%
1999 -   4,52%
2000 -   4,26%
2001 -   1,21%
2002 -   1,44%
2003 -   3,87%
2004 -   5,34%
2005 -   3,61%
2006 -   6,22%
2007 -   6,78%
2008 -   4,88%
2009 -   0,90%

Jak widać działalność Balcerowicza w l. 1989-1991 doprowadziła do gigantycznej zapaści naszego wzrostu gospodarczego.
Wszystkie trzy lata jego obecności w rządzie to spadek PKB (co prawda 1989 roku to bardziej zasługa wyczynów jego poprzedników, procesy gospodarcze mają pewną bezwładność, decyzje podejmowane w danym momencie przynoszą  skutki dopiero po pewnym czasie).
W 1997 roku obejmował stery gospodarki (głosząc hasło jej "schłodzenia"), w czasie kiedy trwał bardzo przyzwoity wzrost PKB. Kolejne lata przynosiły spowolnienie, aż do recesji w latach 2001-2002 (patrz powyższą uwagę o bezwładności).

Dla odmiany spójrzmy jak kształtowała się stopa bezrobocia w poszczególnych latach (źródło: http://www.stat.gov.pl/gus/5840_677_PLK_HTML.htm ):
01.1990  -    0,3%       12.1990  -    6,5%,
01.1991  -    6,6%       12.1991  -  12,2%,
01.1992  -  12,1%       12.1992  -  14,3%,
...
01.1997  -  13,1%       12.1997  -  10,3%,
01.1998  -  10,7%       01.1998  -  10,4%,
01.1999  -  11,4%       12.1999  -  13,1%,
01.2000  -  13,7%       12.2000  -  15,1%
01.2001  -  15,7%       12.2001  -  17,5%

A więc znowu, mając na względzie efekt bezwładności gospodarki - widzimy, że na początku lat 90-tych polityka Balcerowicza spowodowała wzrost bezrobocia z prawie zerowego poziomu do ponad 14%, a pod koniec lat 90-tych z ok. 10% do 17,5%.
Widać doskonałą korelację, pomiędzy okresem władzy Balcerowicza nad gospodarką, a drakońskim spadkiem PKB i wzrostem bezrobocia.

Obrońcy polityki Balcerowicza z lat 1989-1991 twierdzą, że te brutalne posunięcia potrzebne były dla opanowania inflacji.
Dane dotyczące inflacji zamieszczone są tutaj oraz tutaj .
Po miesięcznych wzrostach inflacji w okresie 08.1989 - 12.1989 widać, że inflacja powoli gasła, natomiast początek roku 1990 przyniósł największy miesięczny wzrost inflacji w ostatniej historii. Lekarstwo okazało się więc gorsze niż choroba.
Inflacja potem stopniowo malała, aby na przełomie 1990/1991 roku znowu osiągnąć wysoki poziom (12,7% w samym tylko styczniu 1991).
Roczna inflacja pod koniec lat 90-tych kształtowała się następująco:1997 - 13.2%, 1998 - 8.6%, 1999 - 9,8%, 2000 - 8,5%, 2001 - 3.6%, 2002 - 0.8%, 2003 - 1.7%.
Jak więc widać - podstawowym efektem działań Balcerowicza nie była walka z inflacją. Ona spadała jako skutek innych bardzo szkodliwych zjawisk opisanych wyżej.
Z pewnością można było z inflacją walczyć szybciej i radykalniej niż robił to Balcerowicz (co zresztą chcąc nie chcąc zrobili to jego następcy).

Na koniec jeszcze dwa małe zestawienia:  przychody z prywatyzacji oraz wielkość deficytu budżetowego.
Bardzo ciekawe dane - pokazują najistotniejszy sens skutków reform rządu Buzka:
ogromna skala prywatyzacji + reformy spowodowały w efekcie gigantyczną dziurę budżetową.
Deficyt budżetowy (w stosunku do PKB) wyniósł w poszczególnych latach:
1996 - 2.5%, 1997 - 1.3%, 1998 - 2,4%, 1999 - 2%, 2000 - 2.2%, 2001 - 4.5%, 2002 - 5.1%, 2003 - 4.5%, 2004 - 4.7%.

Podejmowane ze względów dogmatyczno-ideologicznych decyzje gospodarcze Buzka-Balcerowicza - masowa wyprzedaż majątku społecznego oraz absurdalne i kosztowne 4 reformy -  przyniosły stały efekt w postaci dewastacji finansów państwa.

Działalność gospodarczą Balcerowicza można ocenić w dwojaki sposób:
1. miał pełną świadomość skutków swoich działań - jest więc ekonomicznym geniuszem (zła), człowiekiem, który z pełnym rozmysłem niszczył polską gospodarkę,
2. nie wiedział co robi, nie znał skutków swoich działań - wtedy byłby szalonym eksperymentatorem, rzeczywiście zasługującym na niektóre porównania z doktorem Mengele.

Co do mnie - jestem zdania, że w czasie obu swoich ministerialnych kadencji doskonale wiedział co robi. Po prostu wcale, ale to wcale nie realizował on celów gospodarczych. Najważniejszymi celami stojącymi przed rządami Mazowieckiego, Bieleckiego i  Buzka były cele społeczno-polityczne: utworzenie "nowego społeczeństwa", o maksymalnym rozwarstwieniu ekonomicznym, dominującej kaście oligarchów i bogaczy wywodzących się (ogólnie mówiąc) z osób związanych z byłym ustrojem, ogromnych obszarach biedy i bezrobocia. Gospodarka była tylko narzędziem służącym osiągnięciu tego celu.

Po wielkim oszustwie, które miało miejsce w 1989 roku, a potem po kilku latach utrwalania zmian, które zaszły w tamtym roku, w roku 1997 przyszedł czas na kolejny Wielki Skok i równie wielki kant, jaki miał miejsce w roku 1989.
Ten etap zrealizował rząd Jerzego Buzka. Dziwnym i niesłychanym trafem - ten rząd jako jedyny trwał całą 4 letnią kadencję Sejmu.

http://edmunddantes.salon24.pl/157280,leszek-balcerowicz-statystyczne-dane-dwoch-kadencji
Etykietowanie:

3 komentarze

avatar użytkownika Krzysztofjaw

1. @Autor

Witam Nie rozwodząc się za wiele. Podzielam Twoją ocenę co do Pana L. Balcerowicza. Też pracuję nad notkę o jego polityce gospodarczo-finansowej i o nim samym jako człowieku i naukowcu. Między innymi również porównywałem poziom PKB... Dzięki Ci za zestawienia i pokazanie danych. Faktycznie jak słusznie zauważyłeś L. Balcerowicz miał wpływ decydujący na Polska gospodarkę w dwóch newralgicznych okresach: 1989-1991, i 1997 - 2000 z przesunięciem jako efekt jego polityki na lata 2001-2002. Ja nawet posunę się dalej w ocenie jego polityki szczególnie w tym drugim okresie... nie moge oprzeć sie wrażeniu, że zosał ponownie wyznaczony, aby "dorżnąć" resztki tego czego nie zdążył dorżnąć w latach 1989-1991 (czyli tak naprawdę pozbawić Polski własności, ją po prostu wyprzedać). Pisałem o Balcerowiczu kilkakrotnie, w tym np. tak "Tylko ja patrząc na efekty jego "geniuszu" - wykreowanego przez G. Sorosa i J. Sachsa -zastanawiam się poważnie, czy ten jego geniusz oraz "oddawanie mu czci" nie są przypadkiem bałwochwalstwem, obłudą, kłamstwem, pogardą i kpiną z nas Polaków? Ale nawet jeżeli nie i L. Balcerowicz faktycznie jest geniuszem to może warto skonstatować, że jest to dla Polski i Polaków genius ater (czarny, zły geniusz)". http://krzysztofjaw.blogspot.com/2010/01/czarny-geniusz-ekonomii-recepta-na.html Inny fragment mojej notki: " ówczesny Plan Doktora Balcerowicza jest oceniany różnorodnie, w tym poddany druzgocącej krytyce przez laureata Nagrody Nobla z dziedziny ekonomii w 2001 roku profesora Josepha Stiglitza. Nawet faktyczny twórca (wraz z G. Sorosem) tego planu profesor J. Sachs przyznał - po negatywnych doświadczeniach z Polską i kryzysie w południowo-wschodniej Azji - że swoją wiarę w "terapię szokową" musi jeszcze raz przemyśleć, szczególnie w aspekcie jednak takim iż deregulacja finansowa powinna jednak być dokonywana powoli a nie "szokowo" - jak to miało miejsce. Widać tylko w Polsce atak na Czarnego (genius ater), Nieomylnego Geniusza jest bezczelną nagonką i porównywane do zjedzenia Świętej Krowy w Indiach" http://krzysztofjaw.pardon.pl/dyskusja/2320957/polska_sie_oczyszcza_-_ad_vocem_sartre_a Na razie to tyle mojego głosu. Pozdrawiam jeszcze raz gratuluje tekstu

Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)

avatar użytkownika Maryla

2. w temacie polecam :

Wojciech Błasiak: Sieć polskiej oligarchii finansowo-politycznej http://marucha.wordpress.com/2009/07/23/wojciech-blasiak-siec-polskiej-oligarchii-finansowo-politycznej/ Grabski kontra Balcerowicz http://www.bibula.com/?p=3028 Służba Bezpieczeństwa Okrągłego Stołu http://swkatowice.mojeforum.net/temat-vt3991-50.html

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Krzysztofjaw

3. @Marylo

Dzięki Maruchę kiedyś czytałem natomiast dwa pozostałe testy to dla mnie nowość, Pozdrawiam

Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)