Dyplomatołek

nie odbieraj "zasług" Zdradkowi! a kto załatwił na nam Tarczę z USA? a kto likwiduje polskie instytuty polonijne i szkoły? a kto dał sie "zaprosić" Putinowi na obchody katyńskie (nie wiadomo , kiedy wyślą zaproszenie, może w 2030)? a kto upomina sie o 100 złotych przez media ogólnopolskie? No ktio?

Wali się wschodnia polityka RP Wraz nastaniem "Solidarności" jej władze przyjęły swoistą politykę Drang nach Osten w wykonaniu polskich burżuazyjnych rewizjonistów. Zamiast kształtowania i rozwijania dobrosąsiedzkich stosunków wraz z nastaniem tzw.demokracji nasze elity pogłębiają i umacniaja atmosferę wielkomocarstwowości Polski wyrażającej się polityczną agresją i nieustępliwością oraz postępującym chłodem i niechęcią wobec wszystkich państw ościennych. Jak łatwo można się domyślać nie taki sąsiad jest im potrzebny, który zamyśla o rewizjonistycznych hucpach politycznych, szczególnie ostro formułowanych na Wschodzie. Nie oznacza to, że polskie zachowania na Zachodzie są zupełnie korekt. Nie pora jednak wspominać teraz o niemieckim ubliżaniu nam od ziemniaków i kartofli, kiedy my wschodnie ludy pomawiamy czerwonymi burakami. Prawdę mówiąc rzucamy się niczym płoć na piachu, która zamierza wędkarza przechytrzyć, kiedy tłuszcz już skwierczy na patelni. Gdybyśmy byli przynajmniej szczupakiem to nasze szanse byłyby nieporównanie znaczniejsze. Natomiast w obecnej sytuacji, w naszym basenie politycznym praktycznie nic nie mamy do powiedzenia. A nawet jeśli coś chcemy wyartykułować, to nikt nie chce nas słuchać, ponieważ zredukowaliśmy naszą dyplomatyczną sprawność mówienia do jednego słowa:Katyń. Drugim słowem wspierającym jest hasło, kacapy.Tą drogą niczego twórczego nie zbudujemy. Polska nie może budować swojej przyszłości na trupach i grobach. Oczywiście nie wolno o nich zapominać ale nie one powinny stanowić perspektywy rozwojowej. Maniackie powracanie do wizji Polski Jagiellonów i Polski od morza do morza jest schizofrenicznym zabiegiem odrywającym nasz kraj od realiów bieżącego świata. Nie oznacza to jednak, że mamy zupełnie porzucić dorobek i klęski naszych ojców oraz dziadów i zapatrzyć się fanatycznie w cielca kapitalizmu, który póki co odarł nas ze wszystkiego dokumentnie. Pozbawił nas suwerenności, pracy, perspektyw i nadziei czyniąc pariasami i wasalami Europy. Ten polski gołysz nie ma najmniejszych szans skakania z pustą torbą na Zachód,ale i podobne zamiary wobec Wschodu kończą się upokarzającą klęską. Zamierzaliśmy stworzyć kordon sanitarny odgraniczający burżuazyjne, polskie państwo przed oddziaływaniem czerwonych Azjatów na polską i europejską rzeczywistość. Polski filtr miał stanowić co będzie przepuszczane na Wschód i odwrotnie. Mieliśmy tworzyć swoisty mur,wsparty przedmurzem postsowieckich republik, chroniący kulturę śródziemnomorską przed orientalnymi wpływami. Zapatrzeni w swoje urazy, lęki i uprzedzenia zapomnieliśmy, że Europa kończy się na Uralu. Chcieliśmy dyktować Unii Europejskiej sposób rozumowania, rozmawiania i osiągania politycznych celów na Wschodzie kierując się wyłącznie własnym, partykularnym nacjonalizmem, nie uwzględniającym potrzeb rozwojowych Wschodu i Zachodu poprzez koegzystencję i kooperację. Polska w tym procesie musi znaleźć własne miejsce łączenia a nie negatywnego dzielenia. W takiej sytuacji Polska tego rodzaju nikomu nie jest potrzebna, a wręcz stanowi ona zawalidrogę postępu i może perspektywicznie znowu stać się przesłanką do militarnych spacerów po niej i po Europie przez najmocniejsze nacje, którym ogranicza się naturalne możliwości rozwojowe. Nasze uczestnictwo w Unii Europejskiej nie daje nam placetu na popełnianie politycznych głupot i awantur. My nie możemy przeszkadzać innym w budowie rurociągu Bałtyckiego, bowiem stajemy się hamulcem rozwoju Europy i ogranicznikiem własnego rozwoju gospodarczego. Nie wolno nam budować własnego autorytetu i poszanowania na stawianiu sobie rakiet i wdrażaniu innych elementów przymusu i zagrożenia militarnego.Tym bardziej, że ekonomicznie jestesmy śmieszni w takim wyścigu zbrojeń z Rosją. A Ameryka za nas nie będzie umierać, tak jak i Europa swego czasu nie zamierzała umierać za Gdańsk. Cały tekst po adresem: http://cyklista.wordpress.com/ http://zygfrydgdeczyk.salon24.pl/157229,wschodnia-polityka-sikorskiego

Są to sympatyczne choć kontrowersyjne stworki wychodowane przez starych dyplomatołów mnie się udało zidentyfikować "dyplomatołka nocnego" żyjącego tylko w wyimaginowanym świecie dyplomatoła podstawowego (pierwowzoru) ale za pomocą sztuczek wyborczych udało mi się go wywabić z tej wirtualnej rzeczywistości i sfotografować tego "durnostworka" wychodowanego na obraz i POdobieństwo....,Pzdr

Są to sympatyczne choć kontrowersyjne stworki wychodowane przez starych dyplomatołów mnie się udało zidentyfikować "dyplomatołka POspolitego" żyjącego tylko w wyimaginowanym świecie dyplomatoła podstawowego (pierwowzoru) ale za pomocą sztuczek wyborczych udało mi się go wywabić z tej wirtualnej rzeczywistości i sfotografować tego "durnostworka" wychodowanego na obraz i POdobieństwo....,Pzdr

te 100 zl to był super HIT Radzia

[URL=http://img153.imageshack.us/i/300pxsikormedalista.jpg/][IMG]http://img153.imageshack.us/img153/5961/300pxsikormedalista.jpg[/IMG][/URL]