Donek nie pomógł.

avatar użytkownika MoherowyFighter

Co tutaj dużo mówić? Fakty mówią za siebie.

(Podkr. na czerwono moje. – MF)

Donek nie pomógł. I już.

Tak. Pożyczyć łatwo – trudniej oddać. A że jest się połykaczem bajek, to się infantylnie wierzy w to, że plastikowa partia załatwi m.in. taki problem, jak niespłacona pożyczka. Ot, jest fun, luzik, jakoś to będzie. Byleby tylko u władzy nie byli ci, którzy patrzą na łapy i jeszcze mówią, że nie ma nic za darmo.

A dzisiaj? Dzisiaj, to okazuje się, że plastikowa partia powiększyła bezrobocie. Być młodym, wykształconym z wielkiego miasta, to zaczyna być obciach. Ma się wszystko w kredytach, pożyczkach i ratach. Mieszkanie, samochód, wyposażenie mieszkania, niespłacone wyjazdy zagraniczne etc. etc. A już najśmieszniejsze jest to, że ma się gigantyczne parcie na posiadanie różnych luksusowych gadżetów, które to posiadanie ma zagłuszać próżność. Bo, jak mam, to jestem kimś. A tutaj zaczyna coraz bardziej widać, że mieć się nie będzie. Z sushi trzeba będzie porezygnować, z coweekendowych wypadów do restauracji, pubów, na kręgle…, czyli z tego wszystkiego, czym się można jakoś dowartościować, wiedząc, że bez tego jest się nikim. I tak cały ten hedonizm, konsumpcjonizm i szpan zaczyna się powoli walić. Zaczyna pojawiać się szok, że dotychczas na tych, którzy nic nie mają (bądź mają niewiele) patrzyło się jak na frajerów, a tym czasem samemu już zaczyna się mieć niewiele. I jak to wygląda, kiedy permanentnie i bezustannie się miało o osbie mniemanie, że jest się championem, challengerem, kimś, gościem, a zaczyna się być obciachem, frajerem? No szok. Katastrofa.

Cholera, a Donek miał pomóc.

I co? I nic nie dało przedłużanie godzin otwarcia lokali wyborczych. Na drugi raz, oddajcie babci dowód.


4 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. nie ma cudów tuskowych

za to są kredyty do spłacenia, a bezrobocie przekroczyło 12%. I o tym rozmawiajmy. Pozdro

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika MoherowyFighter

2. Marylo,

to zaczyna być coraz bardziej zrozumiałe, skąd taka nerwica u niektórych.... Na przykład, u pewnych blogerów z Poznania lub Krakowa na S24. Bo nie tylko warszawskie lemingi dostają w tyłek. :o Oj boją się, boją. Że np. stracą robotę, przyjdzie komornik i jeszcze plastikowa partia się zawali. A co to będzie, gdy do władzy wrócą TAMCI? Bo jeszcze TAMTYM wpadnie do głowy, by przyjrzeć się temu, jak kto porobił jaką karierę. I stąd jeden wielki strach. A tutaj nie będzie tych, którzy mogli by bronić i wszczynać jazgot.
avatar użytkownika Maryla

3. a ten ryk w mediaxh dzisiaj? To brzmi jak beeeczeeenieee baranów

idących na rzeź. Beeeeee, beeee, haaaaki, beee, haaaaki, a ludziom kończy sie opał na zimę, magazyny Pomocy Społecznej świeca pustkami. Głodni ludzie, napady, rozboje, zamarżnięcia, brak leków, strajki pielegniarek, brak umów szpitali z NFZ. Głodny idzie do Tuska, a zaraz ruszą rzeki, powodzie, kolejne nieszczęścia.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Lancelot

4. Moherowy

Tak. Pożyczyć łatwo – trudniej oddać. A że jest się połykaczem bajek, to się infantylnie wierzy w to, że plastikowa partia załatwi m.in. taki problem, jak niespłacona pożyczka. Ot, jest fun, luzik, jakoś to będzie. Byleby tylko u władzy nie byli ci, którzy patrzą na łapy i jeszcze mówią, że nie ma nic za darmo...." A jak się nie spłaci?? To stanie u drzwi.....nie, nie, nie załoga "G", ale komornik z sądowym nakazem zapłaty i koniec "balu" panno lalu trza oddawać wszystko co się ma i POzamiatane. Pzdr

 RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ  /Józef Piłsudski/