Sobiesiak nie mówi nic

tfu ! kpina z milionów Polaków.

„„„Sobiesiak Rulez!!!””” Obserwuje to dzisiejsze przedstawienie, jakim jest przesłuchanie świadka Sobisiaka przed komisją śledczą. Jest smutne i przygnębiające, mimo pewnych humorystycznych akcentów. Nie będzie to analiza, ale chciałbym podzielić się kilkoma spostrzeżeniami. Po pierwsze Sobisiak przygotował się do tego przesłuchania, choć nie da się nauczyć kogoś płynnego czytania w tydzień. Słuchać tego dukania było hadko. Sobiesiak postanowił, że to on będzie dyktował warunki i postanowił (lub mu doradzono) hardo postawić się komisji. Już na samym początku mieliśmy wpadkę jego pełnomocnika, który nie złożył wniosku o wyłączenie członka komisji w odpowiednim terminie. To jest jedna z pierwszych przesłanek, jaką bierze się pod uwagę i dalsze rozpatrywanie zasadności nie miało znaczenia. W ogóle pełnomocnik Sobiesiaka, miał kłopoty z wypowiadaniem się, nie mniejsze niż jego klient. Zdenerwowanie i trzęsące nogi były, aż nazbyt widoczne w przekazie telewizyjnym. Zabawne, że nie podtrzymywał sprzeciwu od decyzji przewodniczącego w sprawie uchylenia pytania. Miał również spore kłopoty z uzasadnieniem swojego sprzeciwu i wskazaniem konkretnych przepisów, na które się powołuje. Już na początku musiał przyznać rację ekspertom. Co do treści swobodnej wypowiedzi Sobisiaka (przeczytanej mało swobodnie i zrozumiale), można mówić o cynicznym opluciu całej rzeczywistości politycznej polityków i urzędników wszelkiej maści. Bezczelne zachowanie i odmowa odpowiedzi na zadawane pytania, były ciosem w powagę komisji. Moim zdaniem Sobisiak wybrał najgorszy z możliwych sposobów obrony. Ale jego sprawa. Takim typem nikt normalny nie będzie chciał mieć nic do czynienia. To podstawowy błąd. W USA miałby bardzo wielkie kłopoty z przekonaniem ławy przysięgłych. Szczytem bezczelności było wykorzystanie czasu antenowego na reklamę swojego ośrodka w Zieleńcu!!! (sic.) To jawna kpina. To zachowanie powinno spotkać się z natychmiastowa i stanowcza reakcją przewodniczącego. Przewodniczący nie był jednak przygotowany na taki obrót wypadków i wszyscy mogli kolejny raz przekonać się o tym, że jest słabym przewodniczącym. Należało złożyć wniosek o ukaranie przez sąd za notoryczną „en block” odmowę odpowiedzi na zadawane pytania, wyznaczyć kolejny termin przesłuchania Sobiesiaka i przerwać posiedzenie. Sąd w trybie pilnym powinien ukarać Sobisiaka. Jeżeli na ponownym przesłuchaniu nadal bezpodstawnie odmawiałby odpowiedzi, należałoby powtórnie skierować sprawę do sądu i tak do skutku. A skutkiem może być poważne w końcu potraktowanie komisji, albo kara aresztu, bowiem kolejne kary nie mogą być niższe od poprzednich a celem ich jest zdyscyplinowanie świadka. Przedsiębiorca Sobisiak ... dbający o dobro Skarbu Państwa (wyższe podatki od hazardu), dbający o rozwój sportu (w świetle powszechnej gangreny toczącej polska piłkę w owym czasie), czy o ochronę środowiska i rozwój regionu (wycinka drzew przed uprawomocnieniem się decyzji i inne), jest bardzo mało przekonywujący... Każdy ma idoli i polityków takich, na jakich zasługuje. Pamiętajcie Państwo o tym ... zanim ktoś krzyknie Sobisiak Rulez! http://realkonkret.salon24.pl/156273,sobiesiak-rulez

robi sobie jaja. Ohyda! Pozdrawiam

ale jaja to robi sobie GeWu http://erneste.salon24.pl/156348,sobiesiak-strzela-gazeta-pl-kule-nosi i Wroński w TVN24. To dopiero dno dna.

GieWu i WSI24 to robią jajecznicę z jaj Sobiesiaka Pozdrawiam serdecznie