Wszystko jedno?
tu.rybak, ndz., 07/02/2010 - 15:06
Można tak:
P: Koloratki ksiądz nie nosi.
O: To nie jest obowiązek, ale rzeczywiście bulwersuję tym wielu zacnych, wspaniałych katolików.
P: Co za kpina!
O: Dla mnie funkcjonowanie w koloratce czy bez jest sprawą drugorzędną.
P: Skoro to dla księdza drugorzędne, a dla innych nie, to może należałoby uwzględnić czyjąś wrażliwość i ją zakładać?
O: Są takie sytuacje, gdy obecność w koloratce jest czymś normalnym, a nawet pożądanym. Gdy biorę udział w oficjalnym spotkaniu, debacie czy programie telewizyjnym, czuję się w obowiązku dać czytelny sygnał i tam można mnie zobaczyć w koloratce. Ale jeśli spotykam się z kimś towarzysko albo biznesowo, to moja obecność w koloratce byłaby pretensjonalna. [rozmowa z ks. Kazimierzem Sową, "Rzeczpospolita", 6 II 2010 r.]
Można i tak:
P: To jakbyśmy sami usuwali się w cień.
O: Dziś wielu tak robi. Ponieważ ksiądz w koloratce jest wyśmiewany, to wielu przestaje nosić koloratki. Ponieważ głoszący Ewangelię jest wyśmiewany, to wielu przestaje ją głosić. A Jezus był wyśmiewany do końca. Świat zrobił wszystko, żeby Go wyśmiać, a Jego moc polegała na tym, że się nie dał. Kiedy ktoś się śmieje i widzi, że nie rani tym drugiego, sam widzi swoją śmieszność i przestaje. [rozmowa z o. Fabianem Błaszkiewiczem SJ, "Gość Niedzielny", 17 VIII 2008 r.]
* * *
Dodane później, żeby zaskoczenie było większe...
Otóż kim są autorzy dwóch powyższych cytatów? Jeden wydaje się być postępowym, młodym księdzem katolickim, współczesnym i nowoczesnym.
Drugi, starszy zapewne, a już najpewniej protestant.
A tu nic właśnie. Pierwszy, który do jedzenia bezy zdejmuje koloratkę, to ksiądz dyrektor Kazimierz Sowa - polski ksiądz Kościoła katolickiego, dziennikarz i publicysta, dyrektor Religia.tv - kanału religijnego Grupy ITI. Absolwent krakowskiej Papieskiej Akademii Teologicznej (1990) i podyplomowych studiów na kierunku dziennikarstwo na Uniwersytecie Warszawskim (1996). Od 1990 roku związany jest z mediami. [ze stron Wikipedii]
Drugi zaś, "Wstąpił do Towarzystwa Jezusowego w 1993 r. Ukończył Wydział Filozoficzny "Ignatianum" w Krakowie. W trakcie studiów teologicznych na Papieskim Wydziale Teologicznym zajmował się młodzieżową terapią uzależnień w Imielińskim Ośrodku Socjoterapeutycznym. Studiował teologię biblijną i duchowość w Rzymie. Święcenia kapłańskie przyjął w 2004 r. Jest wieloletnim asystentem wspólnot Odnowy Charyzmatycznej i stałym współpracownikiem pisma "Szum z nieba". Od 1996 zajmuje się także czynnie - głównie jako DJ - muzyką hip-hop, ragga i dancehall, współtworząc między innymi formację "Korzeń z Kraju Melchizedeka". Obecnie jest katechetą w Zespole Szkół Elektryczno-Mechanicznych, duszpasterzem odpowiedzialnym za młodzież, Wspólnotę Odnowy w Duchu Świętym i kandydatów do bierzmowania." [ze stron Wspólnoty Magis]
Jak cytaty mogą mylić?
Nie dość, że autor drugiego jest młodszy, to jeszcze wydaje się być bardziej współczesny.
Za to pierwszy - bardziej postępowy...
P: Koloratki ksiądz nie nosi.
O: To nie jest obowiązek, ale rzeczywiście bulwersuję tym wielu zacnych, wspaniałych katolików.
P: Co za kpina!
O: Dla mnie funkcjonowanie w koloratce czy bez jest sprawą drugorzędną.
P: Skoro to dla księdza drugorzędne, a dla innych nie, to może należałoby uwzględnić czyjąś wrażliwość i ją zakładać?
O: Są takie sytuacje, gdy obecność w koloratce jest czymś normalnym, a nawet pożądanym. Gdy biorę udział w oficjalnym spotkaniu, debacie czy programie telewizyjnym, czuję się w obowiązku dać czytelny sygnał i tam można mnie zobaczyć w koloratce. Ale jeśli spotykam się z kimś towarzysko albo biznesowo, to moja obecność w koloratce byłaby pretensjonalna. [rozmowa z ks. Kazimierzem Sową, "Rzeczpospolita", 6 II 2010 r.]
Można i tak:
P: To jakbyśmy sami usuwali się w cień.
O: Dziś wielu tak robi. Ponieważ ksiądz w koloratce jest wyśmiewany, to wielu przestaje nosić koloratki. Ponieważ głoszący Ewangelię jest wyśmiewany, to wielu przestaje ją głosić. A Jezus był wyśmiewany do końca. Świat zrobił wszystko, żeby Go wyśmiać, a Jego moc polegała na tym, że się nie dał. Kiedy ktoś się śmieje i widzi, że nie rani tym drugiego, sam widzi swoją śmieszność i przestaje. [rozmowa z o. Fabianem Błaszkiewiczem SJ, "Gość Niedzielny", 17 VIII 2008 r.]
* * *
Dodane później, żeby zaskoczenie było większe...
Otóż kim są autorzy dwóch powyższych cytatów? Jeden wydaje się być postępowym, młodym księdzem katolickim, współczesnym i nowoczesnym.
Drugi, starszy zapewne, a już najpewniej protestant.
A tu nic właśnie. Pierwszy, który do jedzenia bezy zdejmuje koloratkę, to ksiądz dyrektor Kazimierz Sowa - polski ksiądz Kościoła katolickiego, dziennikarz i publicysta, dyrektor Religia.tv - kanału religijnego Grupy ITI. Absolwent krakowskiej Papieskiej Akademii Teologicznej (1990) i podyplomowych studiów na kierunku dziennikarstwo na Uniwersytecie Warszawskim (1996). Od 1990 roku związany jest z mediami. [ze stron Wikipedii]
Drugi zaś, "Wstąpił do Towarzystwa Jezusowego w 1993 r. Ukończył Wydział Filozoficzny "Ignatianum" w Krakowie. W trakcie studiów teologicznych na Papieskim Wydziale Teologicznym zajmował się młodzieżową terapią uzależnień w Imielińskim Ośrodku Socjoterapeutycznym. Studiował teologię biblijną i duchowość w Rzymie. Święcenia kapłańskie przyjął w 2004 r. Jest wieloletnim asystentem wspólnot Odnowy Charyzmatycznej i stałym współpracownikiem pisma "Szum z nieba". Od 1996 zajmuje się także czynnie - głównie jako DJ - muzyką hip-hop, ragga i dancehall, współtworząc między innymi formację "Korzeń z Kraju Melchizedeka". Obecnie jest katechetą w Zespole Szkół Elektryczno-Mechanicznych, duszpasterzem odpowiedzialnym za młodzież, Wspólnotę Odnowy w Duchu Świętym i kandydatów do bierzmowania." [ze stron Wspólnoty Magis]
Jak cytaty mogą mylić?
Nie dość, że autor drugiego jest młodszy, to jeszcze wydaje się być bardziej współczesny.
Za to pierwszy - bardziej postępowy...
- tu.rybak - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
12 komentarzy
1. "Świat zrobił wszystko, żeby
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Pan/ksiądz*) Sowa Kazimierz
3. mam wrażanie
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
4. A bo to zależy,
5. Suspens!
6. Za to pierwszy - bardziej postępowy
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
7. Oj, nadmiar optymizmu!
8. No i przechwaliłem...
za jezuici.pl:
Kuria Prowincji Polski Południowej Towarzystwa Jezusowego poinformowała, że dnia 19 listopada br. o. Fabian Błaszkiewicz potwierdził odbiór dekretu dymisji.
Tego dnia został więc definitywnie usunięty z Towarzystwa Jezusowego (powodem był przedłużający się nieuprawniony pobyt poza domem zakonnym oraz brak jakichkolwiek reakcji na upomnienia i wezwania do powrotu).
Pozostaje on nadal kapłanem, ale bez prawa wykonywania jakichkolwiek czynności wynikających ze święceń (chyba że znajdzie biskupa, który przyjmie go do swej diecezji).
Prosimy o modlitwę w Jego intencji.
9. Rybaku
tak to jest z tym "czyszczeniem" w zakonach, usuwa się zaangażowanych w ewangelizację, promuje "otwartych na dialog" jak ks. Sowa czy ks.Lemański.
http://www.dts24.pl/o-fabian-blaszkiewicz-dj-fabbs-przestal-byc-jezuita_...
O. Fabian Błaszkiewicz, związany wiele lat z kościołem kolejowym w Nowym Sączu, 19 listopada potwierdził odbiór dekretu dymisji.Tego dnia przestał być zakonnikiem Towarzystwa Jezusowego.
40-letni o. Fabian Błaszkiewicz był jednym z najpopularniejszych polskich duszpasterzy, który ściągał na swoje konferencje tłumy słuchaczy. Zasłynął jako profesjonalny mówca motywacyjny, rekolekcjonista, kierownik duchowy, bloger, duszpasterz młodzieży, odnowy charyzmatycznej, biznesmenów i artystów.
Na scenie muzycznej znany jako DJ Fabbs, jest współtwórcą zespołu „Korzeń z Kraju Melchizedeka”. Autor kilku książek i audio-booków.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
10. Rybaku
miejsce ks.Lemańskiego w mediach zajął dominikanin o.Gurzyński, że też jego nie usuną za czystą herezję i kłamstwa z zakonu...
"Zdaniem dominikanina o. Pawła Gurzyńskiego ataki Kościoła katolickiego na gender to próba odpowiedzi na kwestię pedofilii wśród księży. - To hak na drugą stronę. Oni mają na nas pedofilię, my na nich gender - stwierdził w programie "Tomasz Lis na żywo"."
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,15063526,Gurzynski_u_Lis...
ale to jakiś dziwny zakon, ci dominikanie, to u nich korony spadły z obrazu Matki Boskiej. Podobno same. Nic dziwnego, zły tam szaleje.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
11. no proszę
znamy oficjalnie środowisko inspiratorów "oczyszczenia"- żywa cerkiew z Czerskiej
Jezuita-showman, pseudonim DJ Fabbs, wyrzucony w końcu z zakonu. Dlaczego?
Snajper uwodzenia
Usunięty z zakonu jezuita to Fabian Błaszkiewicz, znany w środowisku
hiphopowców jako DJ Fabbs, założyciel zespołu Korzeń z Kraju
Melchizedeka. Niski, krępy, z krótką brodą, silnym donośnym głosem, dużą
pewnością siebie i poczuciem humoru. W ostatnich latach zrobił furorę
kontrowersyjnymi kazaniami w swoich parafiach, rekolekcjami
przyciągającymi tłumy i szkoleniami dla biznesu. Pisze książki, nagrywa
audiobooki.
Twojego sekretu", na których odkrywa "siedem tajemnic urody, siły i
powodzenia w miłości". Wikipedia nazywa go "profesjonalnym mówcą
motywacyjnym, ekspertem w dziedzinie rozwoju osobistego i osiągania sukcesu". Na YouTubie są dziesiątki jego wykładów i kazań, wszystkie bardzo popularne wśród internautów.
Zakon: chcemy uniknąć skandalu
Zwierzchnikom naraził się jesienią ub.r., kiedy nie wrócił z urlopu do parafii w Bytomiu.
Przestał odbierać telefony, odpisywać na maile. W grudniu jezuici
nałożyli na niego karę suspensy. "Na mocy tej decyzji o. Fabian nie może
sprawować żadnych czynności kapłańskich, nie może udzielać sakramentów,
głosić kazań, prowadzić rekolekcji i konferencji. Decyzja ta powodowana
jest długim czasem nielegalnego przebywania poza domem zakonnym,
uporczywym unikaniem wszelkich kontaktów z przełożonymi oraz rosnącym
zgorszeniem wiernych, którzy dowiadują się o jego nieregularnej
sytuacji" - brzmiało uzasadnienie decyzji o zawieszeniu.
"Podjęte kroki mają na celu skłonienie o. Fabiana do nawrócenia i
powrotu na drogę życia zakonnego, a także uniknięcia skandalu, który
odbiłby się negatywnie na wiernych oraz wszystkich tych, którzy biorą
udział w prowadzonych przez niego konferencjach" - tłumaczyli
zwierzchnicy zakonnika. Bezskutecznie. Blisko rok później, pod koniec
listopada br., potwierdził odbiór dekretu o nałożeniu na niego kary.
Jest to równoznaczne z wyrzuceniem go z Towarzystwa Jezusowego.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
12. czyli
najpierw zaczęła mu przeszkadzać koloratka...