+Polskie morze
Potrzeba historycznej równowagi?
Można odnieść wrażenie, że taka równowaga potrzebna jest obywatelom Polski. Wciąż w naszej ojczyźnie wiele uwagi poświęca się sukcesom Mieszka I, Chrobrego i Kazimierza Wielkiego a wciąż mówi i pisze się mało o sukcesach Władysława Jagiełły, Kazimierza Jagiellończyka czy Zygmunta Augusta. A przecież Polska Jagiellońska nie była gorszą Polską. Pod żadnym względem nie była gorszym państwem od Polski Piastowskiej. Wystarczy wczytać się w 'Dzieje Polski nad Bałtykiem' - Józefa Wójcickiego, by dostrzec geniusz Jagiellonów.
W już nieco odległym 1572 roku zmarł Zygmunt August, twórca i naczelny admirał polskiej floty wojennej. Jednak dokonał tylu wielkich rzeczy, że zasługuje na nieustanną pamięć Polaków. W ciągu jego długiego 33-letniego panowania Polska stanęła u szczytu swej potęgi, u szczytu rozwoju gospodarczego i kulturalnego. Państwo polskie umocniło swą mocarstwową pozycję w Europie. Polska dysponowała wybrzeżem morskim o długości około 1500 km, utworzyła flotę wojenną, powołała Komisję Morską, rozwinęła budownictwo portów i okrętów. Flota polska staczała zwycięskie pojedynki na Bałtyku. Przez ponad 10 lat bandera polska z Białym Orłem pojawiała się we wszystkich rejonach Morza Bałtyckiego - od cieśnin duńskich po Zatokę Fińską. W osiągnięciach tych miał niewątpliwie duży udział Zygmunt August, który kierował polityką morską i doprowadził do rozwoju gospodarki morskiej. Dzisiaj osoba usiłująca stawiać na forum publicznym problemy polskiej polityki m.in. polityki morskiej, traktowana jest przez sforę renegatów i szkodników, jak trędowaty. Król Zygmunt zajmował się bezpośrednio sprawami morskimi, przebywał w Gdańsku i na Pomorzu, przyjmował kapitanów swej floty, a nawet sam wyprawił się w rejs po Bałtyku. Podjął on, odnowił i znacznie powiększył dzieło swego ojca, Zygmunta Starego, zarówno w zakresie 'dominium maris', jak i tworzenia floty. Król potrafił gromadzić wokół siebie wielu znakomitych doradców i fachowców od spraw morskich. Wymienić można wielu na czele z przewodniczącym Komisji Morskiej Janem Kostką, biskupem Stanisławem Karnkowskim, sekretarzem królewskim Janem Dymitrem Solikowskim, wojewodą Janem Sierakowskim, komisarzem morskim Krzysztofem Konarskim i admirałami Mateuszem Sierpinkiem, Michałem Figenowem i Michałem Starostą. Stanisław Karnkowski w dziele o tytule 'De iure provinciali terrarum, maiorumque civitatum Prusiae', czyli 'O prawach ziem i miast pruskich', pisał o znaczeniu władania morzem, portami, wybrzeżem i posiadania floty, podnosząc zasługi Zygmunta Augusta w tych sprawach. Natomiast Solikowski napisał pierwszą w Polsce i jedną z pierwszych na świecie rozpraw o zagadnieniach panowania morskiego i prawa morskiego: 'Państwo morskie'. W innym jego dziele 'Rozmowa kruszwicka' - czytamy, że kto nie potrafi sobie zapewnić panowania na morzu, stanie się z bogatego biednym, z wolnego niewolnikiem, a znaczenie portu gdańskiego dla Polski porównuje on ze znaczeniem oka, mówiąc, że utrata Gdańska oznaczałaby tyle co utrata wzroku dla człowieka.
]Dzisiaj zdrajcy i szkodnicy osłabiający siłę Polski nad Bałtykiem, nie chcą najwyraźniej znać tej prawdy lub znając ją - z premedytacją wykorzystują ją przeciwko Polsce i Polakom.
Lubomir
- Zaloguj się, by odpowiadać
1 komentarz
1. co utrata wzroku dla człowieka