Bohdan Osadczuk: Juszczenką rządzi żona i nacjonaliści (FRONDA)

avatar użytkownika Maryla

Dlaczego prezydent Ukrainy w ostatnich dniach swojego urzędowania uhonorował Stepana Banderę tytułem Bohatera Ukrainy? Znany ukraiński historyk i politolog, sam w czasie II wojny światowej związany z ukraińskim ruchem nacjonalistycznym, ocenia bez ogródek: - Wiktor Juszczenko na polityce nigdy się nie znał i do końca kadencji się jej nie nauczył.

 

Wiktor Juszczenko z żoną Kateriną.Wiktor Juszczenko z żoną Kateriną.

Zdaniem Bohdana Osadczuka widać to nie tylko po wyczynach w sprawie Stepana Bandery, ale także po budzących oburzenie w wielu krajach wypowiedziach i gestach pod adresem ukraińskich nacjonalistów. Politolog i publicysta dostrzega w posunięciach odchodzącego prezydenta wpływy złych doradców.

- Wydaje mi się, że Juszczenko w ogóle się nie orientuje w tych sprawach i plecie na temat Bandery, co mu doradcy z prawego skrzydła nacjonalistów podpowiadają – pisze w „Rzeczpospolitej” emigracyjny ukraiński działacz niepodległościowy w czasach ZSRS. Dodaje, że możliwe jest, „że źródłem jest też żona Katarzyna, którą sobie przywiózł z Ameryki, gdzie była znana z fanatyzmu banderowskiego”.

Osadczuk pisze, że Stepan Bandera, ideolog ukraińskiego szowinizmu, zdobył sobie sławę dopiero po śmierci, gdy został zamordowany przez agenta sowieckiego. Kiedy po wojnie wyszedł z obozu niemieckiego Sachsenhausen, gdzie władze III Rzeszy osadziły go za próbę utworzenia niepodległej Ukrainy, chciał kontynuować działalność z dawnych lat, ale okazało się, że, jak pisze Osadczuk, ruch narodowy zupełnie się zmienił i z faszyzmu stał się koalicją demokratyczną pod nazwą Ukraińska Rada Wyzwoleńcza. Bandera nie chciał się z tym pogodzić i wszczął wewnętrzną walkę, którą jednak coraz bardziej przegrywał.

Politolog pisze, że dotarł do informacji, że na posiedzeniu Politbiura sowieckiego, już po śmierci Stalina, szef KGB postanowił odnowić “sławę” Bandery drogą zabójstwa. Skrytobójczo zabił go w Monachium sowiecki agent za pomocą trującego gazu. Agent Bohdan Staszyński, sam z pochodzenia Ukrainiec, nigdy nie wrócił do Moskwy. Poznał w drodze Niemkę, w której się zakochał, i razem przy pomocy teraz już agentów amerykańskich dostali się do USA. Mimo wielkich wysiłków KGB nie zdołało go zlikwidować.

Bohdan Osadczuk (ur. 1920 r.) jest ukraińskim historykiem, politologiem i publicystą. Mieszka w Berlinie. Przed i w czasie II wojny światowej związany był z proniemieckim skrzydłem ukraińskiego ruchu nacjonalistycznego, tzw. melnykowcami (od nazwiska ich przywódcy, Andrija Melnyka), wrogiego Banderze. W latach 1941-44 Osadczuk studiował w Berlinie. Twierdzi, że współpracował też konspiracyjnie z UPA, ale na wschodniej Ukrainie, gdzie wrogiem byli Niemcy i Sowieci.

Po II wojnie światowej nawiązał kontakt z amerykańskimi władzami okupacyjnymi w Niemczech i działał w ukraińskim antykomunistycznym i niepodległościowym emigracyjnym środowisku. Współpracował też z paryską "Kulturą" Jerzego Giedroycia, gdzie promował idee antykomunistyczne i demokratyczne oraz współpracy polsko-ukraińskiej. Publikował też w niemieckiej prasie i był profesorem najnowszej historii Europy Środkowowschodniej na Wolnym Uniwersytecie w Berlinie Zachodnim. Pracę habilitacyjną napisał o Józefie Piłsudskim. W 2001 został odznaczony przez prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego Orderem Orła Białego.

AJ/Rz

http://fronda.pl/news/czytaj/bohdan_osadczuk_juszczenko_rzadzi_zona_i_nacjonalisci
Etykietowanie:

napisz pierwszy komentarz