Mała afera, średni hazard, duży błąd…

avatar użytkownika szuan

Mała afera, średni hazard, duży błąd…

Nie chcę wyręczać blogerów śledzących w szczegółach przebieg komisji, ani zastępować doniesień medialnych. Jest jednak coś, co w natłoku informacji zdaje się pozostawać niezauważalne, tak jakby było oczywiste i nie podlegało skomentowaniu.

A nie jest to coś nieistotnego, stanowi bowiem same meritum całego zamieszania. Tak naprawdę mało kto zdaje sobie sprawę, że komisja „hazardowa” to nie jakaś tam komisja śledcza, ale pierwsze w naszej III ½ RP postawienie Platformy przed Trybunałem sprawiedliwości. Wiem, że to nie ta nazwa i nie ta ranga, ale po raz pierwszy oprócz przemijających w mediach doniesień o aferach i zarzutach doszło próby wyciągnięcia konsekwencji.

Po pierwsze – jako osoby „zamieszane” całkiem poważnie w aferę wskazano Premiera , przewodniczącego partii rządzącej , konstytucyjnego ministra i urzędników z kancelarii rządu. To nie jest to samo co producent Rywin z redaktorem Michnikiem i niejasną grupą trzymającą władzę, tylko sama „wierchuszka”, która powinna jak żona Cezara pozostawać poza wszelkim podejrzeniem.

Po drugie widać wyraźnie ile sił i środków poświęcono dla przygotowania Pana Zbysia a pewnie i pozostałych do nauczania postawy „Jestem niewinny” przed członkami komisji i widzami. Naprawdę ktokolwiek wątpi, że Chlebowski sam sobie przygotował materiały, wynajął firmę i sam zapłacił ?! Wolne żarty, specjaliści od PR i soc-techniki są wyjątkowo kosztowni, zajęci pracą i raczej nie zajmują się byle kim (czym). Tu potrzeba albo wsparcia kolegów z PO albo i wyżej… jakby nie patrzeć , musiało im strasznie zależeć, dlaczego ?

Po trzecie, koalicjant patrzy i wyciąga wnioski. Od „nie umawialiśmy się na afery” , po krytykę przewodniczącego komisji z zarzutem „…że bardziej broni interesów PO niż prawdy i sobie najzwyczajniej nie radzi…” – przecież tak nie mówi wierny sprzymierzeniec !! Takie słowa mogłyby paść ze strony opozycji, ze strony niezależnych obserwatorów, ale kiedy wypowiada je szef koalicyjnej partii, to znaczy tylko tyle, że ta partia nie ma już chęci być w koalicji… Jednym słowem mamy sytuację z „oskarżonym” rządem, partią podejrzaną o współudział z przestępcami w ramach ich „alibi” i możliwy upadek koalicji rządzącej. Mało ? dla mnie brzmi ciekawie…

Do tego gdzieś w oddali ciągle błąka się sprawa stoczni, wg mnie wcale nie zamieciona jeszcze pod dywan…

I tak to widzę, z głośnego medialnie zarzutu o korupcję sprawa powoli przechodzi na płaszczyznę błędu politycznego. Talleyrand wiedział co mówi… A jak się skończy ? Nie wiem, ale od wszystkich szczegółów, detali itp. zdajmy sobie sprawę, że to całkiem podobne do Trybunału Stanu.

Może też i tak się skończyć. Premier Tusk i PO przed TS oskarżeni za niewypełnienie obowiązków… piękne marzenie !

Etykietowanie:

7 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. To nie jest to samo co

To nie jest to samo co producent Rywin z redaktorem Michnikiem i niejasną grupą trzymającą władzę, tylko sama „wierchuszka”, która powinna jak żona Cezara pozostawać poza wszelkim podejrzeniem.... Dla mediów nie jest "to samo" bo robią taką zadymę, żeby ludzie tego sie nie dopatrzyli. Co zaś do stoczni.... nie spłacili długu handlarzowi bronią, w tym zakresie to na pewno nie koniec sprawy. Pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika mariko

2. @Autor...

Nalezy tylko miec zal, ze Mariusz Kaminski nie poczekal az projeklt ustawy znajdzie sie bez doplat w sejmie- wowczas bylby dowod na korupcje . Myslal, ze ma do czynienia z poprzednim premierem. Wyciagneli sprawe Arlukowicza - caly czas szukaja hakow, metody jak w czasach opozycji - zamiast miec gotowe szuflady pelne ustaw - probowali zapelniac je aferami, niestety, nie wyszlo. Pozdrawiam.
avatar użytkownika szuan

3. @Maryla

Ludzie mają widzieć pieniących się PiS-owców i merytorycznie przygotowanych świadków. I mieć wrażenie jak to zła komisja czepia się uczciwych ludzi. Tylko że to wszystko do czasu. Nie jestem prorokiem, ale widząc jak coraz częściej z Tuska media zdejmują parasol ochronny zaczynam się zastanawiać czy to tylko "prztyczek" dla przypomnienia kto tu rządzi czy też zapowiedź zmian. Pozdrawiam.
Idź wyprostowany wśród tych co na kolanach..
avatar użytkownika szuan

4. @mariko

O Kamińskim właśnie jest dobry tekst Kataryny. Ale jedna uwaga - zarzuty czysto kryminalne, na które chce "zwekslować" uwagę Platforma to jedno,a zarzuty polityczne , o wiele ważniejsze w świetle wyborów ( no bo w końcu kto zechce głosować na oszustów ??!) to drugie. I o wiele groźniejsze dla opinii publicznej niż jeden czy drugi złodziej. pozdrawiam
Idź wyprostowany wśród tych co na kolanach..
avatar użytkownika Maryla

5. mariko i szuan

w spr. afery polecam analizę Kuriera - warto przeczytać http://romano-manka-wlodarczyk.salon24.pl/151877,co-stalo-sie-przed-17-lipca Pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Pelargonia

6. Szuan,

Właśnie znalazłam nową wersję prawa Archimedesa: "Ciało umoczone w aferach wypiera się wszystkiego i stara się wypłynąć na powierzchnię korzystając z grzbietów swoich przeciwników politycznych" Pozdrawiam

"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz

avatar użytkownika Pelargonia

7. A do tego - bajeczka o Kotku Miro:

Pan Miro był chory nie leżał w łóżeczku Spytały kaczory; co ci jest koteczku? Mówić nic nie mogę, gardełko mnie boli. Mam ogromną trwogę, Rych mnie opitoli Co by tu przekręcić albo przeinaczyć by media zanęcić kaczory naznaczyć; kombinował biedny nad stosem lektury, Wassermann jest wredny Kempa bez kultury. I tak się frasował i tak denerwował że aż zachorował i sie w szafie schował jak Tusk (Kloss, Pardon) Pozdrawiam

"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz