Transportując wieprzki z kąta w kąt
FreeYourMind, pon., 18/01/2010 - 08:23
Wywiad z S. Latkowskim zawiera wiele ciekawych spostrzeżeń, które właściwie mają charakter alarmujący, nie widzę jednak, by wywołały one burzę w mediach. Powiedziane jest jasno, że w środkach przekazu III RP działa agentura („dziennikarze nadal są werbowani. Ale powiem panu coś więcej – otóż w połowie lat 90. w polskich mediach funkcjonowali oficerowie pod przykryciem, czyli nie żadni dziennikarze – agenci, ale wręcz kadrowi oficerowie Urzędu Ochrony Państwa!”) oraz, że tak naprawdę, weryfikacja esbeków na początku lat 90. była czystą fikcją. Niby są to rzeczy, o których każdy rozgarnięty obserwator „sceny politycznej” wie od 20 lat, ale miło, gdy ktoś oficjalnie potwierdza tę wiedzę.
Zwykły człowiek bowiem pewne rzeczy musi odkrywać, analizując pracę funkcjonariuszy medialnych, dostrzegając ich ewidentną stronniczość, przeinaczanie czyichś wypowiedzi, deformowanie faktów, dobieranie do rozmów specyficznych gości (im więcej przedstawicieli czerwonej lub różowej nomenklatury, tym większa pewność, że mamy do czynienia z pracownikiem Ministerstwa Prawdy) czy po prostu suflowanie odbiorcom przekazu medialnego pseudotematów, czyli kierowanie debaty publiczne na ślepe tory – no ale zwykły człowiek nie dysponuje możliwościami sprawdzenia danych werbunkowych ani listy płac w Bezpiece. Na szczęście w Polsce ludzie z Bezpieczeństwa (gdziekolwiek są – w jakiejkolwiek dziedzinie, czy to w mediach, czy „na odcinku kultury”, czy w rozrywce, czy w gospodarce, czy w polityce po prostu), czują się tak pewnie, czują, że nikt ich „nie ruszy” (całkiem słusznie, skoro nie ruszono ich od 1989 r.), iż nawet specjalnie się nie kryją z tym, że tworzą wspólnie „państwo w państwie” czy też, mówiąc językiem Orwella, „partię wewnętrzną”.
W Polsce mamy więc w większości media ręcznie sterowane i nic nie wskazuje na to, by sytuacja w najbliższym czasie miała ulec zmianie. Z tego też powodu Latkowski wzdraga się przed podaniem nazwisk tych osób „na odcinku dziennikarstwa”, które uważa za współpracowników służb.
„U nas nie ma nowych służb specjalnych, to mit. One tylko pozornie były tworzone przez ludzi, którzy nie mieli nic wspólnego z SB. Rozumiem, że potrzebni byli fachowcy, ale dlaczego aż tylu esbeków przeszło weryfikację?! Znalazłem oficera, który nawet formalnie nie powinien jej przejść, bo jeszcze za Kiszczaka powinien mieć wszczęte postępowanie karne, ale nic mu się nie stało, bo był synkiem szefa ZOMO. I co się z nim dzieje? Zostaje przyjęty do UOP i trafia do grupy Lesiaka!”
Tak to mniej więcej wygląda i nie pozostaje nic innego, jak tylko te wszystkie ciemne sprawy ujawniać, a ludzi z cienia oświetlać. No ale kto to zrobi? Może i sam Latkowski, skoro szykuje książkę o mafii rządzącej Polską i daj mu, Panie Boże, zdrowie, by przypadkiem nie stało się z Latkowskim to, co z W. Sumlińskim.
Jedna rzecz wyjątkowo zwróciła moją uwagę. Latkowski w pewnym momencie wspomina pewien intrygujący epizod z lat 80.:
„W ramach gospodarskiej wizyty generał zwiedzał PGR, więc żeby mu pokazać, że chlewnie są pełne, PGR wypożyczały sobie świnie, a wojsko je transportowało. W ten sposób Jaruzelskiemu dwa razy pokazywano te same wieprzki.”
I pomyślałem sobie, że to kapitalny obraz polskiego „dziennikarstwa” na przestrzeni ostatnich kilku dekad. Wprawdzie oprócz tych samych wieprzków, które znakomicie sobie żyły w poprzednim pegeerze (peerelowskim Ministerstwie Prawdy), pojawiły się nowe, młodsze wieprzki w nowym pegeerze (Ministerstwo Prawdy III RP), ale mechanizm służalczości wobec Bezpieki i osłaniania polityczno-biznesowego establishmentu funkcjonuje bez zmian. Transportowani z kąta w kąt spełniają te same zadania, tzn. udają przed „Władzą”, iż istnieją środki przekazu, które stanowią „pas transmisyjny” między politbiurem a „masami”. Zastanawiam się, ilu z nich doskonale się przy tym bawi, choćby na głośnym, corocznym balu charytatywnym, na którym w pięknym stylu mieszają się wszyscy w chocholim tańcu i „cały wiruje ten świat”. Ich świat.
http://www.rp.pl/artykul/61991,420323_Mam__na_pienku__z_kazda_ekipa.html
http://www.efakt.pl/Zobacz-kto-bawil-sie-na-Charytatywnym-Balu-Dziennikarzy,galeria,1210,1.html
- FreeYourMind - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
4 komentarze
1. Służalczość
2. Witaj Panno
3. >> NG2
4. Polska Haiti 7:0