Biegnij, Tusku biegnij [2010-01-13 07:31]
dzierzba, śr., 13/01/2010 - 07:44
Dzisiejsza Wyborcza (artykuł “Tusk ucieka rywalom”) przedstawia następujący sondaż poparcia dla kandydatów na prezydenta:
Tusk – 35%
Kaczyński – 18%
Olechowski – 10%
Szmajdziński– 10%
Pawlak – 5%
Nałęcz – 3%
Jurek – 3%
Jeżeli ktoś gdybałby, dlaczego w powyższym zestawieniu nie ma guru babć i dziadków czytających „Nie” zamiast „Naszego Dziennika” – przystojnego niczym porucznik Zubek Włodzimierza Cimoszewicza, śpieszę wyjaśnić, że „tym razem “Gazeta” nie wstawiła go do badania”. Po prostu, nie i koniec. Zakłócał obraz, bo “choć powtarza, że nie startuje – i tak zgarniał po kilkanaście procent.” Taki to z niego psotnik i hipokryta.
Wprawdzie za start lidera sondaży Donalda Tuska teoretycznie też lepiej nie dawać sobie głowy uciąć, bo ten wciąż się waha, to nie oszukujmy się – gdzie, jak gdzie, ale w jego medialnym sztabie muszą raczej wiedzieć, że z tego kiwania niewiele wynika. Tym samym (oddychamy z ulgą), Nasz Drogi Premier nie zakłóca. Poza tym czasy mamy nadal takie, że ciągle łatwiej wcisnąć ludziom niby-liberała niż autentycznego aparatczyka.
Jakkolwiek zresztą by nie było widać, że hasło „Tusku, musisz!” ma się dobrze i przynajmniej na razie inteligencka większość naszego społeczeństwa nie musi łamać sobie głowy, czy aby z pozytywnym przekazem Andrzej Olechowski do ich serc i rozumów bardziej nie przenika.
Dodatkowo, gdy przyjrzymy się uważniej temu sondażowi widzimy, że pozycja pryncypała Palikota i Karpiniuka jest naprawdę mocna. Zakładając najprawdopodobniejszą na ten moment wersję, że nie wygra w pierwszej turze i do dogrywki przejdzie z Kaczyńskim, tam powinien wygrać bez problemu. Wynika to stąd, że od Olechowskiego po Nałęcza prawie każdy z powyższych kandydatów poprze właśnie Tuska. Niepewne trzy procent Jurka to na tym tle niewiele znacząca drobnostka.
Dlatego, choć sprawa wydaje się oczywista, sugeruję jednak mieć cały czas na uwadze, że w Polsce AD 2010 nie ma innych kandydatów na prezydenta niż Tusk i Kaczyński. Praktycznie cała reszta, to popierająca obecnego premiera klika.
W poprzedniej notatce zasugerowałem, że p. Cezary Krzysztopa porównywał Owsiaka do Rydzyka i Cejrowskiego. W tym miejscu chciałem go za to przeprosić. Mój błąd, bo nie przeczytałem notatki, do której się odnosił.
Posted in dywagacje, koalicje, media, polityka, Polska, społeczeństwo, wybory - dzierzba - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
2 komentarze
1. GW chce tutaj zasugerować, że
2. Zastanawiam się
Figa