Dzieło nagrobne o twarzy Bjork z 1992 r. na grobie Barbary Bobrowskiej na cmentarzu Powązkowskim w Warszawiedzieła Wojciecha Chmiela i Doroty Mulickiej-Rudzińskiej.
Recenzja http://www.sowa.website.pl/powazki/Nagrobki/kw19Bobrowscy.html
Chrystus i apostołowie: Piotr, Jan, Filip, Tomasz, Juda Tadeusz; malowidło z XII wieku
Fot. Wojciech Chmiel
Wojciech Chmiel sam o sobie przed kamerą
Magiczna ikona i niepokorny artysta
Spoiwo, którego używał Wojciech Chmiel (fot.)
Podczas wykopalisk w Sudanie, w Banganarti, została znaleziona ikona. Była ledwie czytelna. Polski mistrz rekonstrukcji postanowił ją odtworzyć. Mówił, że kiedy zakończył dzieło, ogarnęło go wielkie wzruszenie - pisze Ola Budzińska.
Banganarti to miejscowość w Nubii - w Sudanie. Znajduje się pomiędzy 3 a 4 kataraktą na Nilu. To właśnie tam podczas wykopalisk została odnaleziona ikona anastasis, czyli zstąpienie Chrystusa do otchłani, która tak bardzo zafascynowała rekonstruktora Wojciecha Chmiela.
Podjął się on odtworzenia tego malowidła w skali 1:1. Wyjechał do Sudanu i w ciągu dwóch miesięcy postępował tak, jak artysta tworzący dzieło w X wieku, nazywany przez Wojciecha Chmiela - "Mistrzem".
Prace zaczął od skompletowania barwników. Zgromadził: glinkę kaolinową, wapno, ugier, sadzę kuchenną i lapis lazulit, czyli naturalną ultramarynę. Za pomocą tłuczka zrobił pigmenty.
Zastosował muszlę małży jako paletę i zrobił pędzle z włosia z ogona wiewiórki. Po połączeniu gumy arabskiej (w X w. zwanej gumą kordobańską), sandaraku i spirytusu daktylowego otrzymał odporne na wodę spoiwo
Link http://supermozg.gazeta.pl/supermozg/1,93139,5742215,Magiczna_ikona__i_niepokorny_artysta.html
Spotkanie z mistrzem było dla mnie ucztą intelektualną w nieznanym formacie z kroplą czerwonego wina.
Wojciech Stefan Jaroń
Kejow
1 komentarz
1. Mistrz