Spostrzeżenia niedzielne

avatar użytkownika Unicorn

W niedzielę zapragnąłem kontaktu z naturą, wiadomo, cały tydzień człowiek styka się z inną naturą, mniej ludzką...człowieczą...Stwierdziłem, że trzeba dać szansę komunikacji miejskiej i tutaj pierwsza niespodzianka (zastanawiałem się nad taksówką ale chyba wszyscy spacerowicze wpadli na podobny pomysł i było pusto...)- bus przyjechał minutę przed czasem, korzystając z usług komunikacji za czasów mniej śnieżnych gdy drogi były czarne- spóźniał się o jakieś 5 minut. Ano, logika busowa ;)

Wysiadłem sobie w miarę blisko i udałem się w odwiedziny do rodziny. I tu druga ciekawostka (powrót nastąpił pieszo, co przy takiej pogodzie i odległościach jest niezłym wyczynem)- chodniki i drogi "urzędowe" były zasypane zamarzniętą breją, zapadałem się po kolana. Moja logika znowu padła, myślałem, że na głównych traktach będzie płasko i przechodnio. A tu zonk. Natomiast chodniki, drogi i ścieżki (!) koło domków jednorodzinnych odśnieżone jak ta lala. Myślę- ma to sens, na pewno poszczuli ich strażakami miejskimi- nierobami łapiącymi staruszki...

Jako, że dzisiaj jest dzień hord złożonych z puszkarzy, w czerwonej kurtce z daleka przypominam ratownika, więc niespecjalnie do mnie lgną chociaż chciałem coś wrzucić, a co, jak szaleć to szaleć. Przyznaję- wolę kupować świeczki i obrazki. Miałem do czynienia z czterema grupami złożonymi z 3 dziewcząt w wieku 12-16 lat i chłopaka nieco starszego, musi być obstawa. Wychodząc ze sklepu natrafiłem na piąty patrol- samotną dziewczynę w wieku ok. 18 lat. Nie jestem kolekcjonerem naklejek więc nie brałem takowej- ale nie chcieli ode mnie- może miałem jakiś znak wodny na czole- "on już dał"?

Zapytałem- czy rozliczają się z naklejek i ile osób nie chce naklejek. Wg jednej dziewczyny- zbiera już któryś rok, około 1/4 dawających nie chce naklejek, nawet jeśli "narażają się" na kolejne prośby o datek. I to jest zagadka dla psychologa/ socjologa- czy ludzie wstydzą się naklejek z serduszkiem?

6 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. czy ludzie wstydzą się naklejek z serduszkiem?

;)) ciekawa obserwacja. Co do "niespodziewanego ataku zimy" jest jak co roku. Problem się pogłębia, bo snieg sukcesywnie dosypuje. Ja (osiedle mieszkalne -teren wiejski) obserwuję całkowite zamarcie ruchu pieszego i zmotoryzowanego ;) Na naszej Aleji jest 11 domów, wszyscy siedzą od wczoraj w domach, jesteśmy zasypani śniegiem i ruch zacznie sie w poniedziałek z rana, jak pracujący i uczniowie będą musieli dotrzeć do pracy i do szkoły. Zycie na wsi ma jeszcze jedną dobra stronę - nie ma tu WOŚP ! ;) W zeszłym roku (po raz pierwszy od 10 lat) jakiś nawiedzony nauczyciel zagnał dzieciaki z serduszkami na rynek i pod jedyny supermarket, ale w tym roku na szczęście mu przeszło ;), nie widziałam żadnych anonsów w piatek przed sklepem. Widać rodzice dali sie nabrać tylko raz.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika natenczas

2. czy ludzie wstydzą się naklejek z serduszkiem?

To ja mam inną ciekawostkę :) Mam sąsiada,który posiada tylko jedną,bardzo dawno otrzymaną naklejkę. I co z nia robi każdego roku ? Ciekawostka,no nie :))) Pozdrawiam.
avatar użytkownika Unicorn

3. Ale teraz są całe czerwone,

Ale teraz są całe czerwone, kiedyś były z białą obwódką ;)

:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'

avatar użytkownika natenczas

4. Unicorn

A czy Ty myślisz,ze zwracają na to uwagę,patrząc z daleka,kiedy zwierzyna się zbliża ? Nawet nie próbują podejść :))) Szkoda zachodu. Ale ciekawostka. Zaczyna się szukanie winnego porażki tegorocznej hucpy. Zobacz ile zebrano dotychczas,5 mln ! A będzie ponad 40 ? Jak myślisz ? WINNI,TO MOHERY,BO WOLĄ DAĆ NA RM. [...]Słuchacze Radia Maryja są potencjalnymi darczyńcami Orkiestry. Jeśli uda się, np. stu tysiącom, zohydzić Orkiestrę, to jest szansa, że zamiast na Owsiaka, wpłacą na Rydzyka - pisze Marek Siwiec na blogu w Onet.pl.[...] http://wiadomosci.onet.pl/2108492,11,to_jest_szansa__ze_zamiast_na_owsiaka__wplaca_na_rydzyka,item.html Żygać się chce,kiedy czytam takie pierdoły. Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony przez natenczas o ndz., 10/01/2010 - 16:12.
avatar użytkownika Unicorn

5. Winnym faktu braku

Winnym faktu braku obowiązkowych wrzutów (kontyngentów) w puszki jest oczywiście wojsko. Nie odśnieżyło ulic jak kiedyś i widzicie co się dzieje...Dziwna sprawa, że np. LSD nie urządziło dotąd Wielkiego Rajdu Aktywu Komuszego (w skrócie: WRAK) po knajpach w celu zebrania kwot dla różnych mniejszości ;) Gdzie ta więź z masami, no gdzie? W ogóle nie dbają o swój lumpenelektorat...
Ostatnio zmieniony przez Unicorn o ndz., 10/01/2010 - 16:26.

:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'

avatar użytkownika natenczas

6. Nie odśnieżyło ulic

To fakt,już dzisiaj pisałem o lodzie pod padającym śniegiem. Mój pies ma podwójne ostrogi i kiedy stąpa,potem zapada się w tę biel,to nie wiem czy czasem mu to nie przeszkadza.Nie chce po prostu wchodzić na to.A uwielbia zabawę w śniegu. Dziś rano też tak miałem,ale,że ruch mały na mojej ulicy to szliśmy z psiakiem po jezdni,nie było wyjścia. Pozdrawiam.