Honor, a co to takiego?
Morsik, sob., 09/01/2010 - 09:40
"Gdyby tak pewni politycy i polityczni dziennikarze mieli trochę skrupułów, czyli trochę przyzwoitości, to kiedy się skompro...
"Gdyby tak pewni politycy i polityczni dziennikarze mieli trochę skrupułów, czyli trochę przyzwoitości, to kiedy się skompromitują strzelaliby sobie w łeb albo brali się do uczciwej pracy. Tak przecież robili nie tylko sanacyjni dygnitarze i dziennikarze, ale także działacze państwowi i partyjni peerelu. O tym się nie pisze i nie mówi, by nie psuć dobrego samopoczucia wielu innym, bardziej odpowiedzialnym za niegodziwości i nadużycia władzy. I dlatego we wszystkich partiach III RP ciągle jest miejsce dla polityków, którym opinia publiczna pluje w twarz, a oni w telewizji mówią, że to deszcz pada."
Tak Jan Kazimierz Kruk kończy w ostatnim numerze "TYGODNIKA SOLIDARNOŚĆ" artykuł zatytułowany "Lewica niepodzielna i bezczelna" - polecam.
- Zaloguj się, by odpowiadać
Etykietowanie:
napisz pierwszy komentarz