Od grudnia ubiegłego roku Agencja Rezerw Materiałowych ponownie prowadzi postępowanie w sprawie ukarania spółki J&S Energy za brak wymaganych zapasów paliwa

To efekt uprawomocnienia się wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który stwierdził między innymi, że kara została źle wyliczona.
Pawlak zmniejszył ją o 10 milionów złotych i spółka zapłaciła 452 miliony złotych. Po wyroku sądu administracyjnego uchylającego karę, pieniądze zostały J&S Energy zwrócone.

Obecnie trwa analiza materiału dowodowego i ocena wniosków zgłoszonych przez J&S. Przesłuchano już świadków. Zeznania złożył już między innymi Piotr Woźniak, były minister gospodarki w rządzie Jarosława Kaczyńskiego, i jego zastępca Piotr Naimski. Zeznawać ma także Przemysła Wipler, były dyrektor Departamentu Dywersyfikacji Dostaw Nośników Energii w MG.
 
ODSETKI
WSA uchylił w grudniu ub.r. nałożenie kary; nie zgodził się m.in. ze sposobem jej naliczenia. Pod koniec października Naczelny Sąd Administracyjny nie uznał skargi ministra gospodarki i utrzymał w mocy wcześniejszy wyrok. Spółka oczekiwała zwrotu pieniędzy wraz z odsetkami. Dyrektor Grzegorz Adamczewski z ARM informował w poniedziałek PAP, że "wyrok nie zawiera zobowiązania dla organu, który nałożył karę, do jej zwrotu wraz z odsetkami". Dodał, że w uzasadnieniu wyroku WSA nie wskazał na konieczność uwzględniania w decyzji o nałożeniu kary przepisów ordynacji podatkowej. Zawiera ona m.in. przepisy dotyczące wypłaty odsetek.
Agencja i firma mają rozbieżne opinie na ten temat" - powiedział w czwartek PAP Janusz Leszczyński z biura prasowego firmy J&S Energy. "Rozważamy kroki prawne" - dodał. Zaznaczył jednak, że firma nie ujawni na razie, co to za kroki.

 
 
 
PROPOZYCJA ZMIANY PRAWA W SPRAWIE ZAPASÓW ROPY
 
Uproszczenie sposobu obliczania wysokości kary pieniężnej, nakładanej na przedsiębiorcę za niedopełnienie obowiązku tworzenia i utrzymywania zapasów obowiązkowych ropy naftowej lub paliw to główne założenie nowelizacji Ustawy o zapasach. Dokument został przyjęty przez rząd 29 grudnia br.
Nowelizacja dotyczy ustawy z dnia 16 lutego 2007 r. o zapasach ropy naftowej, produktów naftowych i gazu ziemnego oraz zasadach postępowania w sytuacjach zagrożenia bezpieczeństwa paliwowego państwa i zakłóceń na rynku naftowym.
Przygotowany przez Ministerstwo Gospodarki projekt zakłada, że kara za niedopełnienie obowiązku tworzenia i utrzymywania zapasów obowiązkowych będzie stanowiła iloczyn kwoty 4 500 zł i ilości niedoboru ropy naftowej wyrażonej w tonach lub paliw wyrażonej w m³. Taki sposób wyliczania kary pieniężnej wyeliminuje ewentualne wątpliwości interpretacyjne oraz skróci czas trwania postępowania administracyjnego w tej sprawie.
 
WALDEMAR PAWLAK SKOMENTOWAL WYROKI NSA
 
Zdaniem wicepremiera Pawlaka konieczne jest doprecyzowanie zapisów ustawy, które zinterpretował sąd administracyjny. – Ustawa o zapasach ropy naftowej, według której wysokość kary ustala się na podstawie cen, jest nieścisła i budzi wątpliwości – dodał szef resortu gospodarki.
Wiceszef rządu zapowiedział, że założenia do nowelizacji zostaną przedstawione na najbliższym posiedzeniu Rady Ministrów. – Musimy usunąć z ustawy wszelkie wątpliwości interpretacyjne – powiedział wicepremier Pawlak.
 
 
DECYZJE WYROKI PISMA
 
Uzasadnienie ustne wyroku
 
WYROK WSA
 
SKARGA KASACYJNA J&S ENERGY
 
 
Informacja o wynikach kontroli NIK
 
Komentarz Kasprów/Gorzeliński
 
Uważamy, że w związku ze stratami jakie poniósł Skarb Państwa powinno zostać wszczęte śledztwo prokuratorskie. Wystarczy ustalić czy nałożenie kary było przyspieszane ponaglającymi telefonami z Pałacu (małego i dużego), nadaktywnością niektórych urzędników a przede wszystkim uniemożliwianiu zgromadzenia odpowiednich dokumentów (w tym zawarcia umowy z rafinerią). Jakoś nie chce nam się wierzyć, że nagle PKN, PERN i ARM bez porozumiewania się z politycznym zapleczem zaczęły pewnego dnia postępować w ten sam sposób. Nieudolność w nakładaniu kary pokazuje, że z pewnością nie są bez śladowe spotkania w tej sprawie, billingi telefoniczne, emaile itd. Skoro państwo oddaje niesłusznie zabrane pieniądze i samo musi zapłacić karę (odsetki) przyznając , że jest winne  to dlaczego nie ukarać sprawców? Przy znacznie mniejszej kwocie ABW i prokuratura w Płocku prowadzą śledztwo dotyczące PERN
 
 
 
 
Pisałem o tej sprawie wcześniej - Mój Komentarz
Kto zawinił kto stracił - kara dla J&S na polityczne zamówienie