Lewica zaanektowała awangardę - Wyjaśnienie dotyczące moich wpisów na tematy artystyczne

avatar użytkownika momorgan

    Czytający moje wpisy na temat sztuki i artystów może zareagować bolesnym dla mnie stwierdzeniem, że "pisał je jakiś lewak, zwolennik pseudo-awangardy i fatygant liberalonych salonów".

 

 Taki jest skutek wielopokoleniowych działań salonów lewicowych, umizgujących się do artystów, głoszących zwodnicze trele-morele na temat wolności twórczej - zawsze jakoby zagrożonej przez prawicę konserwatywną. Taki jest też skutek uporczywego prania nieukształtowanych mózgów i sączenia jedynej możliwej prawdy, że tylko salon liberalny stanowi ostoję prawdziwej sztuki i twierdzę, chroniącą genialnych artystów przed zakutymi rycerzami wstecznictwa.

I niech prawdziwie wolny artysta spróbuje nie spełnić oczekiwań salonu, niech zbyt śmiało wyrazi swoją niepoprawną opinię, ależ wtedy rozpętuje się piekło, zgotowane przez wyjących z bólu nadmuchiwaczy opinii. Taki artysta natychmiast przestaje zasługiwać na jakąkolwiek wolność (nie tylko twórczą), staje się w światłych wypowiedziach opiniotwórców w zasadzie tępym kretynem i przede wszystkim marnym wyrobnikiem na usługach podejrzanej muzy i politycznych ekstremistów.

 Otóż ne zgadzam się z taką manipulacją moim odbiorem dzieł sztuki i wytworów kultury. Stawiam w tym miejscu swoje indywidualne staropolskie Liberum veto - moje niesłychanie wolne nie pozwalam. Nikt mi nie będzie wybierał artystów i przypisywał mi ich do moich poglądów ideowych. mam akurat takie same prawo do wyznawania nowatorstwa i awangardy jak byle lewicowy mądrala, a może większe. I tego się trzymam i wszystkich o taką postawę proszę, bowiem kultura zideologizowana oznacza duchowe i umyłowe kalectwo.

PS. Zapraszam więc do przeczytania moich artykułów, umieszczonych na Blogmedia 24, a chętnych do ściągnięcia powiązanych tematycznie plików pdf, video i audio, znajdujących się pod artykułami na mojej macierzystej stronie "Piotr Wójcicki - Długa Rozmowa".

 

 

 

3 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. minister Zdrojewski

zapowiedział wyraźnie, ze dotacje dostana tylko "nowatorskie" projekty. O czym więc mówimy? Artysta głodny chce kasy, więc sie podporządkuje narzuconym warunkom. Ryba psuje sie od głowy, głowe trzeba zmienic, ale na razie nic nie wskazuje na zminę tendencji w obsadzaniu "głów". Wytwory kultury - globalnie - są tak "nowatorskie" czyli robione pod zamówienie , ze nie widzę, a może (mam nadzieje) nie jestesmy informowani o wytworach kultury godnych zauważenia. Pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. postać Tadeusza Kościuszki w stroju amerykańskiego generała

własnie przeczytałam i ręce mi opadły : http://www.rp.pl/artykul/153227,414022.html

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika triarius

3. a dla mnie Twoja "awangarda"...

... to syf sam w sobie nie lepszy, niż lewizna. ;-)


Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

http://bez-owijania.blogspot.com/ - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów