Dwa powstania

avatar użytkownika Tymczasowy

Tak wiec, byly dwa powstania warszawskie. Jezeli siegnac do literatury anglojezycznej, to przede wszystkim bylo to z 1943 r. Jezeli siegnac do internetu, to poki co, to z 1944 r. ma jeszcze przewage. Na "Google" pod haslem: "Warsaw Uprising" znajdujemy przy tym powstaniu, ktore mialo miejsce w 1944 r. - 137 000 tekstow, a przy tym w Gettcie - 111 000 tekstow. Chwala "Google", ze rozroznila.

Jest tez swiadomosc potoczna w krajach zachodnich. I tu znow mamy powstanie z 1943 r. przede wszystkim. Spory wplyw na to maja filmy. Widzialem pare filmow na ten temat. Najbardziej podobala mi sie scenia z Powstania Warszawskiego, w ktorej mloda, bohaterska zydowka przywiazala sie sznurem do komina i tak zachowujac rownowage biegala dookola tego komina. W rekach miala reczny karabin maszynowy, o ktorym wiadomo, ze odrzutu nie daje. A na dole staly gromady umundurowanych Niemcow. Po prostu, zrobila tam jatki. Piec takich i powstanie w getcie byloby wygrane.

Czasami dochodzi do zabawnych pomylek. Jest troche miejsc na internecie, gdzie przedstawia sie dzieje roznych dywizji niemieckich w czasie II wojny swiatowej. Sa tez grupy dyskusyjne. Ludzie potrafia wlozyc sporo wysilku w wyszukiwanie materialow. A i tak sa ladne wpadki wynikajace ze skutecznosci  systematycznego zastepowania pamieci o Powstaniu Warszawskim informacjami o Powstaniu w Getcie.

Dam przyklad. Na "Feldgrau.net" odbywa sie pewnego dnia miedzynarodowa, pod wzgledem skladu uczestnikow,dyskusja na temat: "Waffen SS units in Warsaw Uprising 1943" (Jednostki Waffen SS w Powstaniu Warszawskim 1943 r."). Zaczyna czlowiek o pseudonimie: "Zugfuehrer". Pyta czy ktos wie jakie jednostki Waffen SS bralu udzial w tlumieniu Powstania Warszawskiego w kwietniu 1943 r. Uprzejmie odpowiada mu "Simon H" (to "H", to "Harrold", takie nazwisko). Himmler utworzyl "Korpsgruppe" pod dowodztwem SS Obergruppenfuhrera Ericha von dem Bach Zelewskiego. Skladala sie ona z trzech "Angriffsgruppe": Sud, Mitte i Nord. Dodaje tez, ze w tlumieniu powstania braly tez elementy dwoch dywizji Waffen SS: Wiking" i "Hermann Goring".

Tu dolacza sie "Phil Nix", ktory wyraza radosc, ze tak dobre informacje grono dyskutantow uzyskalo: "Hope this is a help".  Wnosi tez poprawke co do nazwiska Ericha von...Rzeczony pozbyl sie ostatniego skladnika, czyli "Zelewskiego" w dniu 28 XI 1940 r., co przyjelo Regierungsbezirk Breslau.

Na to wlacza sie "AAA" slowami: "Hmm, Simon, are you not confusing the 1943 Warsaw Ghetto Uprising and the 1944 Warsaw Uprising? Two r a t h e r   different events with mostly different actors" ("Hmm, Simon, czy ty przypadkiem nie mieszasz Powstania w Getcie Warszawskim 1943 r. z Powstaniem Warszawskim 1944 r.? Dwa  r a c z e j  rozne wydarzenia z udzialem w wiekszosci innych aktorow".

17 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. literatury anglojezycznej, to przede wszystkim bylo to z 1943 r.

Witam, niestety, to tylko internet wskazuje "Na "Google" pod haslem: "Warsaw Uprising" znajdujemy przy tym powstaniu, ktore mialo miejsce w 1944 r. - 137 000 tekstow, a przy tym w Gettcie - 111 000 tekstow. Chwala "Google", ze rozroznila.". W potocznej swiadomości niedouczonego, lub celowo zmanipulowanego "obywatela swiata zachodniego" było tylko jedno powstanie. Przybywający ostatnio w Warszawie v-ce prezydent USA miał w swojej rozpisce tylko jedno miejsce, w którym MUSIAŁ być. Nie był to pomnik Powstańców Warszawy. Trzeba pisać jak najwięcej w necie i to z tłumaczeniem na jęz. angielski i niemiecki tekstów o PW. Póki jeszcze można ;) Pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tymczasowy

2. Przygoda

Sporo lat temu,ja, jako ja,mialem a glowie jakis temat. Swoim zwyczajem, pojechalem do najwiekszej biblioteki uniwersyteckiej w Kandzie, czyli robarts Library. znalzlem dwie polki z ksiazkami na temat "Warsaw Uprising' i, jak to jest w moim zwyczaju, chcialem je wszystki wygarnac do torby-worka i wyniesc na plecach, a potem poczytywac. Zaraz, zaraz! Bratku! Okazalo sie, ze kilkadziesiat ksiazek dotyczylo powstania w getcie, a tylko trzy, Powstania Warszawskiego. Rece mi opadly i doznalem, jak badane w eksperymentach uczonych, szympansy, "Acha reakcji". Patrzac z innej strony, mozna powiedziec: "Stary a glupi! Prostych spraw nie pojmuje!". A prawda w tym przypadku jest tak prosta jak konstrukcja bata.
avatar użytkownika Maryla

3. "Warsaw Uprising"

był hasłem zarezerwowanym tylko dla jednego powstania. Czas to zmieniać.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Joanna K.

4. Trzeba wciąż i wciąż powtarzać, że: 1. w Powstaniu Warszawskim

powstańcy zlikwidowali DZIESIĘĆ TYSIĘCY Niemców, w tym w Getcie zdaje się 100 Niemców, jest różnica i ona stanowi o sile i jakości zmagań walczących, 2. Powstanie Warszawskie miało znaczenie militarne, powstanie w Getcie nie miało żadnego znaczenia militarnego 3. Po stronie polskiej w Powstaniu Warszawskim brało udział tysiące żołnierzy AK, w powstaniu w Getcie kilku oficerów i żołnierzy Żydowskiej Organizacji Wojskowej /o czym się nie mówi/ oraz cywile z ŻOB Anielewicza /o czym się nadmiernie mówi/ w sumie w obu organizacjach żydowskich przewinęło się ok.1500 osób. 4. Powstańcy Warszawscy walczyli o wolną Polskę, powstańcy żydowscy mieli w nosie Polskę jak zwykle, choć oficerowie ŻOW wywiesili biało-czerwoną flagę /o czym się nie mówi/. Różnice są tak wielkie, że tylko zła wola może ich nie dostrzegać.

Są w życiu rzeczy ważniejsze, niż samo życie.

                              /-/ J.Piłsudski

avatar użytkownika Tymczasowy

5. Nie da sie porownac

W pierwszym przypadku, zryw, godnych szacunku, mordowanych ludzi. Niestety skomunizowanych.W drugim przypadku, zupelnie inna skala.Zamordowana stolica kraju. Dwiescie tysiecy zabitych cywili. Czesto torturowanych. A ja, jako ja. wiem co przewazy! Hollywood przewazy! Moze sie zalozymy?
avatar użytkownika Maryla

6. Hollywood przewazy! Moze sie zalozymy?

nie przyjmuje zakładu . Ale jak sie weźmie pod uwage klape finansową OPORU - to do ilu takich gniotów moga dokładac? I kto na to bedzie chodził do kina?? A ?

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tymczasowy

7. Opor

zobacze, bo tam jest moj ulubiony Bond. Natomiast tyn drugi film, z malomiasteczkowym menzem boskiej Angeline Jolie (rok temu cie tak wyzywalem) jednak jest ogladany. Jak na swieta wybralem sie do wypozyczalni, 9mialem na mysli tylko "Dziala Navarrony", ktore obok "Tylko dla orlow" moge ogladac wielokrotnie)to juz tego filmu nie bylo mimo niezmiernie duzej ilosci kopii. A ten caly Brad Pitt tak smiesznie fikal jako Achilles w "Troi", ze go pogrzebalem, bo wstyd sam sobie przynosil!
avatar użytkownika Tymczasowy

8. Dokladanie

Tu sie mylisz Droga Duszko. UNY moga dokladac dlugoooo!!!!Znam przypadki, czyli "cases". Wiele da sie poswiecic dla sprawy, chocby tak gluiej jak ta JEICH, czyli ONAKICH.
avatar użytkownika Maryla

9. dlatego trzeba być na forach

uczestniczyć w dyskusjach i "siać, siać, siać" !! ;) UNY nie moga wszystkiego kasować ;) Przynajmniej na razie.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tymczasowy

10. Lauro-ANGELINO-Marylu

Dobra rada. Bardziej sie przerzuce na anglojezyczne fora. Moj mkolezka z Bostonu uwielbial dyskusje oNAKICH. Raz jeden zadal im cwieka. Zapodal mianowicie, ze ma koszerna masc na szczury! I tu konsternacja! Onactwo zaczelo zywic jakies podejrzenia, chos byl bardziej papieski niz papiez. Czujesz bluesa, Droga Duszko, Lauro Croft?
avatar użytkownika Maryla

11. czuję tego bluesa ;)

co więcej, lubię ;)

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tymczasowy

12. Niezle sa izraelskie fora

"Haaretz" pasuje jak najbardziej.Szkoda, ze nie chcemy pamietac o zydach nienawidzacych swojego zydowstwa. Oni sa jak GW u nas, tyle, ze jada na The Great State of Israel! Tam jest bardzo duzo zydowskich uczciwych (w naszym sensie) obywateli.
avatar użytkownika Tymczasowy

13. Laszacy sie

autor, pracuje nad tekstem, by Ci sie przyodobac. Idzie o gwalt na Woli i Ochocie. Jak zdaze, to nawet przed Nowym Rokiem puszcze. Nie chcialbym zanizac poziomu, wiec moze pozniej skompletuje. Doprawdy duzo tu roznych informacji autorow roznej masci; polskich i niemieckich, i angielskich i ameryknskich, francuskch i rosyjskich, a nawet ukrainskich. Strzelista jak Mount Everest Marilu,idmy o przodu, bo na to jestesmy skazani!
avatar użytkownika Unicorn

14. Teraz każda wyprawa po bimber

Teraz każda wyprawa po bimber będzie wyrastać na co najmniej bitwę o wszechświat....Tutaj celowali w tym właśnie "ludowi" partyzanci i....bandy, że użyję nazewnictwa komunistycznego sowieckie lub żydowskie (a la znany nam Tewje). Złośliwie to piszę ale fakty są takie jakie są. Dla naszych nominalnych sojuszników a raczej ich miernych przywódców wspominanie o zarżnięciu miasta, stolicy dużego Narodu było nie na rękę. Druga sprawa to "przymusowa emigracja" wielu "naszych czyli ich" obywateli wiadomego pochodzenia, spowodowana rzekomo antysemityzmem, co od ładnych trzydziestu, czterdziestu lat głoszą z katedr. Wiadomo, nie kochaliśmy Niemców, nie pochwalaliśmy donosicielstwa- antysemici. Nie lubiliśmy braci Sowietów- znaczy faszyści. No i te fantastyczne "elity" uciekające po 1956 czy 1968 (zmuszone oczywiście do ucieczki, biedne, bez grosza przy duszy...) do ziemi obiecanej. Różnej maści kapusie, prowokatorzy, sędziowie i prokuratorzy po przyśpieszonych kursach, cała rzesza (sic!) utrwalaczy władzy ludowej. Jest taka książka, wiadomo trzeba brać poprawki ze względu na gościa, T. Walichnowskiego, Izrael a NRF, gdzie ukazano proces sojuszu niemiecko- izraelskiego- broń, kasa, zmiana postrzegania, przykrywania zbrodni "nazistami." W rzekomo wolnej Polsce jesteśmy terroryzowani fałszywym przekazem, gdzie każde pytanie o współodpowiedzialność w zbrodniach określonych komunistów pochodzenia żydowskiego rodzi ujadanie o braku odpowiedzialności, ciemnogrodzie i antycośtam. A poza tym jest super i mamy dialog :>
Ostatnio zmieniony przez Unicorn o śr., 30/12/2009 - 16:38.

:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'

avatar użytkownika kontrrewolucjonista

15. powstania

W kwestii danych, chciałbym sprostować - w getcie nie walczyło 1500 powstańców. W "Zdążyć przed Panem Bogiem" M.Edelman wbrew późniejszym mitom, które mnożyły powstańców ile się da, podawał, że ŻOB liczył wówczas 220 ludzi. Być może w ŻZW było 200-400 co razem daje nie więcej jak 600 ludzi. Co do powstania warszawskiego jest dość możliwe, że liczna zabitych Niemców jest znacznie zawyżona. Chyba śp. P.Wieczorkiewicz podawał kiedyś, że z niemieckich raportów wynika że stracili oni góra 1800 zabitych. Nie znalazłem jednak książki, która zbadałaby tę kwestię.
Ostatnio zmieniony przez kontrrewolucjonista o śr., 30/12/2009 - 18:05.
avatar użytkownika Joanna K.

16. Kontrrewolucjonisto - mówiłam, że ok.1500 osób przewinęło się

przez cały okres istnienia ZZW i ZOB, nic mi nie wiadomo ilu walczyło w kwietniu 1943r., pewnie było, jak piszesz. Tak się składa, że mam książczynę p.H.Krall "Zdążyć przed Panem Bogiem" /WL 1989/, i tam - oczywiście, ani słowa o ŻZW jakby nigdy nie istniał, a z tego co wiem, to ŻOB był mały pikuś w porównaniu.
Ostatnio zmieniony przez Joanna K. o pon., 04/01/2010 - 20:37.

Są w życiu rzeczy ważniejsze, niż samo życie.

                              /-/ J.Piłsudski

avatar użytkownika Tymczasowy

17. Joanno K.

Tego pierwszego powstania jakos nie czuje. Mam szcunek dla ludzi, ktorzy chcieli wreszcie walczyc, gdy ich mordowano. Dominowali komunisci i aK bylo ostrozne z pomoca. Wedlug normalnych kategorii, zamiast tworzyc kawalki w stylu "Czterech pancernych", gdzie garstka dokonywala cudow, lepiej popatrzec statystycznie. Dlaczego nikt nie zapyta, dlaczego bezkarnie wymordowano miliony ludzi, ktorzy szli na rzez bez gestu protestu? Ja tam znam powiedzenie, ze jak jest nas duzo, to my ich czapkami nakryjemy! A co do "Czterech Pancernych" zwroc Duszko uwage, ze nie ma tam ataku pulku czolgow. Tam sa rozne wesole historyjki gdy "Rudy" sie zepsul itd. A normalnie, jak Ruskie puscily do ataku dywizje czolgow, to prawie nic nie pozostawalo. Moge przytaczac fakty! Janek, akurat nie znalazl sie nigdy w normalnrjbojowej syhtuacji. Zawsze jakos "Rudy" "na lewiznie" bywal. Pozdrawiam.