Tombakowe cielce,

Ostatnimi czasy mamy w Polsce tombakowych cielców dostatek. Wszyscy lub prawie wszyscy wychodzą z jednego jutowego worka Polskiej Zjednoczonej Platformy Rządzącej. Od września wszystkie media żyły skandalami obyczajowymi, pana Romana Polańskiego, nazwisko rodowe Raymond Roman Liebling notabene urodzony w Paryżu w 1933 roku. Skandale obyczajowe Pana Romana Polańskiego, są ścigane z Urzędu przez większość Państw. Polskę też. Sądy amerykańskie za Panem Romanem Polańskim rozesłały listy gończe. Siedzi gdzieś tam w Szwajcarii w złotej klatce z obrożą na szyi jak burek z psiej wólki. Ja jestem daleki od osądzania win Pana Polańskiego, de monsieur Raymonda Romana Lieblinga Od tego są sądy. Dziwi mnie, że w obronie człowieka ściganego przez sądy listami gończymi stoją artyści,na czele z Kazimierzem Kutzem / Kucem / gdyż może też grzeszyli w taki sam sposób. Kazimierz Kutz to czołowy polityk partii rządzącej. Senator PO, Poseł PO obecnej kadencji. Nie będę pisał o ludziach, politykach lub ich dzieciach z partii rządzącej. Dwóch wiceministrów zdrowia w resorcie Pani Kopacz, Senatorze Misiaku z PO obecnej kadencji / dziś niezrzeszony / Pośle Cezarym Atamańczuku ./ dziś niezrzeszony/ Synusiu Ministra Zdrojewskiego. W obronie Romana Polańskiego staje polski minister spraw zagranicznych pan Radosław Sikorski, jego małżonka, amerykańska pisarka i dziennikarka Anna Applebaum. Minister spraw zagranicznych Francji, pan Bernard Kouchner. Prezydent Francji Nikolas Sárközy Kuzyni, wybrani W ubiegłym tygodniu *bardzo znany i ceniony" w pewnych sferach towarzyskich Tabloid pokazał porażające fotografie znanego adwokata, byłego już reżysera,scenarzystę, dziś na ciepłej posadce senatora Platformy Obywatelskiej pana Krzysztofa Marka Piesiewicza. Fotografie są porażające. Płatne *tancerki* biały proszek. Pewno mąka ??? Drugi John Profumo,Secretary of State for War: minister John Profumo, Christine Keeler I znów Pan poseł Kazimierz Kutz staje w obronie kolegi / bo kolegę od tancerek i mąki / warto mieć / A nasz Pan Premier milczy jak zaklęty. [..]"Mój premier piłkę kopie, w czwartek bramki strzelił dwie, od niedzieli do soboty ciągle tylko mecz, mecz, mecz. (...) Kiedy w sejmie głosowanie trwa, by w tym kraju lepiej żyć, wtedy premier w piłkę gra a wraz z nim gra jego team!"[...] Grzegorz,Miro, Zbychu; kaczory przed wyborami ???? mają nas gdzieś