Właśnie leci kabarecik
kryska, czw., 03/12/2009 - 14:50
Boski Olek to nie Alek, bo Olek wie kto był Alkiem ale nie powie i już!
Lechu to nie Bolek, bo Bolków było tylu, co w dzisiejszej epoce cudów gruszek na wierzbie a może i więcej i szukajta igły w stogu siana.
A poza tym Bolek nie miał czasu być Bolkiem, bo komune własnymi rencami obalał, sam, no może trochę mu Danka pomagała a póżniej to mur Niemcom zburzył a o naszym relikcie komuinizmu PKiN zapomniał, bo tak był zagoniony.
A jak się tylko Bolek odrobi to dopadnie wszystkich i załatwi.
Na pierwszy ogień pójdą Kaczyńskie , potem Krzysztof Wyszkowski, następnie naukowcy z IPN a na sam koniec szef tej instytucji.
A co z Zyzakiem?
Może Zyzakowi bBlek ręke poda a może "nogie".
Bolek załatwi Kurtykie, bo nie załatwił go sąd, który sprawę umorzył, jakoby Kurtyka miał motyle w brzuchu i wynosił dokumenty sprawczyni tych motyli.
Motyle może i były ale Kurtyka głowę na karku nosi i żadna dupcia oczu mu nie zasłoni ani rozumu nie odbierze.
http://www.tvn24.pl/0,1631285,0,1,kurtyka-nie-uwodzil-teczkami-z-ipn,wiadomosc.html
Jakoś dziwnie media tej sprawy nie nagłaśniały i gościła tylko chwilę na portalach.
Ale co się dziwić, co to za news, newsem to były motyle w brzuchu szefa IPN.
Z IPN trzeba pogonic "gończych" jak powiedział sam kierownik kabaretu co się rządem zwie a "Kurtyka musi odejść" rzekł wczoraj prosto w oczy blondynce z kropką i botoksem, sam naczelny błazen tego kabaretu i miłośnik gumowych penisów ze świńskim ryjem.
Miro i Zbychu wrócili!
Zostali powitani czule przez kolegóe POwców i z radością niczym "trzej królowie" a jest ich tylko dwóch.
Zbychu prowdził swoje gry hazardowe na cmentarzu, wspomagał go Miro i dlatego Gosiewski winien być aresztowany, co najmniej na pół roku - tak powidział filozof z Biłgoraja blondynce.
Tusk powinien wyrzucić ministra Kapicę, bo ten zamiast lobbowć mafię od jednorękich to lobbował spółkę państwową, kładąc tym samym kłody pod nogi Zbychowi i Mirowi.
Tusk puścił farbę i tym samym ostrzegł swoich kolesi z klubu, rządu i ich przyjaciół gangsterów i dlatego należy przesłuchac Jarosława i Lecha Kaczyńskiego, potem ich skonfrontować, niech wreszcie pogadają sobie na oczach publiki a nie wciąż tak w cztery oczy.
I koniecznie dołączyć do nich Kamińskiego, b.szefa CBA, bo kabaret musi być.
I te wszystkie brednie spijała z rozkoszą z dzióbka Palikota, Monisia , bez przerywania, w skupieniu, nieomal w zachwycie.
A może blondynka to rzecznik tego kabaretu Tuska? któż to wie?
http://www.tvn24.pl/8628,1,kropka_nad_i.html
Psychiatra Klich, chwilowo fachura od wojska opowiadał w magazynie 24 h w tvn24 jak to te nowe instalacje będa nas ochraniały przed broniami
Ja tam osobiście nic nie mam do Broni a i myślę, że Panowie przed żadną Bronią bronić się specjalnie nie będą.
Śliczny Radek robiąc cudnie usteczka w ryjek opwiada jaką to potęgą jest teraz za Tuska Polska i jak wszyscy przed nami czapkują i do tego rozdaje zalotne uśmiechy na lewo i prawo, tak, że niektóre "dziennikarki" po prostu pękają i motyli dostają.
A Pan Premier kastruje wszystkich i wszystko jak leci, nie zapomniał wykastrować armię, policję, szkolnictwo. Teraz wspólnie ze swoją prawą ręką i kapusiem Bonim orzaz ze swoim suflerem Bieleckim, który pracy nie szuka, tylko praca jego szuka, a który oprócz pierwszego miliona , ukręcił może i więcej, będą kastrować nasze kieszenie.
http://niezalezna.pl/article/show/id/28113/articlePage/2
Nie wykastruje Donald Polańskiego, bo Polański to artysta wielki jest i jemu jak "każdemu artyscie potrzebna jest wolność seksualna do wolności twórczej" jak orzekł krytyk Krzysztof Kłopotowski na wizji tvn24, a poza tym ta dziewczynka to prostytutką była według Zanussiegio i Stalińska widziała jak artyście pod pierzynę wlazła i tyle, a wszystkim zazdrośnikom - ręce precz od Romana.
W przerwach między kastrowaniem premier porozdaje laptopy dzieciom, zinternetyzuję całą Polskę, bo elektryfikację już zrobili za Gomułki i w każdej izbie będzie telewizja "n" i platforma Polsat aby ludziska mogły słuchać gadek o sukcesach naszego wspaniałego wodza narodu.
W chwilach relaksu Donald wskoczy do tych basenów i pływalni, co to buduje się przy tych nowoczesnych drogach i odda się marzeniom o kanclerzu - ON Donald Wielki Kanclerz Najjaśnieszej Rzeczpospolitej, a w Pałacu Prezydemckim kaczor faszysta obdarty ze wszystkiego, któremo Donek pokazuje FAKA.
A obok siedzieć bedzie piękna Bronia... nie, Broni nie będzie, bo przed broniami ochroni nas Klich z instalacjami.
Tylko co zrobić z tą Konstytucją, jak ją zmienić?
Dlatego Donald próbuje coś zmajstrować, ale czy mu się uda, wszak Konstytucja to nie zabawka dla Donka i jego kabaretu.
Zabawką dla Tuska jest Polska, z której udało mu się w ciągu dwóch lat zrobić najlepszy kabaret w całej Europie a z wielu milionów rodaków zafascynowanych klakierów tego żałosnego widowiska.
Miała być II Japonia z cesarzem Bolkiem, miała być II Irlandia z kaclerzem wielkim Donaldem....
A ja wciąż żyję w III RP postkomunistycznej republice bananowj zamienionej na czas nieokreślony w republikę kabaretową, w której starych komuchów i postkomunistów krzyże bolą.
A kabarecik leci i ma się nieżle.
http://www.tvn24.pl/8627,1,magazyn24.html
Mam grać ......?
- kryska - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
Etykietowanie:
2 komentarze
1. A kabarecik leci i ma się nieżle.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Już zmieniaja hazardową..
basket