Zakładanie Klubów np. Kluby Niepoprawnych Politycznie

avatar użytkownika Jacyl
Co jakiś czas na stronach pojawia się ten sam temat - jak wpłynąć na polityków aby łaskawie zechcieli zobaczyć wyborców w okresie między wyborami. Przedstawiamy tylko swoje żale, coraz bardziej jesteśmy zfrustrowani i wkurzeni na nich (patrz ostatnia dyskusja i wpis Katarzyny na Nieporawynych: http://www.niepoprawni.pl/blog/181/nie-pojde-do-wyborow-bo-nie-bede-miala-wyboru. Ale jesteśmy na dzień dzisiejszy tylko atomami w tym społeczeństwie. Choć tak naprawdę tych atomów jest wiele, ale nie potrafimy mówić jednym głosem. Taką alternatywą może być sieć niezależnych klubów w realu. Pomysł założenia sieci klubów powstał w mojej głowie w momencie dyskusji http://www.niepoprawni.pl/blog/438/rozwazania-dyletanta-czyli-hej-ho-hej-ho-zakladamy-partie. Jak ja to widzę. W każdej miejscowości powstaje klub który jest niezależny od centrali (nazwałem ją Radą Koordynacyjną). Klub taki stanowi: Po pierwsze możliwość integracji ludzi o podobnych poglądach dzięki czemu stajemy się bardziej pewni swoich przekonań (nie jesteśmy już samotni jak to próbują nam wmówić media i politycy). Po drugie stworzenie miejsca na rozwój kultury i propagowanie treści patriotycznych w danej miejscowości. W końcu wiele osób z forów prawicowych zna różnych pisarzy, artystów. Zawsze taka Rada Koordynacyjna może dysponować zbiorem danych udostępnianych Klubom aby można było zaprosić takie osoby na np. promocję książki (np. Marcina B. Brixena), występ zespołu muzycznego itp. Po trzecie każdy z takich klubów może zbierać dane o szkalowaniu dobrego imienia Polski przez media lokalne. Takie dane mogą być przesyłane do Rady Koordynacyjnej która w imieniu klubów występowałaby do Sądu. Po czwarte sieć takich klubów stanowi siłę z którą muszą liczyć się partie polityczne (kluby jako takie nie należą i nie mogą należeć do jakiejkolwiek partii). Ale takie kluby mogą wytwarzać wspólne stanowiska w sprawach bieżących i ustalić np. podstawowy zestaw postulatów w zamian za który członkowie wszystkich klubów poprą daną partię. Kluby takie muszą także monitorować poczynania polityków i gdyby np. w przyszłości partia na którą kluby by głosowały a nie spełniłaby postulatów odrzucić ją w przyszłych rozważaniach nad poparciem. Weźmy pod uwagę że jakieś wybory praktycznie są co roku (prezydenckie, parlamentarne, samorządowe, uzupełniające do Senatu, wybory do eurokołchozu). To właśnie takiego oddolnego zjednoczenia się elektoratu boją się jak ognia wszystkie partie w naszym oligarchicznym układzie władzy. Dlatego musimy to zrobić aby skończyć z biadoleniem i narzekaniem, nadszedł po prostu czas na czyny jeżeli nie chcemy aby nasze dzieci lub wnuki były niewolnikami innych. Jednocześnie aby takie kluby miały sens bytu w naszch czasach to muszą się przynajmniej samofinansować. Takim rozwiązaniem jest np. coś co ja chcę zrobić na Pradze Południe w Warszawie. Stworzyć klub połączony z księgarnią i cafeterią.

3 komentarze

avatar użytkownika Foxx

1. Jacek

Myślę, że wygląda to bardzo interesująco. Mógłby być to kolejny krok na drodze integracji osób o poglądach prawicowych, które na scenie politycznej nie znajdują podmiotu reprezentującego ich poglady i wyborów dokonuja taktycznie lub na zasadzie "mniejszego zła". Jeżeli uda Ci się znaleźć lokal, jako BM24 możemy zorganizować szereg spotkań z tzw. "ciekawym człowiekiem". Może jakiś panelik z udziałem przedstawicieli różnych stron tzw. "niekonstruktywnej opozycji"... Możnaby sprzedawać CD z audycjami Niepoprawnego Radia... Jednym słowem - o ile nie skończy się na "słomianym ogniu" - pomysł świetny.
avatar użytkownika Jacyl

2. Foxx

Lokal już znalazłem i aktualnie w przyszłym tygodniu podpisuję umowę. Później czeka mnie remont i liczę że około marca wystartuję. Lokal będzie przy samym Rondzie Wiatraczna.

"Jeżeli państwo jest zbudowane na występku i rządzone przez ludzi, depczących sprawiedliwość, niema dlań ocalenia" Platon "Państwo"

avatar użytkownika Maryla

3. około marca wystartuję. Lokal będzie przy samym Rondzie Wiatracz

Witam, no proszę , bardzo mi sie to podoba, zaczne chyba byc gościem w tym lokalu, bo moje byłe sasiadki czuja się samotne i namawiają na odwiedziny ;)Będzie dwa w jednym - przyjemność i obowiązek. Pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl