Onetowe tytuły czyli “onecia robota”

avatar użytkownika PiotrCybulski
“Uwielbiam” dwuznaczne tytuły na Onecie. Ich tytuły (będące linkami) z reguły w bardzo minimalnym stopniu odpowiadają treści artykułu do którego prowadzą, jednak ich cel skojarzeniowy generalnie jest tutaj jednoznaczny. Czasem po prostu odnoszę wrażenie, że w Onecie pracuje specjalny departament osób, które zbierają kompromitujące informacje na temat prezydentów wszystkich miast, miasteczek a nawet i innych państw. Zupełnie jakby ich interesowały same informacje, gdzie słowem kluczem jest “prezydent”. Np. prezydent Bułgarii okazuje się homoseksualistą. Onet proponuje tytuł: “Prezydent okazał się homoseksualistą”. Tylko co 5 czytelnik klika w link, tam dopiero doczytuje, że chodzi ...


7 komentarzy

avatar użytkownika Waits

1. no

Ale że się dziwisz temu co na ZŁOnecie ???? To mnie dziwi...

Dla triumfu zła starczy by dobrzy ludzie nic nie robili.. E.Burke

 

avatar użytkownika Beta

2. Naśladując praktykę onetu, o

Naśladując praktykę onetu, o której pisze autor artykułu postąpie podobnie.Ale w tytule notatki nie napiszę,,prezydent" Tytuł mojej notatki: ,,Szef dyplomacji jest podejrzewany o przyjmowanie pieniędzy od Związku Radzieckiego, Wizyty w Moskwie odbywał pod pretekstem udziału w międzynarodowej organizacji antynuklearnej" To news podany przed chwilą przez TVP2. Biorąc pod uwagę ogólną praktykę informacyjną w naszym kraju,polegającą na tym, że niektóre informacje podawane są tylko raz, ciekawe czy jutro dowiecie się o jakiego szefa dyplomacji chodzi.
avatar użytkownika Maryla

3. ciekawe czy jutro dowiecie się o jakiego szefa dyplomacji chodzi

Witam Beta ;) w telewizorze moze nie, ale sa juz przedruki z prasy swiatowej z pytaniami o nową pania minister Wielkiej Unii. http://www.polskatimes.pl/fakty/swiat/190751,podejrzana-przeszlosc-szefowej-dyplomacji-ue,id,t.html Pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Beta

4. Pani Marylo

Podziwiam. przejrzałam kilka portali podających wiadomości, jescze nigdzie nie napisano o tym fakcie z życiorysu Katherine Ashton, od kilku lat szlachciance.Szlachetni ludzie mają o nas decydować. Będą konsekwencje? Juan Antonio Samaranch był kiedyś ambasadorem w Moskwie i podobno postępował takoż. Ale to przeoczyłam i nie wiem ,czy to news,czy się przyzwyczailiśmy i dlatego było cicho. Serdecznie pozdrawiam.
avatar użytkownika Maryla

5. Będą konsekwencje?

nie sądzę. To by podważyło wybory, a prezydent Wielkiej Unii jest namaszczony i nie do ruszenia. Byli razem powołani, więc chyba na publikacjach sie skończy. Wszak sojusz UE-Rosja trwa w najlepsze, więc ta pani jest jak najbardziej na miejscu w ZSUE. Pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

6. Sikorski znów nas kompromituje

http://www.wprost.pl/ar/179908/Polska-ma-oczekiwania-wobec-nowej-szefowej-unijnej-dyplomacji/ Ożywienie unijnej polityki obrony i bezpieczeństwa oraz jasne zdefiniowanie polityki wobec światowych ośrodków władzy - to niektóre z oczekiwań ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego wobec nowej szefowej unijnej dyplomacji Catherine Ashton. Sikorski mówił na ten temat podczas debaty "Europa w nowym globalnym porządku - drugoplanowy aktor czy członek G3?", zorganizowanej przez demosEuropa - Centrum Strategii Europejskiej oraz Fundację Bertelsmanna.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Beta

7. Nie będzie konsekwencji? A

Nie będzie konsekwencji? A więc Tusk jest światowcem , od dawna au courant światowych trendów. Afery,przekrety nie niwelują poparcia. Nasze środowisko nie idzie z postępem, chciałoby,żeby polityka była czytelna. Zaniepokojenie Sikorskiego( czy sytuacja Polski go niepokoi?) to chyba pochodna wiyty Obamy w Moskwie,wtedy, gdy w przeddzień tej wizyty prezydent USA wyjatkowo lekceważąco potraktował Czechów. Nam do Moskwy blisko z powodu położenia geograficznego, Lady Asthon,jak się okazuje, z innych powodów. Sikorski coś markuje,bo sam jest drugoplanowym aktorem.