Bo jestem z kraju smutnego …otów [2009-11-20 08:48]
Wybrany ambitnie głosami ambitnej inteligencji, ponoć bezpieczny dla Polski i na pewno ambitny premier Tusk stwierdził, że wybór prezydenta Unii oraz szefowej dyplomacji Wspólnoty jest mało ambitny, ale dla Polski bezpieczny. Ponadto zdradził jeszcze nazwisko naszego, rzecz jasna przegranego faworyta na „prezydenta UE” i dodał, że „Unia Europejska nie jest jeszcze gotowa, by najwyższe unijne stanowiska obsadzić takimi indywidualnościami wielkiego formatu.”
Na szczęście premier Polski zaraz dodał bez krępacji, że nie ma pojęcia, kim jest szefowa dyplomacji Unii Europejskiej pani baronowa Ashton of Upholland (to znaczy, przepraszam – „stanowi pewną zagadkę”) i w ogóle to on, Donald, cieszy się, że jest kobietą i ostatecznie mogliśmy odetchnąć z ulgą. To jednak żadne dyplomatyczne faux pas – Tusk doskonale wie, że jego paplaninę traktować serio może najwyżej młodzieżówka PO i nadworna świta.
W końcu bycie pawiem i papugą narodów to rola całkiem ambitna i już przed wiekami nabyta.
- dzierzba - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
6 komentarzy
1. Premier
2. Zgodnie z sugestią przedmówcy
3. @Beta
Dzierzba ma zwyczaj nadziewania swych ofiar na kolce
4. Dzierzbo, nie było nieporozumienia
5. @Beta
Dzierzba ma zwyczaj nadziewania swych ofiar na kolce
6. @MarkD
Dzierzba ma zwyczaj nadziewania swych ofiar na kolce