Dziel i Rządź - Gazeta Wyborcza w akcji 11 XI 2009 (CzarnaLimuzyna)

W polskojęzycznej gazecie znanej wszystkim jako Gazeta Wyborcza pojawiły sie teksty jawnie gloryfikujące działania tzw. antyfaszystów,których praktyczne akcje przejawiły się w formie ataków fizycznych, rzucaniu butelek, prowokowaniu bójek i awantur ulicznych w dniu 11 listopada w Warszawie.

Jak to wyglada w kontekście przepisów prawa?

Art. 119. § 1. Kto stosuje przemoc lub groźbę bezprawną wobec grupy osób lub poszczególnej osoby z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, politycznej, wyznaniowej lub z powodu jej bezwyznaniowości,
- podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
§ 2. Tej samej karze podlega, kto publicznie nawołuje do popełnienia przestępstwa określonego w § 1.

Scharakteryzujmy pokrótce głównych bohaterów i animatorów Święta Niepodległości:

1.   Antykomuniści, narodowcy z ONR nazywani przez wybiórczą f a s z y s t a m i.

2.   Komuniści, anarchiści, lewacy różnej proweniencji nazywani przez wybiórczą a n t y f a s z y s t a m i.

3.   Prowokatorzy – środowisko gazety wyborczej i okolic zasiedlonych przez organizacje postpolitycznego trollingu typu: Nigdy więcej, Otwarta Rzeczpospolita.

Od razu wyjaśniam dlaczego nazywam to postpolitycznym trollingiem.Otóż za zasłoną całkiem ładnego parawanu – moralnie słusznej walki z przejawami faszyzmu, antysemityzmu konstruuje się działania nękające i propagandowe mające na celu wywołania zjawisko społecznego odium w stosunku do osób i organizacji politycznych mających poglądy prawicowe, odwołujących się do tradycji narodowych, patriotycznych.

„Trollowanie polega na zamierzonym wpływaniu na innych użytkowników w celu ich ośmieszenia lub obrażenia (czego następstwem jest wywołanie kłótni) poprzez wysyłanie napastliwych, kontrowersyjnych, często nieprawdziwych przekazów czy też poprzez stosowanie różnego typu zabiegów erystycznych. Podstawą tego działania jest upublicznianie tego typu wiadomości jako przynęty , która doprowadzić mogłaby do wywołania dyskusji ”. http://pl.wikipedia.org/wiki/Trollowanie

NARODOWCY. tzw. FASZYŚCI.

Bez wątpienia jest to środowisko grupujące patriotyczną młodzież. Nie mam wątpliwości że gdyby trzeba było walczyc o Polskę to właśnie oni staneliby do walki w pierwszym szeregu w przeciwieństwie do tzw. antyfaszystów jawnie deklarujących niechęc do polskiej państwowości i polskiej tradycji. Natomiast mój zdecydowany sprzeciw budzi słynny gest (pozdrowienie Cezarów) jednoznacznie kojarzący się z hitlerowskim.

"Wczoraj mail do redakcji przysłał Artur Zienkiewicz z ONR. „Gest, który wykonałem, jest tradycyjnym pozdrowieniem polskich narodowców. Nie miałem i nie mam nic wspólnego ze zbrodniczą ideologią nazistowską. Jednocześnie podczas wykonywania gestu wypowiedziałem słowa »Czołem wielkiej Polsce «, co wskazuje na moje intencje" - napisał. Cyt: gazwyb.

Niestety, szanowni Narodowcy według mnie powinniście zmienic swoje pozdrowienie, które jednoznacznie kojarzy sie z hitlerowskim, jest gestem profanującym wszelkie miejsca pamięci narodowej i obrażającym pamięc ofiar niemieckiego nazizmu. Wypada również zmienic co nieco stylistykę ubiorów i zachowań (vide w.w. gest) Dopóki nie wykorzenicie ze swojej symboliki tego co kojarzy sie z hitlerowską będę was uważał za *niedorozwiniętych*, dających pretekst do ataków ze strony lewaków i domagał się karaniawas za głupotę.

LEWACY tzw. ANTYFASZYŚCI

„Wielu z nich uważa się za anarchistow i nie wierzy w państwo,wielu zrażonych nieustanną bogoojczyźnianą celebrą nie uważa się za patriotów. Chcą by obywatelami świata. „ Seweryn Blumsztajn GazWyb

Osobnicy wykorzenieni z nie tylko z polskiej ale i europejskiej tradycji, uwiedzeni przez politycznych stręczycieli, wykorzystywani jako mięso armatnie w zadymach.

PROWOKATORZY oddajmy im głos:

Dla Seweryna Blumsztajna najważniejszymi bohaterami polskiego swięta narodowego byli ludzie sformułowani w bojówki, rzucający butelkami w uczestników demonstracji, Ci którzy rozłożyli na trasie paczki przypominające ładunki wybuchowe.

„Grupka młodzieży ścigająca się z policją, by zablokowac faszystowski pochód, to najważniejsi bohaterowie tego święta.

Wielu z nich uważa się za anarchistow i nie wierzy w państwo,wielu zrażonych nieustanną bogoojczyźnianą celebrą nie uważa się za patriotów. Chcą by obywatelami świata. To oni jednak uratowali polski honor w dniu narodowego święta. Jedyni, którzy odważyli się splunąc w najgorszą z polskich twarzy. „

Cytat z Gazety Wyborczej /11 XII 2009./ Moi Narodowi Bohaterowie

"Chcemy Polski kolorowej, w której każdy zajmuje tyle miejsca, ile potrzebuje" - mówiła wczoraj podczas pikiety antyfaszystowskiej Halina Bortnowska. /Otwarta Rzeczpospolita/

A co sądzi pani Bortnowska o krzyżu? Czy mieści się w jej kolorowej Polsce?

"czuję, że ściana przywołująca nasze różne wartości byłaby lepsza od ściany białej, pustej. Choć może tak nie jest? Może świadomie pusta ściana byłaby znakiem czegoś ważnego. Mogę też wyobrazić sobie ścianę, na której biały obłok byłby zasłoną, za którą każdy może widzieć swoje znaki. Obłok mógłby zasłaniać krzyż,który zbyt boli. " http://wyborcza.pl/1,75515,7246261,Gdzie_krzyze_.html

Cóż takiego zrobiło środowisko gazety wyborczej? Otóż po raz kolejny zastosowało starą komunistyczną metodędziel i rządź. Zrobili to w celu:

Izolacji środowiska narodowców od polskiego społeczeństwa.

Napiętnowania łatką faszyzmu

Apeluję:  Dołączmy do Narodowców za rok - 11 XI 2010 roku. Ucywilizujmy ich, nie pozwólmy aby szczuto Polaków przeciwko Polakom.

Oj, przydałby się ktoś taki jak Szymon Askenazy "Wielki Polak wyznania mojżeszowego" przywołujący do porządku Seweryna Blumsztajna.