Jaruzelski, Blumsztajn i recydywa PRL (wiercisław)

avatar użytkownika Redakcja BM24
Chyba z okazji halloween ostatnio wypełzły na światło dzienne postacie z poprzedniej epoki, o których istnieniu ostatnio trochę zapomniałem.
Pierwsza to generał Jaruzelski, którego zobaczyłem w co najmniej dwóch stacjach telewizyjnych - w bardzo dobrej formie jak mniemam - bo to co opowiadał było świadectwem bardzo wyrafinowanego poczucia humoru doskonale zmiksowanego ze skrajnym cynizmem. Otóż generał (który pewnie dużo czyta bo umysł ma jak brzytwa) raczył nas ubawić bon-motem o tym jak to jego zdaniem partia komunistyczna utorowała drogę Karolowi Wojtyle do stania się Janem Pawłem II zamiast pozostania wikarym z Niegowici, albo innej małej parafii.  Drugi to nie mniej wyszukany żart o tym jak to polityka władców późnego PRL była zgodna z orzecznictwem Trybunału sprawiedliwości w sprawie wieszania krzyży w szkołach. Przy czym w tym ostatnim przypadku ma nieco racji, bo choć instytucje europejskie oficjalnie czczą upadek muru berlińskiego to w sensie ideowym otaczają nim cały kontynent powoli acz konsekwentnie zbliżając się ideowo do systemu, który ten mur zbudował.
Jeżeli przecież krzyż jest manifestacją uczuć religijnych chrześcijan to ateiści wyrażają swe uczucia w zakresie religijnym jego brakiem, zatem nakazanie zdjęcia krzyży ze ścian jest nieuzasadnionym faworyzowaniem jednego ze stanowisk w aspekcie spraw wolności sumienia i wyznania a zatem kłóci się z pojęciem państwa liberalnego a zatem wpisuje się w budowę państwa totalitarnego.
 
Wracając do zapomnianych postaci rodem z PRL otrzymałem dzisiaj na maila od kolegi Rafalskiego ciekawy link do zamieszczonego na portalu wyborcza.pl artykułu Seweryna Blimsteina z 13 listopada br. pod wiele mówiącym o determinacji autora tytułem „Nie zostawiajmy faszystów naszym dzieciom” a traktującym o zajściach 11 listopada z udziałem policji, grupy radykalnej prawicy spod znaku NOP oraz ultralewicowej bojówki nazywanej przez autora antyfaszystami. W artykule tym autor w sposób bełkotliwy acz wskazujący na zdecydowanie w ostatecznym rozwiązaniu kwestii demonstracji „faszystów”, żąda od pani prezydent Gonkiewicz Waltz, aby zapobiegła na przyszłość demonstracji jak ich nazywa: „faszystów”. Dlaczego  są faszystami? Bo choć nie łamią prawa to ośmielają się mieć inne poglądy niż pan Blumsztajn i krzyczą na demonstracjach „precz z żydowską okupacją” – czyli wyrażają inne zdanie w kwestii stosunków palestyńsko-żydowskich niż pan były peerelowski opozycjonista, którego dzisiejsze zachowanie jest bardziej groźne niż tych których atakuje w swym artykule. Nie podpisuję się pod poglądami głoszonymi przez NOP, ale dopóki nie naruszają prawa mogą je głosić bez względu na to czy to się podoba jakiemuś tam redaktorowi czy nie - na tym polega demokracja.
 
Otóż na argument ze strony ratusza, że zakaz takiej demonstracji jest niemożliwy ze względów prawnych Blumsztajn odpowiada: „Pani prezydent opłaca wielu prawników, za coś przecież biorą pieniądze - niech wymyślą”. To wg mnie po prostu inna wersja „dajcie mi człowieka, a paragraf się znajdzie” Feliksa Dzierżyńskiego.
 
Dla mnie to ostateczny argument na to, że pomiędzy juntą Jaruzelskiego a środowiskiem lewicy laickiej, do którego można zaliczyć Blumsztajna można postawić całkowity znak równości ich totalitarne mentalność niczym się nie różni. To, że akurat ekipa Jaruzelskiego zamykała przedstawicieli grupy, do której należał Blumsztajn to tylko kaprys historii i równie dobrze mogło być zupełnie odwrotnie a może to świadectwo, że po prostu ci pierwsi byli bardziej bystrzy od tych drugich. 
 
Z drugiej strony kiedy przez ponowne pojawienie się tych postaci w sferze publicznej zupełnie inaczej spojrzałem na dzisiejszy antagonizm pomiędzy PiSem a Platformą przy wszystkich zastrzeżeniach do dzisiejszych liderów politycznych o lata świetlne prześcignęli ponure postacie minionej epoki.
http://wiercislaw.salon24.pl/138220,jaruzelski-blumsztajn-i-recydywa-prl
Etykietowanie:

3 komentarze

avatar użytkownika Wojciech Kozlowski

1. Na Polsce wybija zeby

Wojciech Kozlowski

avatar użytkownika Maryla

2. w TVN 24 "loża prasowa" - własnie zebrani tam

w tym red.Janke, Milewicz, Fąfara, Dębski jednym głosem legalną manifestacja oburzeni, zaś lewacka bojówka to "młodzi antyfaszyści". Wzywaja do zakazu marszów ONR. Rodzi nam się dyktatura w mediach. I ci ludzie mówia o wolności i demokracji!!!!

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Dominik

3. czerwonej hydrze odrasta kolejny łeb...

Otóż generał (który pewnie dużo czyta bo umysł ma jak brzytwa) raczył nas ubawić bon-motem o tym jak to jego zdaniem partia komunistyczna utorowała drogę Karolowi Wojtyle do stania się Janem Pawłem II zamiast pozostania wikarym z Niegowici, ------------------------------------------------- No i gdy się tak zastanowić, to Jaruzel ma trochę racji w tym co mówi. Tylu porządnych kapłanów miało jakieś dziwne wypadki które zakończyły ich karierę, a K. Wojtyła przeżył swój wikariat, czyli MU "pomogli" - pozostawiając przy życiu... --- "...Janke, Milewicz, Fąfara, Dębski..." - Boże, jak to swój do swego ciągnie...
tede