Programowa schizofrenia PO

avatar użytkownika anty bolszewik
PO ma bardzo schizofreniczny pogląd na rzeczywistość. Wszyscy na pewno pamiętają, jak Tusk, Schetyna, Komorowski naprzemiennie, w trakcie i po wydaniu głównym wiadomości TV, prześcigali się w demagogicznej krytyce rządu Jarosława Kaczyńskiego, w nawoływaniu do nieposłuczeństwa obywatelskiego, w namawianiu do strajków służby zdrowia, nawet do podjudzania uczniów przeciw ministrowi szkolnictwa. Według nich wszystko było złe- postępował upadek struktur państwa, PIS określali jako partię ludzi niekompetentnych, których rząd miał doprowadzić do zapaści ekonomicznej państwa. Tymczasem wskaźniki ekonomiczne GUS i giełda mówiły całkiem coś innego. Bezrobocie spadało sukcesywnie- w końcu aż o 10%,wzrost gospodarczy sięgał 6% w skali roku, wskażnik giełdowy WIG mówiły o doskonałej kondycji ekonomicznej większości przedsiębiorstw, ale demagogów z PO dobra kondycja państwa wręcz denerwowała, bo miało być źle i basta. Dla Platformy doskonałe wskażniki ekonomiczne nic nie znaczyły, krytyka była ciągła i metodycznie prowadzona przez wspomnianą trójcę, przy bezkrytycznym akompaniamencie wiekszości mediów, których za sprawą grubej kreski Mazowieckiego, nigdy nie dosięgła prawdziwa lustracja. W Efekcie do władzy doszli najwięksi szkodnicy w kraju, a efekty 2- letnich rządów z ich tuskoikoną, która w najbliższych wyborach chce zostać prezydentem, są zatrważające- zapaść finansów państwa i służby zdrowia, galopujący wzrost bezrobocia i upadek struktur państwa za przyczyną karykaturalnych decyzji prokuratur i upolitycznionych wyroków w sądach, korupcji ogarniającej najwyższych urzędników w państwie i mafijnych powiązań. Według POkrętnych wyjaśnień wysoki wzrost gospodarczy i gwałtowny spadek bezrobocia w czasach rządu PIS, to zasługa poprzednich rządów i dobrej koniunktury na świecie. Teraz swoją klęskę gospodarczą tłumaczą kryzysem światowym, chociaż Tusk parę miesięcy wstecz, udowadniał gdzie tylko możliwe, że Polska pod jego rządami to eldorado w Europie i kryzys światowy nas ominął. Bardziej pokrętnego rozumowania chyba nikt nie słyszał, ale cóż się nie robi dla ogłupiania narodu. ANTYBOLSZEWIK

5 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. w nawoływaniu do nieposłuczeństwa obywatelskiego

Witam, a górników , którzy przyjechali walczyć o miejsca pracy, potraktowali gazem pieprzowym, tak samo jak nasłana przez HGW banda na kupców w Warszawie. I co z tym obywatelskim nieposłuszeństwem? Co na to p.Bortnowska, szefowa Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka? Pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika anty bolszewik

2. List Rafała Brody z Krakowa do Niesiołowskiego

Niemal 2 lata temu napisano do Niesiołowskiego Profesor Stefan Niesiołowski v-ce marszałek Sejmu RP Warszawa Panie Profesorze, W liście do Pana z lipca 1992 roku wyraziłem dezaprobatę dla Pana zaangażowania w tworzenie rządu H.Suchockiej. Uznałem to za fatalny krok, który rozmywał prawdę ujawnioną w parlamentarnym zamachu stanu z 4 czerwca i wprowadzał groźny fałsz w życie polityczne. Zwróciłem się wtedy do Pana, ponieważ Pańska emocjonalna obrona rządu Jana Olszewskiego w tę dramatyczną noc, sprawiała wrażenie bardzo szczerego wystąpienia. W odpowiedzi Pan zapewnił mnie, że czyni to wyłącznie dlatego, by komuniści nie przejęli władzy. Na mój kolejny list, w którym argumentowałem, że w ten sposób właśnie toruje Pan drogę do władzy komunistów i to na dłuższy czas, Pan po prostu nie odpowiedział. Dzisiaj po 15 latach bieg wydarzeń ukazał, że to ja wtedy w tej sprawie miałem rację. Myliłem się jednak w ocenie Pana intencji i szczerości, a Pana postawa w minionych latach wykazała, że była to bardzo błędna ocena. Dzisiaj wiem też to, czego nie mogłem wiedzieć w 1992 roku, mianowicie, że Pan osobiście uczestniczył w naradzie spiskowców z L.Wałęsą, gdy ustalano szczegóły operacji nazwanej wtedy z całą prostotą przez W.Pawlaka "gangsterskim chwytem". Jest zatem jasne, że Pan, nawet jeśli nie czuł się uczestnikiem spisku, wiedział o jego zawiązaniu i nie wykrzyczał tej piorunującej prawdy, gdy w Sali sejmowej odbywała się dramatyczna i tak negatywna dla losów Polski realizacja spisku, a Pan stwarzał pozory, że można rządu bronić. Minęło wiele lat, podczas których swoim zachowaniem, politycznymi wyborami i działaniem przekazał Pan wystarczającą ilość informacji o sobie, by wszelkie wcześniejsze mylne wyobrażenia zastąpić bardziej prawdziwym obrazem, człowieka niepoważnego, aroganckiego, niekulturalnego i często po prostu niemądrego. Także karty Pana "pięknego życiorysu" jakby nieco wyblakły, a odsłaniane fakty z przeszłości lokują Pańskie działania gdzieś pomiędzy głupią naiwnością, a tchórzostwem, mimo że owocowały także osobistymi cierpieniami. Tysiące ludzi, którym nie przyszło nigdy do głowy, by przywoływać swoje dokonania dla wyzwalania Polski z komunizmu, działały o wiele mądrzej, odważniej i skuteczniej, a swoje poświęcenia przekazali w bezinteresownym darze dla Polski. Pana najświeższe zachowania i wypowiedzi, obserwowane przecież uważnie przez wielu ludzi, wyczerpują zwykłą tolerancję dla słabości i niedoskonałości osób zajmujących publiczne stanowiska. Gdzieś na obrzeżach życia publicznego jest miejsce dla takich jak Pan, bo statystyczne procesy, które rządzą decyzjami wyborców, dopuszczają odchylenia od normy oczekiwanej przez większość. Jednak nie da się zaakceptować sytuacji, w której Pan sięga po stanowiska umożliwiające szkodzenie Polsce, zwłaszcza w tym układzie, który posługując się oszustwami uzurpuje sobie prawo do kontynuacji nierządu sprzed 2005 roku. Dlatego uznałem, że nie wolno godzić się z takim stanem rzeczy i trzeba przekazać Panu słowa dezaprobaty. Mam pełną świadomość, że tak jak wtedy przed 15 laty, Pan zlekceważy moje słowa. Mimo to kieruję do Pana wezwanie do rezygnacji z udziału w życiu publicznym - będzie to pożytkiem dla Polski, dla wizerunku Sejmu Rzeczypospolitej, dla prestiżu stanu profesorskiego, także dla opinii o Pana macierzystej uczelni i Pana środowisku zawodowym. Z poważaniem Rafał Broda Kraków 25 listopada 2007


 

Na konferencji prasowej Donald Tusk, chwaląc Moskwę, stwierdził, że polska strona jest bardzo zadowolona ze współpracy z rosyjskimi prokuraturami. Dostęp do wszystkich działań i materiałów Rosjanie zapewniają także – według słó

avatar użytkownika anty bolszewik

3. Prawo, prawem, ale racja jest po naszej stronie...

I co? I nic. Prawo, prawem, ale racja jest po naszej stronie, jak mówili starzy bolszewicy i tak właśnie platformersi naginają prawo dla własnych celów politycznych. Język Niesiołowskiego, to zwielokrotniona karykatura wypowiedzi większości polityków PO, lekceważących nie tylko adwersarzy ale nawet swój elektorat. To co się teraz dzieje ostatnio- wykorzystywanie prawa dla prywatnych celów, jest ewenementem nie spotykanym w świecie, na tak szeroką skalę. Trzeba tą bandę politykierów szybko usunąć z naszego podwórka, bo to grozi krajowi zapaścią ekonomiczną, prawną i militarną. Szczególnie ta ostatnia jest groźna, wobec prowokacyjnych manewrów Rosji w pobliżu naszych granic. Skadalem jest likwidacja przez dyletantów z PO, wojskowej służby zasadniczej, przy istniejących realnie zagrozeniach konfliktem zbrojnym. Sama przynalezność do struktur NATO to za mało, o czym przekonała się Polska po wybuchu II wojny światowej, mając "pewne" gwarancje ze strony Francji i Angli. Żałosne skargi min. Sikorskiego do NATO, to za mało, panowie z PO- tracący czas na kłótnie, intrygi i nieustanne awantury, żeby uchronić kraj przed katastrofą nie tylko ekonomiczną.


 

Na konferencji prasowej Donald Tusk, chwaląc Moskwę, stwierdził, że polska strona jest bardzo zadowolona ze współpracy z rosyjskimi prokuraturami. Dostęp do wszystkich działań i materiałów Rosjanie zapewniają także – według słó

avatar użytkownika Maryla

4. arogancja, chamstwo, buta i pogarda , a reszta to tylko wynik

tej mieszanki zgromadzonej w PO, co gorsza, przyjmowanej z zadowoleniem przez elektorat PO. Pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika basket

5. Mocna czwórka!

"JESTEM DUMNY, ŻE UDAŁO NAM SIĘ ZBUDOWAĆ ZAUFANIE" 16-11-2009 DONALD TUSK W "FAKTACH" SKŁADA SAMOOCENĘ: MOCNA CZWÓRKA !! Dyzma Mostowicza, to przy Donku mąż stanu..

basket