Normalnosc czyli optymizm
Tymczasowy, śr., 11/11/2009 - 23:22
Podczas gdy prosty lud daje sie zastraszac byle czym, arystokrata Matt Ridley, mieszkajacy sobie w rodzinnej posiadlosci, czyli palacu Blagdon Hall (kolo Newcastle-upon-Tyne)nie pozwala, by go martwiono roznymi bzdurami przeznaczonymi dla kmiotkow (w sensie duchowym).On jest podwojnym arystokrata, bowiem do "normalnego" tytulu, trzeba dodac, ze jest takze arystokrata ducha. Pomaga mu w tym niezle wyksztalcony umysl (ukonczyl filozofie i zoologie na Oxfordzie). Napisal troche ksiazek, np. "The Origins of Virute", czy "Red Queen:Sex and the Evolution of Human Nature". Byl cenionym publicysta "The Economist" i "The Daily Telegraph". Krotko mowiac, nieglupi czlowiek.
Pisze o M.Ridley'u nie bez kozery, bo w kwietniu przyszlego roku wyjdzie w wydawnictwie Harper Rollins jego najnowsza ksiazka zatytulowana: "The Rational Optimist:How Prosperity Evolves".
Troche ponad trzysta stron, ktore mozna bedzie kupic na Amazon za jedyne $22.04 (wczesniej - $34.99). Wlasciwie, to kazda sume mozna byloby zaplacic, bo Autor dowodzi, ze ludzkosc, przynajmniej przez ostatnie 50 000 lat calkiem dobrze sobie radzila. Polegalo to na tym, ze ludzkosc zawsze wiedziala jak zmienic dotychczasowy sposob postepowania, by bylo lepiej.
Wypada zaczac od podstaw, czyli zywnosci. Tak wiec, gdybysmy pozostawali prostakami zyjacymi z polowan i zbierania owocow z drzew, to szesc miliardow ludzi potrzebowaloby obszar rowny powierzcni 85 kul ziemskich. Gdybysmy sie poprawili i zatrzymalibysmy sie na etapie karczowania i wypalania lasow, a nastepnie rolnictwa, to potrzebowalibysmy obecnie caly obszar Ziemi razem z oceanami. Idac dalej, gdybysmy poprzestali na uprawie ziemi przy uzyciu niewielkiej ilosci nawozow, jak to bylo w latach 50-ych ubieglego wieku, to potrzebowalibysmy 82% ziemi calego globu. A poniewaz kolejny raz nasza cywilizacja ulegla zmianie, obecnie wystarczy uprawianie 38% powierzcni Ziemi, by wyzywic cala ziemska populacje.
Przejdzmy do cen energii. Pewnie, ze jej cena wzrasta. Jednakowoz, w latach 50-ych XX w. ludzie musieli pracowac 8 sekund, by zarobic na jedna godzinke lektury przy swietle elektrycznym. Obecnie wystarczy pol sekundy pracy, by zarobic sobie na te przyjemnosc.
Pewnie, ze sa przeszkody. Jezeli uznamy, ze najwazniejsza sprawa dla rozwoju ludzkosci jest wzajemne zaufanie, to najwiekszym zagrozeniem jest wladza panstwowa oraz kryminalisci.
Jako przyklad podaje dynastie Ming w Chinach. Jezeli chcemy miec recepte na to, by wszystko spieprzyc zrobmy tak, jak tamci cesarze robili.
Znacjonalizowali handel zagraniczny. Zabroniono ludziom swobodnie poruszac sie po kraju. "A w dodatku robili glupie rzeczy, jakie zwykle rzady robia, czyli budowali Mur Chinski i napadli na Wietnam".
Chyba jednak najbardziej optymistyczny jest cytat z innego tekstu Ridley'a ("Nature via Nurture"):
"Geny nie sa kuklami. Nie sa tez jedynie nosnikami dziedzicznosci. One reaguja na wplyw srodowiska zewnetrznego. Sa zdecydowanie po naszej stronie".
Tymczasem, jak latwo zauwazyc (choc nie jest to zadanie dla umyslowych kmiotow, czyli wyksztalciuchow)sa potezne sily, ktore na rozne sposoby staraja sie zastraszyc ludzi.
Ciagle cos wymyslaja. Intencje sa dosc czytelne. Jezeli swiatu, czy ludzkosci grozi w najblizszym czasie zaglada, to niewatpliwie trzeba sie ratowac. Najlepszy jest wspolny, globalny wysilek. Jako ludzikowie nie dorastamy do tego pietra, wiec zajma sie tym ci, ktorzy sie na tym znaja. Trzeba dac im troche autorytetu, uprawnien - wladzy po prostu.
A potem, to juz nie bedziemy sie musieli martwic, bo medrcy z tych kregow intelektualnych przestrzegaja zasady: "Raz zdobytej wladzy nie oddamy". Nawet wiadomo dlaczego - oczywiscie, ze dla dobra ludzkosci. A jezeli ta cala ludzkosc pojmuje tylko swoje krotkookresowe interesy, to zawsze mozna ja troche przymusic. A jak to nie wystarczy, to zawsze mozna bedzie przymusic troche wiecej, itd.
- Tymczasowy - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
Etykietowanie:
5 komentarzy
1. to zawsze mozna bedzie przymusic troche wiecej, itd.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Autor pisze,że Ridley był
3. A więc to w Wielkiej
4. pytanie o możliwości wpływu takiej pracy nadal mnie nurtują.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
5. Beta