O 11 listopada niepoprawnie politycznie

"Jeśliby niemiecki wywiad niemiecki nie wypuścił Piłsudskiego z Magdeburga,"... ale wypuścił :), więc rozmawiajmy ale bez jątrzenia. "Niestety na próżno szukać w nich informacji o Romanie Dmowskim, bez którego odzyskanie niepodległości w 1918r. byłoby wręcz niemożliwe." - zgoda, oddajemy wszyscy pełny szacunek pamięci działania OBU polityków. "A warto przypomnieć, że wszyscy mający wiedzę na ten temat byli z polecenia naczelnika prześladowani, a niekiedy nawet ginęli z rąk „nieznanych sprawców”." Czy uwierzysz mi, że gdybym miała odpowiednią siłę, dzisiaj reaktywowałabym KEDYW dla fizycznej likwidacji dzisiejszych sprzedawczyków - inne rozwiązania nie są do przyjęcia, komisje takie i owakie NICZEGO nie załatwią. Tylko nas kosztują, a zdrajcy tylko się bogacą. "Zapewne niewielu z uczestników uroczystości listopadowych posiada wiedzę na temat nienawiści Piłsudskiego do wszystkich przeciwników politycznych," - a przeciwników mus kochać? A jeśli to sprzedawczycy i pospolici bandyci, daleko nie szukając, też kochać mus jakiś? "Niewiele mówi się również o zamachu majowych i niewinnych, bezbronnych Polakach, którzy zostali zmuszeni przez Piłsudskiego do bratobójczej walki, i to w niedługim czasie od odzyskania..." mówi się, mówi ale trwała rzeczywista walka o Polskę, nie o stołki w paplamencie - czy to mówi Ci coś? "Mówienie o niepodległości przy jednoczesnym zakłamywaniu historii, ... jest obłudne." Zgoda, ale widzisz Wasze, nie mamy siły i chęci najwyraźniej, żeby ruszyć zadki z ciepełka jak ONI kiedyś i pokazać łobuzom, gdzie raki zimują. pozdrawiam.