O kradzieży tekstów, czyli żaden donos

avatar użytkownika Koteusz
Nie jest to żaden absolutnie donos, więc uprzejmie proszę nie traktować go w ten sposób. Jest to zwykłe stwierdzenie faktu, że taka wypowiedź miała miejsce. Tak też tylko i wyłącznie należy traktować tę notkę. @z lornetką wśród…blogerów Szkoda tylko, że kradła cudze teksty. Ale za to przynajmniej oszczędzała nam prezentacji swojego odautorskiego pisania, co p paru próbkach jej tekstów, doceniam najbardziej. Pan nie wie kto z nas, blogerów ma rację, a kto jej nie ma. Pan może tylko oceniać czyje racje do Pana przemawiają a czyje nie. Maryla nadal robi swój fajny przegląd - tyle, że już nie w S24, ale zapewne Pan o tym wie. Byłabym bardzo zdziwiona, gdyby Pan zaprzeczył. 2009-10-29 22:13 Renata Rudecka-Kalinowska 492 13807 http://renata.rudecka-kalinowska.salon24.pl/134896,powoli-robi-sie-cicho#comment_1859243 A tak przy okazji muszę stwierdzić, że fajnie przeczytać stwierdzenia o kradzieży czegoś przez kogoś tam, mając świadomość, że sam autor słów nie zawsze potrafi wskazać źródło całego wklejonego przez siebie i u siebie na blogu tekstu. Niezwykle zabawne też jest, wręcz śmieszne niesłychanie, gdy adresat słów nie może odpowiedzieć na takie wypowiedzi. Krzysztof Kotowski
Etykietowanie:

12 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Koteuszu

Witam, jak widzę straszę jako zjawa na S24, albo mara jakaś i na wątrobie leży mój przegląd , choc całe archiwum mojego bloga zostało bezprawnie "zajęte" a setki godzin mojej pracy poświęconych na szukanie ważnych informacji zniweczone. Jeszcze bardziej, niz mój przegląd prasy straszy moja działalność w realu. I bardzo dobrze ! Pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Koteusz

2. > Marylu: "straszę jako zjawa na S24"

No, normalnie za Babę Jagę robisz, żeby straszyć niegrzeczne dzieci. :) pozdr
Krzysztof Kotowski
avatar użytkownika Urszula Domyślna

3. A wcale nie, bo u wielu blogerów przeczytałam:

Wracaj Maryla, bolszewia rozzuchwalona, a nikt tak jak ty nie potrafi jej pogonić krótkim "won". Pozdrawiam Marylę i Pana Krzysia Urszula
avatar użytkownika Koteusz

4. Urszulo Domyślna: pogonić krótkim "won"

Nie bój żaby tradycję tę kontynuują. Dzisiaj na przykład niejaki Radosław Krawczyk osobiście do jednego blogera rzekła zwięźle: WON. Zajrzyj do Panny Wodzianny. Chyba pan Krawczyk lubi Marylę! :) pozdr
Krzysztof Kotowski
avatar użytkownika Urszula Domyślna

5. Panie Krzysiu, rany boskie!

"Dzisiaj na przykład niejaki Radosław Krawczyk osobiście do jednego blogera rzekła zwięźle: WON" To ON też...? Urszula
avatar użytkownika Koteusz

6. > Urszulo Domyślna: oczywiście miało być RZEKŁ

a nie "rzekła". W jego przypadku popełnić grzech śmiertelny, to wyrazić słowa krytyki, jakiejkolwiek, pod jego adresem. :) pozdr
Krzysztof Kotowski
avatar użytkownika Maryla

7. Koteuszu

plagiat ?ale dlaczego tylko WON? Moje "won bolszewio" było skierowane do bolszewii, która nie mogła znieść innej prezentacji rzeczywistości, niż tej w mediach i usiłowała dyskutować z faktami i danymi na moim blogu i obrazać gości na moim blogu. Czyzby p.Krawczyk podjął się prowadzenia serwisu "z wiadomości z 8 strony"? No, no no... ;))

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Unicorn

8. http://www.blogmedia24.pl/nod

http://www.blogmedia24.pl/node/20867

:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'

avatar użytkownika Urszula Domyślna

9. Marylu!

Widziałam pana Krawczyka na zdjęciach z imprezy salonowej - TO MOCARZ! Taki to i z 9 strony poprowadzi! PS. Ale i tak najładniejszy był Pan Krzysio!
avatar użytkownika Koteusz

10. > Marylu: "ale dlaczego tylko WON?"

A skąd mnie wiedzieć? Może dalej nie znał albo coś takiego. :) pozdr
Krzysztof Kotowski
avatar użytkownika Koteusz

11. > Unicornie: tak, tak pod tym tekstem to się odbyło

pozdr
Krzysztof Kotowski
avatar użytkownika Koteusz

12. > Urszulo Domyślna: "Ale i tak najładniejszy był Pan Krzysio!"

Który? Leski? :) pozdr
Krzysztof Kotowski