Prezydent chce poznać szczegóły umowy gazowej.Świat stoi w obliczu nadmiernej podaży gazu ziemnego, co zdusi jego ceny .
Stasiak: prezydent chce poznać szczegóły umowy gazowej
Prezydent Lech Kaczyński zwróci się do strony rządowej o przedstawienie - przed zawarciem kontraktu z Rosją o zwiększeniu dostaw gazu do Polski - szczegółowych informacji dotyczących tego porozumienia - zapowiedział w czwartek szef Kancelarii... »
Jak dodał, strona prezydencka chce poznać cały kontekst porozumienia z Rosjanami, dokładne liczby, ale także perspektywy oraz informacje mówiące o zakresie dostaw gazu czy taryfach. Kancelarię Prezydenta - jak mówił Stasiak - interesuje także to, czy długoterminowy kontrakt z Rosją na dostawy gazu nie będzie zagrożeniem dla budowy gazoportu w Świnoujściu.
PGNiG chce wykupić udziały EuRoPol Gazu należące do Gas Tradingu
Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo chce wykupić udziały w EuRoPol Gazie należące do Gas Tradingu - zapowiedział prezes PGNiG Michał Szubski. I dodał, że jeśli Gas Trading nie będzie zainteresowany propozycją i negocjacjami, wówczas... »
Aleksander Gudzowaty / dziś, 13:43
Stało się jasne, że aktualni politycy nie zdali egzaminu.
Powinni jak najszybciej ustąpić.
Ale oni trwają!
Bardzo walczą o swoją pozycję.
Kolejna afera, „hazardowa”, ożywiła wszystkich.
Środki przekazu uczestniczą w tym bardzo przeciętnym widowisku już wiele dni.
Posłowie też tym się zajmują, raczej tylko tym.
Dyskutują, dyskutują…, aż mdli.
A gdzie sprawy Polski? Te prawdziwe sprawy? Wszystko odbywa się jak zawsze. Było już wiele takich afer, a ilu ukręcono łeb! Kto go ukręcał?
Także politycy i służby.
Ja coś takiego już widziałem.
Wówczas tak zabierano głos:
„Wiecie towarzyszu, trzeba pomóc człowiekowi, zbłądził, to taki dobry towarzysz
i oddany naszej sprawie”.
Aż mi skóra cierpnie na wspomnienie. Dowalali ci towarzysze zwykłym „niestowarzyszonym” ludziom.
Dla równowagi!
A teraz jak mówią?
Teraz jest trochę gorzej. Oczekuje się od takich „graczy”, żeby tylko nie dali się złapać, bo to zniesławia partię i może być wykorzystane
przed kolejnymi wyborami.
Potwierdza to naszą praktykę, zawsze przed wyborami nasila się agresja kolegów na kolegów.
Po wyborach piją na zgodę.
Trzeba zauważyć, że takie brudne sprawy starają się „zamydlić”, odwrócić uwagę ludzi, dla „dobra partii”.
Mamy w Polsce dwie partie wodzowskie, wylęgarnie służalczości, karierowiczów czy cynizmu.
Każda „wpadka” dotyka wodza!
A ci wodzowie kandydują na Prezydenta RP.
Pozostałe ugrupowania polityczne mają cechy partii satelitarnych. Dla dobra swoich sympatyków, towarzyszą silnym partiom, są ich wasalami.
Wszyscy oni razem, całe to towarzystwo zamknęło się w ścisłym, nieprzepuszczalnym kokonie.
Ci „jedwabnicy” dbają o to, by nie znaleźć się po jego zewnętrznej stronie. Tak jak p. Chlebowski, na razie! Mam nadzieję, że dojdą następni.
Dlaczego na to wszystko zwracam uwagę?
Boję się bardzo, że nie wykorzystamy danej nam przez los szansy, ażeby umocnić swoją pozycję w Europie.
Boję się, bo mam świadomość niskiej jakości naszych polityków i przywódców. Przypominam, że państwem niepodległym jesteśmy niewiele lat,
czas międzywojenny i postsolidarnościowy.
Utrwalenie naszej pozycji państwa niepodległego, jest nadrzędnym celem dla wszystkich Polaków,
a dla polityków w szczególności.
Teraz, kiedy jesteśmy członkiem Unii Europejskiej, podkreślenie naszej narodowej odrębności nabiera znaczenia „świętego obowiązku”.
Jak nas „zaleją” inne obyczaje i kultury, to istnieje obawa, że możemy się zatracić.
Na takie czasy konieczny jest bardzo dobry rząd i bardzo patriotyczni politycy.
Obyśmy wszyscy wyciągnęli z tego wnioski.
Aleksander Gudzowaty
Gazprom wziął Polskę?
Prognozowany zalew gazu zagraża rosyjskiej dominacji
Świat stoi w obliczu nadmiernej podaży gazu ziemnego, co zdusi jego ceny - jak twierdzi Międzynarodowa Agencja Energii. Pojawia się więc perspektywa, że osłabnie rosyjski wpływ na bezpieczeństwo energetyczne Europy. »
Szwecja daje zielone światło dla Gazociągu Północnego
Szwecja wyraża zgodę na przebieg rosyjsko-niemieckiego Gazociągu Północnego po dnie Bałtyku przez jej strefę ekonomiczną, będzie się jednak przyglądać wpływowi inwestycji na środowisko - ogłoszono w czwartek w Sztokholmie. »
Uzbekistan wycofa się z regionalnego systemu energetycznego
Uzbekistan zapowiedział wycofanie się z połączonego systemu energetycznego Azji Środkowej (ros. OES CA) i z jego centrum koordynacyjnego-dyspeczerskiego - podał uzbecki dziennik parlamentarny powołując się na przedstawiciela spółki... »
Rosja grozi ochłodzeniem stosunków z Polską
Konstantin Kosaczow, fot. Jacek Turczyk
PAP
- Sikorski faktycznie apeluje do USA o rewizję umów między NATO a Rosją", zgodnie z którymi na "terenie nowych państw NATO nie będą rozmieszczane znaczące siły zbrojne - podkreślił Kosaczow w rozgłośni "Echo Moskwy".
Rosja: nowa tarcza antyrakietowa "mniejszym złem"
Szef wywiadu wojskowego Rosji (GRU) generał Aleksandr Szlachturow nazwał "mniejszym złem" - w porównaniu z poprzednim - planowany przez USA nowy system obrony przeciwrakietowej. »
- Maryla - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
1 komentarz
1. Manewr Pawlaka (pasażer)
W "Poszukiwaczach zaginionej arki" bodaj jest ta scena, gdy Harrison Ford, stając oko w oko z bojownikiem wywijającym po mistrzowsku maczetą, dobywa rewolweru i zabija go jednym strzałem, wywołując tym podziw i entuzjazm zgromadzonych tubylców.
Nie mniej efektownego wyczynu dokonał właśnie Waldemar Pawlak. Ileż to było głowienia się, ile atramentu wylano, na temat naszego uzależnienia od rosyjskiego gazu, ileż strachu było i ostrzeżeń, żeby z Niedźwiedziem nie zadzierać, ile zgryzoty z powodu rury przez Bałtyk. Leszka Millera przed Trybunałem Stanu chciano stawiać, że z Norwegami rozmowy zerwał, gazoporty chciano budować, nowe złoża w Polsce eksploatować.
I trzeba było dopiero kogoś z głową na karku, praktyka - nie teoretyka histeryka - aby nam to wszystko rozwiązał, i to z miejsca, po męsku, bez ceregieli. Jednym cięciem - można powiedzieć lub, nawiązując do filmu, jednym strzałem. Okazał się nim właśnie Waldemar Pawlak, a jak tego dokonał? Bardzo sprytnie - kupując gazu dużo, na długo i chyba nie tanio.
I cóż, mam wrażenie, że wszystkich zatkało. Cały ten gazowy raban - nagle mamy z głowy! Czy to nie jest genialne uczucie? Gazoporty, poszukiwanie nowych złóż - można to sobie wszystko odpuścić! Gazociąg północny? A czy to nasz cyrk, nasze małpy? Mamy zapewniony gaz do 2037, i to po dziurki w nosie!
Nie wiem, jak Wy, ale ja czuję ogromną ulgę. Zróbmy jeszcze tak samo z ropą i będziemy mieli Rosję po prostu z głowy. Zaprosimy sobie Putina na urodziny prezydenta i posadzimy go w ostatnim rzędzie, i wreszcie wyjaśnimy sobie, bez ceregieli, jak to z naszą wspólną historią było. Że też nikt wcześniej na to nie wpadł!
http://pasazer.salon24.pl/136278,manewr-pawlakaMaryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl