"Skandal" "Gwałt na demokracji" itd..

Takie tytuły były po uchwaleniu "nocnym" ustawy medialnej. Pamiętam wielkie oburzenie polityków , dziennikarzy. Przez kilka dni w mediach była nagonka na PiS (celowo pisze PiS bo umiejętnie większość mediów stosuje taki skrót ) mówiono "to zamach na demokrację" "to demonstracja siły" A co się "wydarzyło wczoraj późnym wieczorem ? Otóż uchwalono ustawę powołującą tzw. komisję hazardową. Wszystkie ustalenia wg "większego" czyli PO i PSL. Dwie poprawki tylko mogły się przebić bo zgłosił je PSL (chodzi o Senatorów i "przeciek" ). To działanie bolszewickie. Zastanawiam się jak jeszcze długo ludzie będą cierpliwie na to patrzeć. Wczoraj słyszałem jak Pan Komorowski powiedział "trzeba wygrać wybory i wtedy się rządzi" - to jest arogancja. Mam dziwne poczucie wstydu za tych rządzących i (niestety) zagraża nam że będą oni jeszcze długo rządzić. Można się tym nie przejmować i robić swoje ale tak się "nie da" . kiedy zaczyna to bezpośrednio zagrażać jest groźne - vide zapowiedzi "skoku na OFE"