HIPOKRYZJA "NATURY 2000" (wieśniak)
Dzisiaj w programie I Polskiego Radia omawiano problem obszarów Natura 2000. Przedstawiciel ministerstwa prezentował stanowisko, że ich ilość i powierzchnia jest wystarczająca, co najwyżej można robić drobne korekty ich granic. Pan ekolog oczywiście uważał, że mogłoby ich być więcej. Podstawowym celem tworzenia takich stref jest ochrona siedlisk ptaków. W mojej gminie położonej nad rzeką Wartą jest też obszar Natura 2000, związany z ochroną ptaków (dyrektywa ptasia), obejmujący nie tylko nadrzeczne łąki, bagna i nieużytki, ale także trzy wsie wraz z gruntami rolnymi. Na tych gruntach ptaków tyle co na pozostałych terenach gminy, czyli coraz mniej. W ostatnich kilkunastu latach wyginęły kuropatwy, skowronki, szpaki, kukułki. Coraz mniej jest wron i bażantów. Pozostały bociany, jaskółki i wróble. Wzrosła liczba dzikich gołębi. Można zauważyć, że giną ptaki gnieżdżące się na łąkach i polach uprawnych lub posiadające tam żerowiska. Dawniej gdy rolnik kosił łąkę lub zboże kosą to zazwyczaj omijał ptasie gniazda, teraz rolnik w ciągniku lub na kombajnie kosi wszystko. Przede wszystkim na znaczący spadek liczebności ptaków ma jednak stosowanie środków ochrony roślin.
Można stwierdzić, że najkorzystniejsze warunki bytowania dla ptaków, i zwierząt też, są w lasach oraz na tzw. nieużytkach i, paradoksalnie, w miastach. Tam one sobie poradzą bez tworzenia specjalnych stref. Natomiast wrogiem jest mechanizacja i chemizacja rolnictwa. A to jest większość obszaru naszego kraju. Jak widać postęp w rolnictwie szkodzi nie tylko ludziom ale i ptakom.
Wniosek jest jeden; jeśli rzeczywiście chcielibyśmy chronić rzadkie gatunki ptaków powinniśmy zrezygnować z „przemysłowej” produkcji rolnej.
http://prowincjusz.salon24.pl/135086,hipokryzja-natury-2000- Zaloguj się, by odpowiadać
3 komentarze
1. GDOŚ: 21 proc. powierzchni Polski ma znaleźć się w sieci Natura
21 proc. powierzchni Polski ma zostać objętych ochroną w ramach europejskiej sieci Natura 2000, teraz jest to 18 proc. - poinformował we wtorek dziennikarzy w Białymstoku zastępca dyrektora Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska Piotr Otawski.
Od Rady Ministrów, gdzie trafił już stosowny projekt, zależy teraz, czy taki będzie kształt sieci. Zakończyły się bowiem prace nad uzupełnieniem sieci Natura 2000 w Polsce o kolejne obszary - wyjaśnił Otawski. Według niego Rada Ministrów ma się zająć projektem w ciągu kilku tygodni. Przyjęty dokument zostanie przekazany Komisji Europejskiej.
"Lista obszarów Natura 2000 po konsultacjach społecznych, po uzgodnieniach międzyresortowych i po półtorarocznej pracy nad wyznaczaniem uzupełnienia tej sieci, została przesłana na Radę Ministrów" - powiedział dziennikarzom Otawski. GDOŚ prowadziła proces wyznaczenia tej sieci. Projekt koordynuje ministerstwo środowiska.
W ramach uzupełnienia, w sieci ma się znaleźć 476 obszarów Natura 2000, 80 dotychczasowych obszarów ma mieć poszerzone granice. Otawski przypomniał, że sieć jest wyznaczana na podstawie kryteriów przyrodniczych, według unijnych dyrektyw - siedliskowej i ptasiej.
Otawski uczestniczył w konferencji dla samorządowców o problemach wiążących się z Naturą 2000 m.in. w kwestii gospodarki odpadami.
Podlaskie jest tym regionem, które ma na swoim terenie rekordowo dużo obszarów objętych Naturą 2000. Obecnie to 40 proc., po zmianach mają one stanowić 43 proc. Wielu samorządowców postrzega Naturę 2000 głównie jako utrudnienie w prowadzeniu ważnych inwestycji. W Podlaskiem ze względu na Naturę 2000 zaprzestano m.in. budowy obwodnicy Augustowa przez Dolinę Rospudy, przerwana została również budowa obwodnicy Wasilkowa.
Problemy z Naturą 2000 ma także gmina Narewka w sąsiedztwie Puszczy Białowieskiej. Przygotowywane plany wyznaczania nowych obszarów naturowych miały m.in. powiększyć już istniejące w tej gminie tak, że niemożliwa byłaby np. zabudowa hotelowa nad zalewem Siemianówka, podczas gdy turystyka jest jedną z najważniejszych dziedzin dla rozwoju gminy. Od rozstrzygnięcia tej sprawy gmina Narewka uzależnia m.in. swoją zgodę na powiększenie Białowieskiego Parku Narodowego.
Jak powiedział PAP uczestniczący we wtorkowej konferencji wójt Narewki Mikołaj Pawilcz, gmina dostała obietnicę z ministerstwa środowiska, że na tym terenie zostanie przeprowadzona szczegółowa inwentaryzacja przyrodnicza, która pozwoli ocenić, czy powinna tam być Natura 2000, czy też nie. Pawilcz podkreśla, że na razie gmina nie widzi żadnych korzyści wynikających z Natury 2000. "Być może będą w przyszłości" - dodaje.
Otawski podkreślał, że zgodnie z założeniami Natura 2000 nie oznacza zakazu inwestowania, a jedynie konieczność przeprowadzenia oceny wpływu danej inwestycji na środowisko. Mówił, że w Polsce są miejsca, gdzie na obszarach zaliczonych do sieci prowadzi się duże inwestycje. Podał przykład autostrady do Olszyny. Mówił, że będą też odcinki A4 przez Naturę 2000 w Dolinie Dunajca. "Wszystko zależy od tego, czy dana inwestycja faktycznie niszczy przedmiot ochrony. Jeżeli nie niszczy (...) to pomimo znajdowania się na obszarze Natura 2000, można realizować tę inwestycję" - mówił Otawski.
Przypomniał, że lista nowych obszarów, które mogą wejść do sieci, jest znana i dyskutowana od półtora roku. W regionach pracowały nad nią wojewódzkie zespoły specjalistyczne, była ona potem weryfikowana przez Instytut Ochrony Przyrody PAN, Generalną Dyrekcję Ochrony Środowiska. W konsultacjach społecznych było ponad 600 uwag od samorządów, z czego połowa negatywnych. 120 uwag gmin zostało uwzględnionych.
Europejska Sieć Ekologiczna Natura 2000 - to wdrażany od 1992 r. program tworzenia w krajach Unii Europejskiej wspólnego systemu obszarów objętych ochroną przyrody. Obejmuje ona ochronę siedlisk przyrodniczych oraz gatunków roślin i zwierząt zagrożonych wyginięciem, jak też typowych, wciąż jeszcze powszechnie występujących terenów przyrody.
http://biznes.onet.pl/gdoS_21_proc_powierzchni_polski_ma_znalezc_sie_w_sieci_natura_2000,18512,3046280,1,news-detal
Redakcja Blogmedia24.pl
2. Tylko.....21% ?
Selka
3. POLSKA SKANSENEM EUROPY
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl