DETEKTYW POPOWSKI w Sejmie - Polska mafijna .

avatar użytkownika Redakcja BM24

DETEKTYW POPOWSKI STAJE PRZED KOMISJĄ ŚLEDCZĄ

Chciał wyjaśnić sprawę Olewnika, skończył w areszcie

Chciał wyjaśnić sprawę Olewnika, skończył w areszcie

W środę przed komisją śledczą staje jeden z kluczowych świadków w sprawie zabójstwa Krzysztofa Olewnika - detektyw Marcin...czytaj dalej »

 

 

Sprawa porwania i zabójstwa Krzysztofa Olewnika to przykład zamiatania błędów pod dywan, nadzór pracy policji to fikcja - ocenił Marcin Popowski, prywatny detektyw przesłuchiwany przez komisję śledczą ds. Olewnika. Uważa on, że jego wiedza była przyczyną aresztowania go na ponad 9 miesięcy pod zarzutami, które uznaje za sfingowane przez prowadzących sprawę policjantów z CBŚ.

- Inicjatywę wielu uczciwych funkcjonariuszy organów ścigania krępują często interesy ich przełożonych. Nadzór pracy policji często jest fikcją, niekiedy także fikcją jest nadzór w prokuraturze - powiedział Popowski we wstępnym oświadczeniu.

Zgłaszał wiele pretensji pod adresem, prowadzącego sprawę Olewnika, funkcjonariusza CBŚ Grzegorza K. Według Popowskiego, jego rozmówcy z "branży" detektywistycznej i policyjnej wiele razy dziwili się "jak tak niekompetentny człowiek dostał tyle władzy". To K. miał forsować tezę o samouprowadzeniu Krzysztofa Olewnika.

Popowski jest jednym z nielicznych prywatnych detektywów, których prace pozytywnie ocenia rodzina Olewników. O innym - Krzysztofie Rutkowskim - Włodzimierz Olewnik powiedział, że "oszukał go na milion złotych". Swoją pracę - jak zeznał Popowski - wykonywał za darmo; jak tłumaczył ciekawiła go dlatego, że w tamtym czasie pisał doktorat. Obecnie Popowski jest oskarżony o nakłanianie policjantów do około 30 przypadków ujawniania mu informacji ze śledztwa, ale nie o członkostwo w zbrojnym gangu i handel narkotykami, o czym informowano pod koniec 2006 r., gdy Popowski został zatrzymany i gdy spędził 9 i pół miesiąca w areszcie.

 

 

Etykietowanie:

napisz pierwszy komentarz