Ojciec ofiary pedofila pomaga sprawiedliwości

2 tygodnie temu napisałem notkę informującą o dokonaniu samosądów przez ojca 4-letniej ofiary pedofilskiej szajki, kownianina Drąsiusa Kedysa [: Kedisa ]. W komentarzach napisano, że niebawem i w Polsce wobec podobnej niemożności aparatu państwowego dojdzie do wymierzania sprawiedliwości na własną rękę. Tradycję słabej władzy i energicznych buntowników mamy we krwi. Przypomnę liczne rokosze i bunty Rzeczpospolitej Szlacheckiej na czele z najtragiczniejszym jej wydarzeniem, również zapoczątkowanym niesprawiedliwością sądową – gdyby przekupny sąd nie potraktował niesprawiedliwie polskiego szlachcica Bohdana Chmielnickiego, nie pobiegł by on na Sicz Zaporoską z kozacką szablą i samopałem prywatne rachunki wyrównywać. W II Rzeczpospolitej oprócz wielu buntów i powstań na tle polityczno-społecznym miał miejsce również rokosz prywatny – znany wcześniej i później człowiek na wskroś energiczny, znawca Chestertona inżynier Adam Doboszyński w czerwcu 1936 roku zorganizował uzbrojony oddział chłopski, ruszył z nim na miasteczko Myślenice, rozbroił posterunek policji i publicznie wychłostał skorumpowanego starostę. Potem z tym oddziałem prowadził walkę partyzancką w górach, na 3 lata przed wyczynami majora Hubala. W PRL do którego ochotniczo wrócił z Zachodu ze swoją fantazją i odwagą nie mógł z oczywistych względów długo istnieć i został po okrutnym śledztwie zabity w wiezieniu UB na Rakowieckiej. Odeszliśmy w niekończącą się dla mnie historię od naszych baranów, a dokładniej bestii. Otóż polska krew zakipiała i skłoniła do ostatecznej decyzji André Bamberskiego ,ojca zamordowanej w 1982 roku 14-letniej Kalinki do wynajęcia porywaczy, którzy prawomocnie i słusznie skazanego przez francuski sąd niemieckiego kardiologa Dietera Krombacha ( może i o nim było: „Już ten kardiolog nikogo więcej nie zabije!) sprowadzili wbrew jego woli na obszar francuskiej jurysdykcji. Bo pomimo zaocznego wyroku sądu w Francji, sąd niemiecki odmówił wykonania europejskiego nakazu aresztowania i wydania mordercy gwałciciela. Pomimo skazania tegoż doktora (Mengele) przez niemiecki, rodzimy sąd w 1997 r. za gwałt na 16-letniej dziewczynce. Identyczną metodę uspiania ofiary przed wykorzystaniem użył on przy śp. Kalince Bamberskiej, jednak wtedy za duża dawka usypiacza okazała się śmiertelna. Humanitarne sądy niemieckie skazały go za to, uznając jego winę, na 2 lata w zawieszeniu. Nasuwa się myśl – „Jak gwałcić nieletnie, to tylko w Niemczech. Nigdy w Kalifornii !”. W 2000 roku został zatrzymany w Austrii w najbardziej zachodnim landzie Vorarlberg, ale z okazji miłości austriacko-niemieckiej do extradycji kolejnego dr Mengele nie doszło. Zwyrodnialec został „zwinięty” ze swojego pięknego domu w Lindau nad Jeziorem Bodeńskim, skrępowany, przewieziony w bagażniku do Francji i zostawiony przed posterunkiem żandarmerii w Mulhouse (wbrew pozornej nazwie to już Francja). Przesłuchany tam domagał się natychmiastowego powrotu do domu, ale francuscy urzędnicy skierowali go w stronę przeciwną - do Paryża (przypomina się szlagier „Przynajmniej raz w życiu zobaczę Paryż”, choć Krombachowi miły on się wydać nie musi. Oby aż do śmierci "wyrwania chwasta") . Bamberski przyznał się do zlecenia porwania pedofila-zbrodniarza, został już aresztowany. Dla mnie jest bohaterem, który przypomniał akcję "extradycyjną" Eichmanna z Argentyny do Izraela, za którą Mosad i Izraelici mają moje olbrzymie uznanie. Obiecałem pisać co nowego w sprawie Kedysa na Litwie. Bohater poszukiwany nadal, ale chyba nawet policjanci są po jego stronie (napewno co co mają dzieci!), został bohaterem nie tylko Litwy, ale i krajów sąsiednich. Na Litwie poruszyło się lobby antypedofilskie, proponowane są surowe rozwiązania: http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80277,7154326,Na_Litwie_chca_policzyc_pedofilow_i_kastrowac_ich.html Jak ktoś nie wierzy Witkowi, może poczytać "Wyborczą": http://wyborcza.pl/1,76842,7170990,Ojciec_wynajal_bandytow__by_pojmac_pedofila.html A tu szczegółowo o kolejnym dr Mengele: http://de.wikipedia.org/wiki/Dieter_Krombach