Traf chcial ze zostalam unieruchomiona przed telewizorem dokladnie na czas wysypu afer w Polsce, czyli od poczatku pazdziernika, dla edukacji i rozrywki obserwuje wiec TVN24.

Co mnie uderza w tym mlynie to nieustanne dyskusje nie na temat, przynajmniej mnie sie wydaje ze dla zycia i przyszlosci obywatela Polski zupelnie nieistotne:
  -- czy poslowie zjedli dorsza za 3.80,
 --  czy posel X jest za PiS, PO czy jeszcze innym tworem plemiennym.

Obywatela Polski powinny interesowac:
-- jaki konkretny program na przyszlosc ma rzad ?

-- jaki opozycja ?

-- gdzie lezy interes panstwa (na pewno nie w instalowaniu wszedzie jednorekich bandytow !)

Sytuacja jest -szczerze mowiac- beznadziejna, i potrzeba kolejnego wybuchu zmiatajacego cala "klase polityczna" rabujaca aktualnie Polske, a zwlaszcza szemrane towarzystwo z PO.

Bo inaczej obywatel obudzi sie z reka w nocniku, np. z dzielnica Srodmiescie zastawiona przez kolesiow pod kredyt na zakup posiadlosci na Florydzie, albo z dostepem do Baltyku oddanym za wyspe na Karaibach.