Umiesz liczyć, to licz na siebie!

No ale w dzisiejszych warunkach (politycznych) Polski - to życzenie sobie silnej wojskowo i militarnie Polski, to przecież jedynie wishful thinking. Wiadomo, kto trzyma "końcówkę długopisu" - i wydaje się, że plany "trzymaczy" są akurat...odwrotne, czyż nie? Mamy dziś stan: "była armia, nie ma armii". Nie ma poboru, i nie ma wojska zawodowego. Nie przypadkiem, nie sądzi Pan? Od 2 lat nabieram pełnego przekonania, że Polska jest CELOWO osłabiana - pod absolutnie każdym względem, także wojskowym.

Bede zdrajca i powiem, ze krazyla kiedys taka opinia, ze im dalej od KUL-u, tym lepsza od nim opinia. Wiele zawdzieczam tej uczelni i przyznaje sie w tym momencie do podlosci. Ale co do The Great Country of USA, to akurat NIE! Na tej drugiej, zachodniej oczywizda, polkuli, zwyklo sie mowic, ze najniebezpieczniej jest byc przyjacielm USA. Ilez to milionow mlodych chlopakow poswiecil Saddam Hussein (to ten z Iraku), by potem zaczeli scigac go jak dzikiego zwierzaka. A moze by tak medal mu dac za wybicie dzielnej mlodziezy iranskiej na bagnach (w liczbie pol miliona). Ilez to Amerykanie nie nawysylali wyrzutni rakiet przeciwlotniczych, bypokonac Ruskich w Afganistanie. A potem, co? Sciga sie Pasztunow, bohaterow wojny z Sowietami, jak psow?

Selka stwierdza: była armia - nie ma armii, oraz zadaje retoryczne pytanie dotyczące braku przypadku w demobilizowaniu naszej armii. Rzecz bezdyskusyjna. Oczywiście tak jest. Nasze wojsko, jednak wolę używać tej formy organizacyjnej - armia brzmi zbyt poważnie na to co posiadamy, zostaje krojone na potrzeby kurtuazyjnych wizyt, festiwali orkiestr dętych, oraz...ewentualnemu wykorzystania go do tłumienia społecznego niezadowolenia. Jaruzel popełnił precedens w tej materii, i taka opinia jest uzasadniona. NIKT, podkreślam wyraz nikt, nie rozepnie nad nami parasola ochronnego, skoro my nawet nie potrafimy utrzymać w rękach tego parasola. Słaby uczeń w szkole ma trzy możliwości aby w miarę bezpiecznie żyć w tamtym środowisku. Dla zapewnienia sobie spokoju albo zacznie się opłacać, albo będzie użyteczny (podpowiedzi, odpisywanie zadań itp), albo...wynajmie szkolnego zabijakę - silniejszego od klasowych pajaców - ale to dużo kosztuje. Na przyłączenie się do silniejszej grupy nie ma co liczyć, gdyż ta grupa musi mieć na kim żerować, a od tego są słabi. Zwracam również uwagę na to, że NIKT nie weźmie w opiekę słabego za darmo. Jest jeszcze inna opcja. Tenże słaby uwierzy w siebie i rozpocznie naukę na kursach samoobrony. Polscy decydenci, w ramach zapewnienia nam "solidnej" ochrony, postanowili pójść jeszcze inną drogą, stawiając bzdurne warunki temu, kto miałby nas chronić! Głupota? Bezczelność? Realizacja obcych planów? Stawiam na wszystkie te trzy pytania łącznie. Teoria Darwina zakładała powolny, ale jednak rozwój. Obecna teoria obronności, zakłada dokładnie odwrotnie. Na końcu znowu jest drzewo...

"..Na końcu znowu jest drzewo..." Z pętlą przeważnie... ;(

"..Ziemkiewicz pisze: „Jeśli już musimy znaleźć się w całości w jednej ze stref, należy więc zadać sobie pytanie: Rosja czy Niemcy?” I odpowiada: „Wystarczy porównać Wielkopolskę z Białostockiem, żeby uznać odpowiedź za oczywistą.” Zdaniem tego wpływowego publicysty nie wolno nam popełnić błędu ministra Becka i tym razem powinniśmy „przykleić się” do Niemiec..." Już tylko za to należałoby Ziemkiewicza postawić pod ścianą jako zdrajcę, W czym jest winne Białostockie?? Porównanie pana Ziemkiewicza jest jak porównanie Ch... z palcem, niby podobne a jednak spróbój palcem dziecko zrobić. Nie da rady, już nie jesteśmy między młotem a kowadłem, MY już leżymy na kowadle i czekamy który z sąsiadów mocniej pierdolnie, modlić się trzeba aby nie zrobili tego jednocześnie bo na wieki "ciemność zapadnie" co do mnie to wolę wroga znanego i z którym można się w języku słowiańskim dogadać ,).Pzdr

O tonowanie słownictwa. Dzięki, pzdr.

Stan WP i generalnie systemu obrony państwa. Też zastanawiam się ile jest w tym głupoty i nieudolności, a ile celowego działania obcych agentur dążących do osłabienia państwa polskiego. Świat zmienia się, ujawnia się coraz większa sprzeczność interesów między największymi (powiększa się klub dybiących na pozycję USA) i coraz głośniej mówi się o możliwości wybuchu trzeciej "światówki" - zapłonem może być izraelskie uderzenie na irańskie ośrodki nuklearne. Ziemkiewicz zwrócił uwagę na ważną kwestię - realne zagrożenie polskiej suwerenności. Jednak wskazuje marne rozwiązanie. Te Niemcy. Zresztą uczestniczyłem w panelu w zw. z art. Ziemkiewicza zorganizowanym przez "Frondę". Prof. Krasnodębski zauważył wówczas, że w naszej polityce zagranicznej w istocie już spełniamy postulat Ziemkiewicza. Kleimy się do Niemiec. A one wolą jednak Moskali. Kanclerz Angela zapomniała, że miała stosunki z Rosją układać konsultując się z Polską. Wszak zapewniała, że zawsze lecąc do Moskwy najpierw zatrzyma się w Warszawie. Wydaje się, że rządzące Polską elity mają kłopot mentalny ze zrozumieniem, że TRZEBA zadbać o wojsko. A tak na marginesie, czy nas Polaków stać na niepodległość? W okresie sejmu czteroletniego uchwalono 100 tys. armię, zdołano wystawić 65 tys. Po rozbiorach Austria, która miała najmniejszy kawałek Polski, mobilizowała z tego kawałka jakieś 300 tys. żołnierzy armii austro-węgierskiej Polaków.

"...Po rozbiorach Austria, która miała najmniejszy kawałek Polski, mobilizowała z tego kawałka jakieś 300 tys. żołnierzy armii austro-węgierskiej Polaków..." Tylko jak się to odbywało to każdy wie (słynne branki)i kto wie czy jak nas znowu podzielą - a jak tak dalej będziemy gdybać i stękać a nic nie robić aby tę bandę złodziei wsadzić tam gdzie ich miejsce to na pewno nas podzielą i pójdzie d.Polska młodzież jako mięso armatnie do Afganistanu, Iraku, Somali i w inne zadupie aby walczyć....o co i za co? Na pewno nie o wolną Polskę i nie za wolność naszą. Pzdr

Sorry za słownictwo masz 100% racji ale na obecną sytuację nie znajduję odpowiedników w tzw. kulturalnym słownictwie więc przepraszam ciebie i kolegów.Pzdr