O podpisie równie złym, co jego brak
PiotrCybulski, pon., 12/10/2009 - 15:54
O miałkości polskich mediów wypowiedziano już milion słów, a ponieważ odnoszę wrażenie, że to zjawisko wydaje się nie mieć dna, to zapewne konieczne będzie wypowiedzenie kolejnego miliona. I ten bynajmniej też nie będzie ostatnim.
Otóż w momencie, gdy Irlandia w 2008 roku odrzuciła w referendum Traktat Lizboński, to stał się on formalnie bezwartościowym kawałkiem papieru, którego istota zawisła w próżni. Wtedy też pełen uznania dla irlandzkiego “NIE” Prezydent RP Lech Kaczyński postanowił nie podpisywać Traktatu z Lizbony, bo papier na którym miał ów podpis widnieć, stał się po prostu bezprzedmiotowy.
Można było ...
- PiotrCybulski - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
1 komentarz
1. Panie Piotrze,
"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz