Na wstępie dygresja. Czy zwrócili Państwo uwagę na zasadniczą zmianę ról na naszej scenie politycznej? Oto specjalista od miłości staje się agresorem i wypowiada wojnę a specjalista od wojen jest oazą spokoju, apeluje o pokój. Jeśli Kaczyński zachowa konsekwencję w działaniu to następne wybory wygra w cuglach. Ale nie o tym…

Bardzo sceptyczny jestem, w ocenie tego czy afera hazardowa, jej wykrycie i reakcja uczestników życia publicznego, przyniesie nam pozytywne zakończenie. Czy będzie wartością dodaną do jakości naszego państwa czy raczej historia ta, niczego nas nie nauczy a podziały pomiędzy nami jeszcze się pogłębią.
 
Co bowiem nas czeka? Po pierwsze eskalacja i tak już ostrego politycznego sporu. Sporu paraliżującego państwo, sporu na którym cierpi nasz narodowy interes, którym tak często po prostu się gra w imię partykularnych i partyjnych motywacji.
 
Po drugie na czele państwa stoi samotny człowiek, z pełnią władzy, z iluzoryczną kontrolą mediów. Człowiek owładnięty manią przywództwa. Makiaweliczny cynik skąpany we krwi swoich najbliższych politycznych przyjaciół. Zepchną ich w polityczny niebyt i upokorzył ale pozostawił im realne wpływy. Człowiek, który jako Premier wielokrotnie już pokazał arogancję wobec prawa, udowodnił że nic świętszego ponad jego osobiste prezydenckie ambicje. Człowiek o przeciętnym rozumieniu spraw, o słabej moralności ale za to z ponadprzeciętnymi ambicjami. Człowiek słaby i mały ale przebiegły.
 
Na jego zapleczu będzie grupa upokorzonych przyjaciół, których ambicje są równie wybujałe a cele sprzeczne interesami kraju. Ludzie gotowi na wszystko bo skompromitowani. Ludzie z zaciągniętymi ogromnymi długami, które trzeba spłacić – spłacić koniecznie by nie skończyć jak Dębski. Oni stoją nad przepaścią i te dwa lata, które im pozostały to jest czas gorączkowego odcinania kuponów. A ten czas się już nie powtórzy i jest go mało.
 
Za nimi cała szara masa pionków. Przerażona perspektywą utraty lekkiego życia. To takie piranie pokroju Sawickiej. Połaszą się na każdą marną okazję a przy ilości tych żarłocznych rybek, straty będą naprawdę wymierne.
 
Jedyny człowiek, jedyny straszak mogący powstrzymać to grono złodziejskich wampirów, został właśnie przeznaczony do odstrzału. Złożono go na stosie prezydenckich ambicji Premiera. Premiera, który doskonale zna własne zaplecze. Świadomego jakie interesy wywindowały go do władzy i jakie jeszcze środowiska stoją za ludźmi z jego partii. On już nie może sobie pozwolić na kolejne wpadki. Każda następna afera – choćby najmniejsza strąci go w przepaść razem z całym zapleczem politycznym. On jest więc zakładnikiem tego zaplecza. Przyjaźń zmieniła się w najsilniejszy politycznie związek – związek wzajemnych haków. Wzajemne współuzależnienie.
 
Biorąc pod uwagę poziom jaki reprezentują wyżej opisani, oraz sytuację w jakiej się znaleźli, przy pełnej i niekontrolowanej władzy, przy pełnej ochronie interesów przez aparat państwowy, prokuratury i służby, przy ułomnych mediach, przy wsparciu nienawistnych i zaślepionych wyznawców wierzących w każdą, najbardziej oczywistą bzdurę – oni są w stanie zrobić wszystko! Wojna, którą właśnie wypowiedzieli będzie brudna i okrutna i kosztować nas będzie nie mniej niż taka prawdziwa z czołgami i żołnierzykami.
 
Co oni przez te dwa lata zrobią z naszą ojczyzną?