Eksperyment myślowy [2009-10-05 07:16]

Wyobraźcie sobie, że to wszystko prawda.

Że Chlebowski z Drzewieckim chcieli ustawy korzystnej dla kilku kolesi.

Że po przekazaniu informacji o dochodzeniu premierowi nastąpił przeciek.

Że jedni z najważniejszych polityków w państwie nerwowo tłumaczą się ze swoich działań ludziom kręcącym hazardowym półświatkiem.

Że ci wywierają naciski na wysokich rangą urzędników.

Że o ewentualnej dymisji zamieszanych w aferę decydować mają wynik sondaży.

Że premier chce odwołania szefa jednostki, która ujawniła całą sprawę.

Że rząd i media stawiają go nieomal w jednym rzędzie z podejrzanymi.

Że dymisja Chlebowskiego i Drzewieckiego przedstawiana jest jako surowa kara za przekręt, który mógł kosztować budżet blisko 470 milionów złotych.

Że dociekliwi dziennikarze nie interesują się zbytnio wymienianym w podsłuchanych rozmowach Grzesiem.

Że być może to tylko wierzchołek góry lodowej korupcyjnych działań polityków.

Że już za kilka dni, tydzień, może dwa, a o całej sprawie media zaczną informować mimochodem lub wcale.

Że jeszcze chwila, a usłyszymy, że z tzw. „Afery Hazardowej” Platforma wyszła oczyszczona i wzmocniona i znów może być tylko lepiej.

Że naprawdę uwierzymy, że takie załatwienie tematu przkrętu na najwyższych szczeblach władzy jest standardem nieodbiegającym od norm zachodniej polityki.

Że znów jest dobrze i najważniejsze są sondaży wynik.

Że… Wystarczy.

Wyobraźcie to sobie wyborcy statystyczni i odpowiedzcie na pytanie:

Jeżeli nawet tylko część z tego jest prawdą, to za kogo mają Was każący wierzyć w coś innego dziennikarze i politycy?