Tu mówi Smok5: miro, zbysiu i grzesiu czyli masa, baranina i kielbasa

III Rzesza Grubokreskowa to okres w naszej historii w którym nadgoniliśmy dystans cywilizacyjny do republik bananowych. Kila procent uwłaszczonych na peerelowskim majątku byłych komunistycznych sługusów wraz z pewną częścią koncesjonowanej przez Czesia Kiszczaka "opozycji solidarnościowej" - (czytaj -TW)- ustala reguły dla pozostałych półniewolników. Wprawdzie naszych rodzimych półniewolników w ryzach nie trzyma nahaj, lecz media umiejętnie przekazane w łapska ubeckiej agentury. W III Rzeszy - republice kartoflano-bananowej nie obowiązuje prawo rzymskie czy też kodeks handlowy. Tu interesy załatwia się posługując się tak szlachetnymi metodami negocjacji jak -haracz, łapówka i szantaż. Byle łajza, która decyduje o najdrobniejszym przetargu wyciąga brudne łapska po wypchane koperty. Tutaj łapówy nie decydują nie tylko o tym kto będzie budował autostrady ale również kto zostanie zatrudniony na podrzędnym stanowisku. To ustala się jak widzieliśmy na partyjkach golfa oligarchów z Członkami PO. Wracając na krótko do autostrad należałoby wspomnieć, że wielka różnorodność mafii uniemożliwia ich budowanie. Gangi po prostu nie potrafią się dogadać, komu należy się kasa z wykupu bo Baranina kupił grunty na trasie A a Kiełbasa na trasie B. Jak ich pogodzić? Toż w tak zagmatwanych interesach nie daje rady nawet grzesio szetyna. Wczoraj pisałem o bezczelności PO pisząc ,że puściły im już jakiekolwiek hamulce i okradają nas w biały dzień. Nie kochani -te hamulce nie puściły im dopiero teraz. Od pierwszego dnia rządów tuska nas obrabiają. Dopiero wczoraj do mnie dotarło,ze drzewiecki jest skarbnikiem PO. Tusk ocenił,że przy budowie obiektów do Euro2012 można najwięcej ukraść dlatego wyznaczył na to stanowisko księgowego mafii. Jestem przekonany,ze pieniądze za dil z gangiem jednorękich bandytów nie miały trafić do przepastnych kieszeni zbysia czy mira. Te pieniądze miały zasilić konta PO. One miały pomóc zaspokoić chorobliwe żądze rudego zostania prezydentem. Miro czy zbysio nie byliby w stanie przeżreć kasy , którą jednoręki gang gotów był zapłacić za korzystną ustawę. Pamiętajmy,że mówimy o kwocie pół miliarda rocznie. już i teraz grzesiowi, zbysiowi i miro udało się zablokować niekorzystne dla gangsterów zapisy na ponad rok. Jeśli ten naród po takim wglądzie za kulisy PO nie pogoni mira , grzesia i zbysia z ich zwierzchnikami nie zasługuje na najdrobniejszy szacunek. Uzasadniać chyba dalej tego nie muszę. Smok Piąty