A Bronek skorzysta?

avatar użytkownika Romuald Szeremietiew
Z umiarkowanym zainteresowaniem oglądałem podawane w mediach przypadki "afery medialnej" i występy pocącego się Chlebowskiego i krecacego Drzewieckiego, gdy nagle jedno mnie zdziwiło. Ogladałem wyjście delegacji PO z Belwederu po nieudanym spotkaniu z Prezydentem. Obok wyraźnie złego Tuska szedł uśmiechnięty, rozluźniony i kordialnie poklepujący premiera Komorowski. Dostrzegła tę scenę zwykle nie ogladająca TV moja żona - "a ten Bronek z czego sie cieszy?"
Więcej..

12 komentarzy

avatar użytkownika Foxx

1. Nieciekawą wizję Pan roztoczył

, Panie ministrze... mam nadzieję, że się nie spełni, chociaż niestety jest prawdopodobna. Pozdrawiam.
avatar użytkownika Wojciech Kozlowski

2. Smutne ale prawdziwe

Kazimierz Dabrowski w swojej "Dezintegracji pozytywnej" kresli obraz psychopaty odpowiadajacy dokladnie Komorowskiemu. Jako psychopata ma realne szanse na prezydenta. Dla wyjasnienia, Dabrowski byl psychiatra i w jego ksiazce psychopata to nie jakis tam dziwak jakby ktos myslal, a wlasnie taki cyniczny s...syn - niezdolny do zadnych uczuc wyzszych - wykorzystujacy wszlkie sytuacje dla wlasnej kariery. Wlasnie Dabrowski stwierdza, ze wielu psychopatow dochodzilo do najwyzszych politycznych urzedow, czyniac straszne szkody i spustoszenie. Podobna konstrukcje psychiczna ma Bolek (to juz klasyczny przypadek) ale przeciez i Tuskowi nic nie brakuje. Pare slow o Dabrowskim jest tutaj: http://pl.wikipedia.org/wiki/Dezintegracja_pozytywna ale czy jest jego ksiazka dostepna nie powiem bo nie wiem.

Wojciech Kozlowski

avatar użytkownika Anula

3. Panie Wojciechu,

Witam, Ja na temat psychopatii - twierdze, ze nie mozna przypasowac czlowieka do definicji jakiejkolwiek. Zeby twierdzic, ze ktos jest psychopata i posiada znaczna czesc cech, ktore go kwalifikuja do okreslenia go tym mianem, potrzebna jest co najmniej obserwacja i komunikacja z nim w tej materii. Mozna co najwyzej w tym wypadku mowic o zachowaniu psychopatycznym i trzeba podac jakies cechy tego zachowania. A swoja droga jestem podobnego zdania o calosciowym "szemranym" zachowaniu tego marszalka - i pomyslec, ze przodkowie tacy porzadni! pozdrawiam
Anula
avatar użytkownika Maryla

4. Anula

Witam, co do przodków - jest podobnie, jak z Jaruzelskim, z tym, ze Jaruzelski po pobycie na Syberii miał silna motywację do takich zachowań, instynkt przezycia. Komorowski nie miał takich dylematów, ani takich prób. To o nim jak najgorzej swiadczy. pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Anula

5. Witam Marylko,

Sadze podobnie na ten temat. Tylko zastanawiam sie czasami, kiedy on sie pogubil -ale do tego pewnie nigdy nie dojdziemy, bo sprawy zaprzedania siebie nie powstaja publicznie. Pisze o tych przodkach dlatego, ze znam bezposrednia relacje o zachowaniu Komorowskich w Powstaniu Warszawskim. Ale jak widac czasami jablko pada bardzo daleko od jabloni... pozdrawiam
Anula
avatar użytkownika Selka

6. Panie Ministrze! @All

Przyznam, że widok zadowolonego Komorowskiego - to jedyny fragment tego obrazka notabli wychodzących od prezydenta, który zarejestrowałam gdzieś w zakamarkach świadomości, jako...dysonans! I też - myśl: a czego ten tak się cieszy??? To bezwzględny gracz z (za)wielkim "EGO". A pytacie - dlaczego? Proszę nie zapominać, że w życiorysie ma raczej mało incydentów "hańbienia się pracą zarobkową" a dzieciaków namnożył, niczym królik :) A na początek transformacji (gdzie wszyscy bidacy opozycjoniści świecili gołymi d...i!) - z wielką kasą w DM (skąd?), lokowaną w dziwnych miejscach i jeszcze "dziwniej" odzyskiwaną :) Ten deal się przecież cały czas OPŁACA! Czyż nie jest to absolutnie wystarczająca motywacja??? A...bezkarność? No, chyba jej źródeł - ani P. ministrowi ani czytającym sugerować nie muszę :)

Selka

avatar użytkownika Selka

7. @Anula

Napisałaś: "Zeby twierdzic, ze ktos jest psychopata i posiada znaczna czesc cech, ktore go kwalifikuja do okreslenia go tym mianem, potrzebna jest co najmniej obserwacja i komunikacja z nim w tej materii". Małoż to obserwacji i "komunikacji" od tegoż pana przez te wszystkie lata?? Niemniej sama nie stawiałbym AŻ TAKIEJ diagnozy. Grabie do siebie i wpływowi bliscy kolesie (niekoniecznie jawni) oraz durna pycha i nieokiełznane ambicje - zupełnie wystarczą :) A w domku - może to spolegliwy i pantoflowy przymilasek :))

Selka

avatar użytkownika Anula

8. Selka,

Witam Cie serdecznie, Masz racje, ze zachowanie marszalka pozostawia wiele do zyczenia, ale zeby tak, ad hoc, nazwac kogos psychopata- to niekoniecznie sie z tym zgodze - bo to specjalista winien decydowac czy ktos jest psychopata czy nie, Zauwaz, ze vicemarszalek N. rowniez czesto szafuje po prostu tym slowem... A kazde slowo, ktorego uzywamy, ma jakies znaczenie - czy tak? Niech slowo znaczy slowo... Troche sie tu teraz pomadrze - psychopata to czlowiek, ktory ma powazne zaburzenia psychiczne i rozpoznano u niego osobowosc psychopatyczna(obecnie osobowosc socjopatyczna). A do tej osobowosci przypisuje sie takie stale cechy jak brak afektu, obnizone poczucie leku lub winy w zwiazku z popelnianiem wykroczen, brak uczuc moralnych itd. itp. Nie mozna tego stwierdzic na odleglosc. Prosze - niech slowo znaczy slowo... serdecznie pozdrawiam
Anula
avatar użytkownika Wojciech Kozlowski

9. Pani Anulu

Co do obserwacji to pani Selka slusznie zauwazyla, ze polityk jest jak na patelni wylozony do obserwacji. Takze "obserwacji" mamy pod dostatkiem. Co do szablonow, wzorcow osobowych - tych jak Pani pisze definicji - to wlasnie po to sa aby je przykladac do czlowieka. Sprawa naturalnie nie jest prosta o czym swiadczy, ze juz nawet szablony czesto nie przystaja do siebie. Dabrowski zwraca uwage, ze psychopaci sa naogol nie rozpoznawani i dlatego wlasnie czynia tak ogromne spustoszenie. Sa nawet postrzegani jako wzorowe silne osobowosci odnoszace zyciowe sukcesy, a wiec niejako jako wzorce do nasladowania. Stad psychopatia jest zjawiskiem groznym zagarniajacym znaczne obszary zycia spolecznego. Pozdrawiam

Wojciech Kozlowski

avatar użytkownika Anula

10. Wojciech Kozlowski,

Nie twierdze, ze nie macie Panstwo oboje racji...Ale, zauwaze, iz teoria dezintegracji pozytywnej Kazimierza Dabrowskiego jest jedna kilku teorii na ten temat. Sprawa dot. psychopatii(a wlasciwie w tej chwili socjopatii) jest o wiele bardziej skomplikowana, niz to wynika tylko z jednej teorii. Generalnie dotyczy ona ludzi, wywodzacych sie ze srodowisk przestepczych, uwiklanych np. w morderstwa, dreczenie innych ludzi i innych tego typu czynow. A poza tym pozdrawiam ps. ale zeszlismy z tematu!
Anula
avatar użytkownika Wojciech Kozlowski

11. Pani Anulu

Nie bardzo zeszlismy z tematu i pani ma racje, tylko ze, Pani mowi o innym srodowisku psychopatow - bardziej klasycznych, ktorych symptomy chorobowe znacznie sie roznia od symptomow chorobowych psychopatii toczacej srodowisko politykow. Wydaje mi sie jednak, ze psychopatia o ktorej ja pisze na podstawie ksiazki profesora Dabrowskiego z Kanady jest jeszcze grozniejsza gdyz trudniejsza do wykrycia, i tak jak w tamtej podnosi Pani "dreczenie innych ludzi" tak tutaj dochodzic moze do dreczenia pewnych grup czy nawet spoleczenstw.

Wojciech Kozlowski

avatar użytkownika Anula

12. Jestem przeciwna...

...tak duzym rozszerzaniem znaczenia slow - bo jesli bedziemy ich uzywac dowolnie- to jakie znaczenie beda mialy slowa(w ogole)? pozdrawiam
Anula