Cud nad urną?

Teraz to juz Prezydent podpisze traktat lesboński. Czyli - koniec Polski. Pozdrawiam

Pewnie podpisze, ale to nie od papierka zależy, a od całkiem innych rzeczy. On nie może nie podpisać - chyba żeby pojechał b. ostro, był b. sprytny i miał masę szczęścia - a Polska jest skończona i tak. Z powodu papierka? Z powodu brzydkiego Prezydenta? Nie, z powodu tzw. Polaków. Bo to kurwy (z przeproszeniem kurw!), jak to słusznie zauważył choćby Piłsudski, choć w jego czasach ta prawda nie była aż tak pod niebo smrodem bijąca i tak oczywista. Chcieliście "Europy", chcieliście zachodniej konsumpcji i blichtru, chcieliście Tuska, chcieliście wyrozumiałości dla komuchów... No to co teraz gadać o Prezydencie?

Państwo musi być do pewnego stopnia totalitarne jeżeli chce utrzymać swoją integralność, ale państwo która jaszcze nie powstało i mam nadzieję że nie powstanie, a już pokazuje determinacje swoich naganiaczy w organizowaniu tego państwa nasuwa pytanie jak silnych argumentów muszą używać rzeczywiści kreatorzy nowego porządku światowego w stosunku do swoich marionetek na politycznych stanowiskach. Znając życiorysy tylko niektórych z nich (dziwkarze, pedofile a przede wszystkim zakładnicy tych co dają pieniądze na ich kampanie wyborcze oraz pomagają w karierze) nie trudno sobie wyobrazić jaką karą byłoby samo odsunięcie ich od żłobu przez swoich mocodawców. Wyborców nie muszą się obawiać bo ci mogą wprawdzie głosować ale tylko na podstawionych im ludzi. I to właśnie jest dzisiejsza demokracja. Jest jej bliżej do jawnych systemów totalitarnych niż sobie z tego zdajemy sprawę. Likwidacja państw narodowych to będzie milowy krok na drodze do pełnego totalitaryzmu, a najgorsze jest to, że większość europejczyków nie zdaje sobie sprawy z tego, że już jest stworzona biurokratyczna machina która wsparta siłami policyjnymi i innymi służbami jak chociażby straże miejskie jest w stanie wziąć wszystkich w każdej chwili za mordę a utworzenie państwa UE uruchomi ten aparat na szeroką skalę. Tak jak obecnie wszelkiej maści karierowicze i narodowi zdrajcy mają znakomite perspektywy to później ich może być tylko lepiej z czego jako że są to ludzie sprytni doskonale zdają sobie sprawę. Pozdrawiam

Koniec Polski nie jest uzależniony od podpisu TL. Nad nim pracuje od pierwszego dnia obecna ekipa rządząca. "Jak zabić" Prezydenta, opozycje, to ich hasło. To oni są prawdziwym zagrożeniem. Polecam wspaniały esej prof Krasnodębskiego na blogu Paliwody o działaniach Tusk/PO. Z ostatniej chwili - premier-pajac z tonami wazeliny u Barroso: http://fakty.interia.pl/swiat/news/tusk-do-barroso-dalej-burz-mury-dalej-buduj-mosty,1377548,4

"Z powodu papierka? Z powodu brzydkiego Prezydenta? Nie, z powodu tzw. Polaków. Bo to kurwy (z przeproszeniem kurw!), jak to słusznie zauważył choćby Piłsudski, choć w jego czasach ta prawda nie była aż tak pod niebo smrodem bijąca i tak oczywista. Chcieliście "Europy", chcieliście zachodniej konsumpcji i blichtru, chcieliście Tuska, chcieliście wyrozumiałości dla komuchów... " Jakże to smutne ..ale do k--wy nędzy tak prawdziwe że aż boli ..

Nie winiłbym tutaj prostych ludzi bo ci są ogłupieni jak Europa długa i szeroka. Zawsze ludźmi rządzą tylko elity które u nas pochodzą z selekcji negatywnej za komuny i jej młodszej siostry - postkomuny. Ale widać też że ta choroba ogarnia też resztę Europy bo do rządzenia nowym totalitarnym państwem potrzebne są właśnie polityczne gnidy których u nas dostatek. Mają nawet dobrze udokumentowane lokajskie CV. pozdrawiam

Ja właśnie najmniej winię prostych ludzi. To przede wszystkim hierarchia autorytetu jest w naszym kraju rakowata, i elity. Ale bez konopnego powroza dla niektórych, pierdla dla wielu, i odsunięcia od wszelkich splendorów i bogactw dla reszty komuchów, myśleć o wyjściu z komunizmu nie było można. Nie winię prostych ludzi, ilu ich jeszcze w końcu zostało?