Przedostatni przystanek

avatar użytkownika toyah
     Oglądałem dziś w TVN24  kawałek programu, który stacja emituje co sobotę, a zatytułowanego Drugie śniadanie mistrzów . ‘Śniadanie’ dlatego, że, jak się zdaje, program ów jest nadawany jakoś tak koło południa....

11 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Obok tych dwóch cymbałów siedział Zbigniew Hołdys, w różowej kie

Toyahu, dzisiaj zestaw i tak był "wysokiego lotu". Nie widziałeś idiotów udających celebrytów, jakich Meller spraszał wcześniej aby omawiać sprawy świata i wioski Polski. Hołdys w rózowym szykuje sie chyba juz na przyszłoroczną paradę gejów z całego świata, na która zaprasza Bufetowa do Warszawy. Zaś stosunek na "TAK" I "NIE" w Irlandii nasuwa mi smutną myśl, że w całym ogłupiałym euerosojuzie wiekszośc demokratyczna to widzowie telenoweli głosujacych SMS-ami kogo usmiercić, a kogo wskrzesić ze zmarłych. Koniec świata wartości? koniec człowieka bliski? Poddajesz się ? Bo ja NIE ! pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tymczasowy

2. Wyduszanie glosu z ludu do skutku

To jest nowa forma starego leninowskiego konceptu "nieuswiadamianego interesu klasy robotniczej". Kiedys,(na poczatku byl Kronsztad)likwidowano po prosu tych co nie byli w stanie pojac, co jest dla nich dobre. Ladnym epizodem byla takze Kambodza, gdzie wielki problem podzialu ludzi na "miasto" i "wies" zalatwiono likwidujac tych z miasta. Teraz, jak widac po rozgrywce z Irlandia,malo pojetni uczniowie beda musieli repetowc do skutku.Cel ten sam, tylko inne metody.
avatar użytkownika Dominik

3. przykre i obrzydliwe...

Pani Marylu. Wielu ludzi, praktykujących katolików, w obliczu tego czego byli świadkami zwątpili. Mam na myśli traume jaką nam, (Polakom), zgotowali Niemcy. Czy wolno nam ich potępiać? Nie każda jednostka ludzka jest dobrym materiałem na bohatera. Tyle refleksji, a teraz wrócę do współczesności. Szykuje nam się powrót do czasów gdy obowiązywała jedna wykładnia prawdy, sprawiedliwości która koniecznie musiała mieć swój przymiotnik (społeczna, dziejowa, ustrojowa itd.), w naszej stolicy będzie przedstawiciel kominternu czy eurosojuza - objętne jak tam ich nazywają...Jeśli prezydent podpisze TL, bo Tusk tego oczekuje, to...ja im wszystkim serdeczne Bóg zapłać, a wybory w 2007 roku staną się ostatnimi w których brałem udział. Uczestniczenie w festiwalu niemożności z jednej strony, a debilizmem z drugiej, byłoby ponad moje siły. Czułbym się jak na pedalskiej paradzie. Kilkudziesięcioletnia "przygoda" z komuną już mi wystarczy. To społeczeństwo musi dostać w dupę - najmocniej przepraszam panią za wprowadzenie wątku anatomicznego, ale tak to widzę. Więc kto nam został - Klaus? A my? Dumny ród Jagielonów...Oczekujący załatwienia jego żywotnych spraw przez Irlandczyków,a może przez Czecha? Blisko czterdziestomilionowy naród który nie może uporać się z oplatająca go mafią musi upaść.
tede
avatar użytkownika Maryla

4. Więc kto nam został - Klaus? A my? Dumny ród Jagielonów.

Witam, nie oczekuję cudu od Klausa, żądam zachowania godnego męża stanu od Lecha Kaczyńskiego. Inaczej nie zrobie jak Pan - oddam swój głos , zeby poszedł sie paść, lub został wykorzystany do manipulacji, ale na serio zacznę rozmawiać z ludźmi, którzy widza koniecznośc utworzenia nowej partii. Partii dla tych 30% głosujących na PiS z rozsądku, nie z miłości. Niemożliwe jest powstanie takiej partii? Ależ jak najbardziej, jest możliwe i to w tempie szybszym, niż najbliższe wybory. Ale nie będzie w niej miejsca dla żadnych polityków , którzy zmienili juz wszystkie mozliwe barwy. Czas na ludzi, którzy nie sa splamieni targami politycznymi. Nie ma chętnych? Znajda sie, jak ruch oddolny będzie na tyle silny, by dac im głosy w wyborach. Ale sito będzie gęste, żadnych leszczy !

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika triarius

5. dobry tekst, parę znakomitych...

... konstatacji... a do tego John Lee Hooker na odmianę, a nie kolejny Zanussi, Picasso czy jakaś kopnięta łysa lewaczka udająca śpiewanie. Tak trzymać!


Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

http://bez-owijania.blogspot.com/ - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

avatar użytkownika toyah

6. Maryla

No pewnie, że nie.
toyah
avatar użytkownika toyah

7. triarius

Bo ja jestem otwarty, a Ty nie. I to cała tajemnica.
toyah
avatar użytkownika triarius

8. @ toyah

Nie, to nie tak chłopie. Po prostu brak Ci poczucia stylu i smaku. W swym długim życiu podpalałem się z pewnością większą ilością różnych rodzajów muzyki, niż Ty w ogóle znasz czy słyszałeś. Po prostu z czasem dojrzałem, a Ty widać wciąż udajesz sam przed sobą młodzież, podniecając się m.in. młodzieżowym badziewiem. (O psychopatycznych komuchach nie wspominając.) Zresztą skąd niby miałbyś wziąć poczucie stylu i smaku, że spytam? To tragedia naszych wszawych czasów i nad tym naprawdę trzeba sporo popracować, samo nie przyjdzie. To jest tak, że ja cenię sobie autentyczny grappling, a Ty bez przerwy nabierasz się na szoł dla lemingów - różne tam World Wrestling Entertainment itd. To o czym przeważnie mówisz, to nie jest żadna sztuka, tylko zwykła popkultura - co najwyżej dla snobistycznych nerdów z problemami trawiennymi. A John Lee Hooker to w sumie folklor - też nie jakaś wielka sztuka. Ale chociaż autentyczny, szczery i fajny. (Jak i BVSC, jeśli się rozumie hiszpański.)


Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

http://bez-owijania.blogspot.com/ - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

avatar użytkownika hrponimirski

9. toyahu

jest Pan na prawdę słodki: "Mam wrażenie, że świat współczesny zmierza nieuchronnie do tego, że o tym, kto odchodzi, a kto zostaje, nie będą już decydowały kwestie w jakikolwiek odnoszące się do poczucia racji, prawdy, słuszności, czy własnie wstydu, jako testu sumienia, lecz głos opinii publicznej, odpowiednio wcześniej nakręconej przez popularną kulturę i tak zwane interesy." ach ta popularna kultura pod piórem kogoś, kto fascynuje się Picassem... ale sam tekst w sobie świetny, właśnie to tak wygląda, dodam, że ten cały szamanizm i bieganie półnago wokół ogniska (bo do tego to się w sumie sprowadza zabawa lemingów i nadlemingów), jest nie tylko pisany nam Polakom, ale całemu światu w ramach globalnej wioski pozdrawiam hrabia PS: "nieodżałowany ksiądz Tischner" to ironia? czy wręcz przeciwnie - jest zjawiskowy jak Picasso, czy Shiney O'Connor?
avatar użytkownika toyah

10. triarius

Rozumiem że to Twoje 'pzdrwm' to taki odruch protestu przeciwko popkulturze. Tak?
toyah
avatar użytkownika triarius

11. @ toyah

Przyznam że pokrętne ścieżki Twoich skojarzeń gubią mnie po drodze... Masz jeszcze jakieś równie głębokie refleksje? ;-) Jeśli nie, to widać zbyt dawno nie zagłębiałeś się w genialne scenariusze Zanussiego.


Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

http://bez-owijania.blogspot.com/ - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów