Wirusowa socjotechnika

avatar użytkownika Unicorn
Na co się najczęściej nabieramy? Producenci czy propagatorzy malware/ spyware ostatnimi czasy stali się biznesmanami i wolą na nas zarabiać niż kasować nam pliki. Dane mają różną wartość w zależności od właściciela sprzętu ale wszystkie łączy jedno- wszystkie można sprzedać w określony sposób: hasła do serwisów, konta, postacie z gier, punkty, bonusy a wreszcie kasa z kont. Chodliwy towar, sami przyznacie :) Człowiek to istota z zasady ciekawa. I bardzo uczuciowa. Wiemy już zatem na czym polega wirusowa socjotechnika. Nie różni się ona niczym od świata manipulacji medialnej, propagandy politycznej czy reklamy. Przykład- umiera ktoś znany, rodzi mu się dziecko-> uczucie. Jest to osoba znana więc->jesteśmy ciekawi jej życia. Psychologowie twierdzą, że jednocześnie pożądamy wiadomości o "swoich" celebrytach i chcemy wiedzieć, czy powinęła się im noga. Instynktownie dajemy się urabiać, że są oni półbogami a jednocześnie szukamy dowodów na ich przeciętność. Świat reklamy podsuwa jeszcze jeden sposób- szansę na wyjątkowość- każdy chce być młody, piękny, bogaty. Logiczne, że mail w którym wygrywa określoną sumę pieniędzy potraktuje z wytęsknieniem. Niby wie, że jest to szwindel, hoax ale być może, coś, kiedyś, od kogoś...Nadzieja matką głupich- jednakże praktycznie każdy posiada matkę, którą kocha. Koło się zamyka. Biorąc pod uwagę, że istniejemy w świecie wirtualnym apeluje się do naszych "zdrowych" nawyków. Pochwalamy Ciebie, że jesteś tak przezorny i zainstalowałeś antywirusa oraz firewall. Ale gdybyś miał ochotę mamy dobry produkt antyspyware, szybki, z pięknym interfejsem, co najmniej podobny do innych renomowanych i...oczywiście darmowy (w większości internauci nie lubią nadmiernie przepłacać, mówiąc oględnie...). Zainstaluj a poczujesz różnicę. Staniesz się kimś wyjątkowym a brat, chłopak, siostra, koleżanka będzie zazdrościć ci poziomu wiedzy o komputerach. Staniesz się guru. Mamy różne metody. Ze starszych: na wygraną, na celebrytę, na brak (np. antyspyware czy kodeka) oraz jedna z bardziej perfidnych- na znajomego, którzy rzekomo wysyła ci jakiś link do ciekawej produkcji filmowej czy towaru. Kliknij, w końcu ja też tam byłem i podaję dalej. Sztuką nie jest wykradzenie danych, sztuką jest nakłonienie do tego twej skromnej osoby abyś sam je oddał.
Etykietowanie:

1 komentarz

avatar użytkownika Anula

1. Unicorn

Witam, Chyba apelujesz do zdrowego, ludzkiego rozsadku czyli uzywajmy mozgu- czy tak? pozdrawiam
Anula