Wirtualne "jednoczenie prawicy" - Korwin "kropka nad i"
Foxx, wt., 29/09/2009 - 17:20
Na prowadzonym w S24 blogu Miesięcznika Idź Pod Prąd możemy dzisiaj znaleźć bardzo ciekawy zapis "debaty" na temat jednoczenia prawicy. Uważam, że rzecz zdecydowanie zasługuje na maksymalne możliwe rozpowszechnienie - zwłaszcza wśród wyborców o poglądach prawicowych. Na zachętę fragment:
JKM - Kolega Wierzejski otwarcie mówi o sobie, że jest narodowym socjalistą. I z kim mamy tam rozmawiać...? Robiliśmy to i zapłaciliśmy za to straszną cenę. Odeszli od nas najcenniejsi ludzie, którzy byli gotowi pracować całymi dniami przy komputerze dla UPR-u, tylko dlatego, żeśmy w porozumienie z LPR-em weszli. Moim zdaniem trzeba robić swoje i nie przejmować się niczym. Głęboko wierzę, że partie rosną przez rozłamy, a nie przez jednoczenie się. Jednoczenie się partii powoduje, że wszyscy muszą uzgadniać wszystko, związek partii staje się niedecyzyjny, nie wiadomo właściwie, która partia w tym momencie rządzi. Było jasne, kiedy się połączyło PPR z PPS, to wiadomo było, kto rządzi - rządziła bezpieka, ale nie zawsze jest taka szczęśliwa sytuacja. I raczej partie na tym tracą. (...)
Znacząca wymiana zdań:
Bolesław Witczak (prezes UPR od 7 czerwca 2008 - F.):- Do wyborów samorządowych oczywiście będziemy rozmawiać w szerokim gronie z każdym, kto jest po prawej stronie. Przecież wychowaliśmy szereg, tysiące wręcz ludzi, którzy się przewinęli przez Unię Polityki Realnej, więc w szeregach PiS-u, PO są ludzie, którzy są naszymi wychowankami. Oni się tutaj nauczyli, czym jest prawicowość.
Grzegorz Braun: - Tutaj widzę książeczkę Pana Prezesa "Rusofoby w odwrocie" (chodzi o publikację JKM, warto zwrócić uwagę na przekaz tytułu - F.). Rozumiem, że Pan Prezes już nie wierzy w to, że można znaleźć punkt oparcia dla polskiej polityki leżący w granicach Rzeczpospolitej. (...)
Jerzy R. Nowak: - Czyli prorosyjska opcja...
G. B.: - Rozumiem, że to jest jakaś oferta, jakieś otwarcie na Kreml.
J. R. N: - No to ładnie...
JKM: - Nie...
I na koniec jeszcze JKM:
Co do prezydentury, osobiście uważam, że od koalicji jest druga tura, a nie pierwsza. Jeżeli o koalicjach, to jestem zdecydowanym zwolennikiem koalicji taktycznych. Ile razy do koalicji, zaczynamy szukać jakichś wspólnych elementów. A to z LPR-em, a to z PO. Nie! Trzeba powiedzieć: My tych ludzi nie lubimy. Wchodzimy w koalicję tylko po to, żeby przebić pięć procent i wtedy będziemy osobno. Być może się wygłupimy, być może nie, ale nie stracimy naszych najbardziej oddanych zwolenników. (...) Ja sam mam na sumieniu ten grzech. Takie było nastawienie, że trzeba z LPR-em. Moim zdaniem trzeba z tego oficjalnie zrezygnować, żeby uniknąć błędu. To był błąd. (...) Jeżeli Pan Profesor proponuje nam kandydata na prezydenta pana Ziobro, który jest klasycznym przykładem hitlerowca.
(źródło i całość)
W powyższych cytatach jest kilka smaczków. Daruję sobie wątki związane z pozytywną oceną roli rozpadów dla funkcjonowania partii politycznych, pomysł na koalicję mającą się rozpaść na mikroskopijne koła poselskie o zerowym znaczeniu w parlamencie oraz... wątek rosyjski. Ten ostatni zresztą spójnie komponuje się z UPR-owskim spojrzeniem na sprawy takie, jak Powstanie Warszawskie, czy ocena działalności pułkownika Kuklińskiego. Identycznym, jak spojrzenie moskiewskie.
Słowa byłego i aktualnego prezesa UPR są wystarczająco jednoznaczne. Nawet, jeżeli uwagę o rządach bezpieki potraktujemy, jako przejaw dość egzotycznej fantazji w szermowaniu wyrazistymi opiniami pierwszego z tych panów.
Zainteresowało mnie jednak etykietowanie Z. Ziobro, jako "hitlerowca". W końcu robi to człowiek, który twierdzi, że w 1939 należało iść z Hitlerem i jest pełen podziwu dla systemu podatkowego w III Rzeszy.
Zapraszam na wywiad: Onet reklamuje JKM, jako blogera (sic!) W relacji tej znajdziecie również pierwszą ze wspomnianych wyżej opinii oraz wiele innych ciekawostek.
Nie kwestionuję oczywiście innych, tym razem celnych, opinii dotyczących demokracji - w końcu nieprzypadkowo moim pierwszym politycznym wyborem była UPR. W przytoczonych dzisiaj wypowiedziach, zwracają jednak uwagę motywy liderów tej partii.
Rosja, rozpad i atomizacja prawicy. Brawo za opublikowanie tej dyskusji.
W tym kontekście przypominam wpis: "UPR na wojennej ścieżce" - ulubiona lektura z dzieciństwa
JKM - Kolega Wierzejski otwarcie mówi o sobie, że jest narodowym socjalistą. I z kim mamy tam rozmawiać...? Robiliśmy to i zapłaciliśmy za to straszną cenę. Odeszli od nas najcenniejsi ludzie, którzy byli gotowi pracować całymi dniami przy komputerze dla UPR-u, tylko dlatego, żeśmy w porozumienie z LPR-em weszli. Moim zdaniem trzeba robić swoje i nie przejmować się niczym. Głęboko wierzę, że partie rosną przez rozłamy, a nie przez jednoczenie się. Jednoczenie się partii powoduje, że wszyscy muszą uzgadniać wszystko, związek partii staje się niedecyzyjny, nie wiadomo właściwie, która partia w tym momencie rządzi. Było jasne, kiedy się połączyło PPR z PPS, to wiadomo było, kto rządzi - rządziła bezpieka, ale nie zawsze jest taka szczęśliwa sytuacja. I raczej partie na tym tracą. (...)
Znacząca wymiana zdań:
Bolesław Witczak (prezes UPR od 7 czerwca 2008 - F.):- Do wyborów samorządowych oczywiście będziemy rozmawiać w szerokim gronie z każdym, kto jest po prawej stronie. Przecież wychowaliśmy szereg, tysiące wręcz ludzi, którzy się przewinęli przez Unię Polityki Realnej, więc w szeregach PiS-u, PO są ludzie, którzy są naszymi wychowankami. Oni się tutaj nauczyli, czym jest prawicowość.
Grzegorz Braun: - Tutaj widzę książeczkę Pana Prezesa "Rusofoby w odwrocie" (chodzi o publikację JKM, warto zwrócić uwagę na przekaz tytułu - F.). Rozumiem, że Pan Prezes już nie wierzy w to, że można znaleźć punkt oparcia dla polskiej polityki leżący w granicach Rzeczpospolitej. (...)
Jerzy R. Nowak: - Czyli prorosyjska opcja...
G. B.: - Rozumiem, że to jest jakaś oferta, jakieś otwarcie na Kreml.
J. R. N: - No to ładnie...
JKM: - Nie...
I na koniec jeszcze JKM:
Co do prezydentury, osobiście uważam, że od koalicji jest druga tura, a nie pierwsza. Jeżeli o koalicjach, to jestem zdecydowanym zwolennikiem koalicji taktycznych. Ile razy do koalicji, zaczynamy szukać jakichś wspólnych elementów. A to z LPR-em, a to z PO. Nie! Trzeba powiedzieć: My tych ludzi nie lubimy. Wchodzimy w koalicję tylko po to, żeby przebić pięć procent i wtedy będziemy osobno. Być może się wygłupimy, być może nie, ale nie stracimy naszych najbardziej oddanych zwolenników. (...) Ja sam mam na sumieniu ten grzech. Takie było nastawienie, że trzeba z LPR-em. Moim zdaniem trzeba z tego oficjalnie zrezygnować, żeby uniknąć błędu. To był błąd. (...) Jeżeli Pan Profesor proponuje nam kandydata na prezydenta pana Ziobro, który jest klasycznym przykładem hitlerowca.
(źródło i całość)
W powyższych cytatach jest kilka smaczków. Daruję sobie wątki związane z pozytywną oceną roli rozpadów dla funkcjonowania partii politycznych, pomysł na koalicję mającą się rozpaść na mikroskopijne koła poselskie o zerowym znaczeniu w parlamencie oraz... wątek rosyjski. Ten ostatni zresztą spójnie komponuje się z UPR-owskim spojrzeniem na sprawy takie, jak Powstanie Warszawskie, czy ocena działalności pułkownika Kuklińskiego. Identycznym, jak spojrzenie moskiewskie.
Słowa byłego i aktualnego prezesa UPR są wystarczająco jednoznaczne. Nawet, jeżeli uwagę o rządach bezpieki potraktujemy, jako przejaw dość egzotycznej fantazji w szermowaniu wyrazistymi opiniami pierwszego z tych panów.
Zainteresowało mnie jednak etykietowanie Z. Ziobro, jako "hitlerowca". W końcu robi to człowiek, który twierdzi, że w 1939 należało iść z Hitlerem i jest pełen podziwu dla systemu podatkowego w III Rzeszy.
Zapraszam na wywiad: Onet reklamuje JKM, jako blogera (sic!) W relacji tej znajdziecie również pierwszą ze wspomnianych wyżej opinii oraz wiele innych ciekawostek.
Nie kwestionuję oczywiście innych, tym razem celnych, opinii dotyczących demokracji - w końcu nieprzypadkowo moim pierwszym politycznym wyborem była UPR. W przytoczonych dzisiaj wypowiedziach, zwracają jednak uwagę motywy liderów tej partii.
Rosja, rozpad i atomizacja prawicy. Brawo za opublikowanie tej dyskusji.
W tym kontekście przypominam wpis: "UPR na wojennej ścieżce" - ulubiona lektura z dzieciństwa
- Foxx - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
13 komentarzy
1. zwracają jednak uwagę motywy liderów tej partii
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. @ Maryla - koment miesiąca, choć...
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
http://bez-owijania.blogspot.com/ - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
3. Maryla
4. Nigdy
5. Który ?!
6. Antyk
7. Odpowiedz Foxx
8. Antyk
9. Taki,który przytoczyłem w moim poście.
10. nie ma szans bo razwiedka nigdy do tego nie dopuści !
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
11. Wskażcie chociaż jdnego !
12. @ antyk
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
http://bez-owijania.blogspot.com/ - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
13. @ Maryla
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
http://bez-owijania.blogspot.com/ - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów