My Polacy nie musimy słuchać fałszywych proroków. (KWORUM)

avatar użytkownika Maryla

Przepis na życie



My Polacy nie musimy słuchać fałszywych proroków.

Nam przepis na życie zostawili prawdziwi prorocy - Mickiewicz m.in. w swojej 'Odzie do młodości' i Jan Paweł II - w swoim nauczaniu, skierowanym do Polaków i świata.

Nie dajmy wmówić fałszywym prorokom, że Polacy to naród nieudaczników i degeneratów. Że Polak nie potrafi być konstruktorem i producentem samolotów i rakiet, że nie potrafi projektować i budować statków, pojazdów wojskowych i samochodów. Że nie potrafi budować elektrowni, wielopoziomowych skrzyżowań i tuneli.
Nie pozwólmy sobie wmawiać, że Polak nigdy nie będzie dobrym chirurgiem czy kardiologiem, geologiem i energetykiem.

To antypolskie bzdury, z którymi trzeba rozprawiać się bezwzględnie. Miejsce Polaków nie jest na europejskim czy amerykańskim zmywaku, na europejskich czy amerykańskich wysypiskach śmieci. To zajęcie dobre dla tych, którzy przegrali wojnę i próbują ocalić życie. Tylko czy rozleniwiony Bawarczyk, Austriak albo Kalifornijczyk nie woli uczestniczyć w niekończącym się festiwalu piwa i żyć z europejskiego czy amerykańskiego socjalu?.
Przecież oni są przekonani, że słowo 'Słowianin', wciąż oznacza niewolnika, pozostającego do ich dyspozycji i zagospodarowania.

.........................................................

Sejm dla niepełnosprawnych?

Jako wielki sukces III RP ogłoszono zakończenie prac modernizacyjnych na Wiejskiej, związane z dostosowywaniem siedziby niższej izby polskiego parlamentu - do niedyspozycji ruchowych niektórych posłów. Jednak nie udało się stworzyć niczego dla posłów noszących protezy - w miejscach w których zwyczajni obywatele RP noszą głowy.

Bo cóż wymyślić dla ekscentryka nazywającego się Palikotem?. Ścieżkę zdrowia wysadzaną sztucznymi palmami?. Może lepiej by pozostawał w domu, otrzymawszy rentę inwalidzką?.
Dziwny to sejm, który nie dostrzega eksterminacji milionów pełnosprawnych Polaków - z rujnowanych i likwidowanych przedsiębiorstw produkcyjnych a dostrzega potrzebę budowy tuneli dla żab pod autostradami czy wind dla jednego lub dwóch przeambitnych, choć z naturalnych ograniczeń - bardzo powolnych przedstawicieli narodu.
Nikt nie chciałby by np. reprezentował go, czy deklarował się go bronić np. policjant-inwalida...Niską skuteczność działania nietrudno przewidzieć. Poza tym w dobie Internetu i telebimów fizyczna obecność nie musi nadal obowiązywać. Musi być akceptacja dla innych, mniej kosztownych opcji.

Lubomir

 

http://kworum.com.pl/art2703,przepis_na_zycie.html

Etykietowanie:

napisz pierwszy komentarz