I tak żle i tak niedobrze
kryska, ndz., 13/09/2009 - 18:44
Moi Kochani!.
Jakąż ulgę poczułam wczoraj, kiedy to siatkarze Francji weliminowali Rosjaninów a dziś pokonali ich Bułgarzy a nie my.
To przeciez istna opatrzność boska maczała w tym palce.
Bo czy wyobrażacie sobie, co by to było gdyby polscy siatkarze ograli Rosjaninów?
To byłby prawdziwy koniec świata, toż by się zatrzęsła ziemia w posadach a nasz Premier Donek siedziałby w szafie juz do końca swojej kadencji.
Nie, tego by Polacy Donaldowi nie zrobili, oni oddaliby ten mecz walkowerem, bo nie po to nasz Pan Premier cały w prysiudach przed Putinem aby jacyś siatkarze popsuli mu szyki.
Tego nie wybaczyły by siatkarzom nawet nasze kochane media.
Nie po to wybrały sobie Donka i jeżdżą po Kaczorach jak po burej suce, nie po to liżą buty Wołodii, by teraz jaaś piłka zepsuła całą tę komedię.
Można rzec, że Francuzi zrobili za nas czarną robotę i teraz Putin łypnie na Donka łaskawszym wzrokiem bazyliszka.
Ale moja radość nie trwała długo.
A co będzie jak to my a nie Francja weżmie złoty medal?
Co powie na to Sarkozy? co powie Unia Europejska?
Może nasz Premier zostanie pozbawiony radości licznych klepów w plecy?
Lepiej przegrajmy ten mecz, bo będziemy się wstydzić w całej Unii a ona będzie nas wytykała palcami.
A przecież idzie o to aby wszyscy nas kochali i nic poza tym.
- Zaloguj się, by odpowiadać
Etykietowanie:
1 komentarz
1. i po co nam to było?