Stowarzyszenia Przeciw Bezprawiu Sądów - relacje z Protestu

avatar użytkownika Maryla

          8 września 2009 r. w godz. 9: 00 – 13: 00 w ramach ogólnopolskiej akcji odbył się Protest przeciw Bezprawiu w Sądach i Prokuraturach

Koordynatorem akcji był Pan Jerzy Jachnik, Prezes Stowarzyszenia Przeciw Bezprawiu Sądów Prokuratur ZUS. 
W Krakowie pikietę zorganizowało Stowarzyszenie Obrony i Rozwoju Polski Koło Nr 1 w Krakowie.

            Celem protestu było zwrócenie uwagi na choroby toczące wymiar sprawiedliwości.  Był  skierowany do Parlamentarzystów oraz władz wymiaru sprawiedliwości.

Głównymi postulatami manifestacji były:

1.        Wprowadzenie nagrywania rozpraw, co powinno mieć wpływ na wyeliminowanie mataczenia i manipulowania protokołami z rozpraw, na co nagminnie skarżą się osoby poszkodowane.

2.        Dopuszczanie i rzeczywiste uczestnictwo Stowarzyszeń w postępowaniach sądowych, karnych i cywilnych, z prawem składania wniosków, zadawania pytań, pisania zażaleń.

3.        Przydzielanie spraw sędziom zgodnie z przepisami (wg kolejności wpływu), tak w sprawach cywilnych jak i karnych oraz w sposób podlegający kontroli stron, aby wyeliminować stronnicze przydzielanie spraw.

4.        Uproszczenie procedury karnej w sprawie składania przez obywatela prywatnego aktu oskarżenia, w sytuacji, gdy Prokuratura nie dopatruje się znamion przestępstwa.

       To te najważniejsze, do załatwienia w pierwszej kolejności. Inne pilne i ważne sprawy, to:

1/    Brak wystarczających rozwiązań pomocowych dla osób niezamożnych, nieposiadających odpowiednich środków na wynajęcie prawnika. Wiele osób  nie stać na opłacenie podstawowych kosztów sądowych, a co dopiero mówić o dobrym prawniku. Tacy ludzie z góry skazani są na przegraną.

Jak pokazuje praktyka, konieczne jest sprecyzowanie jasnych kryteriów przyznawania pomocy prawnej z urzędu. Istotne jest też wyeliminowanie nadrzędności czynnika materialnego, jako decydującego o dostępności do sądu..

      

Obrazą dla Konstytucji i praworządności jest sytuacja, gdy sprawiedliwość w sądach zależy od zasobności portfela stron. Taka sytuacja jest zagrożeniem porządku prawnego, grozi anarchią i generuje zjawiska kryminogenne.

2/    Kolejna sprawa to sprecyzowanie przepisów dotyczących wyłączenia sędziego. Obecnie stronniczego sędziego nie sposób wyłączyć ze sprawy.

            Zasadność powyższych postulatów potwierdziła ogromna ilość osób, które zwróciły się do Stowarzyszenia z prośbą o pomoc.

            Wiele osób skarży się na rażącą niesprawiedliwość, z jaką spotykają się w wymiarze sprawiedliwości, tak w Prokuraturze, jak i w Sądach. W opinii osób, które zwróciły się do nas  o pomoc, obraz sądu i prokuratury jest porażający i woła o pomstę do nieba.

            Suchej nitki nie pozostawiono na adwokatach i radcach prawnych, zarzucając im pazerność, nielojalność i lekceważenie klienta, liczne uchybienia, zaniedbania, a nawet potajemne dogadywanie się ze stroną przeciwną itp.

            Często wysuwano hipotezę, że panujący aktualnie stan rzeczy jest niektórym bardzo na rękę, ponieważ nakręca koniunkturę. Prawnicy nie narzekają na brak pracy, im dłużej trwa postępowanie tym pełnomocnik więcej zarobi. Mogą rozwijać się agencje ochroniarskie i windykacyjne. Jest to też sposób dla będących w układach na bogacenie się kosztem innych. Dzięki temu może w końcu wytworzy się klasa średnia.

            Ofiarami bezprawia padają zarówno ludzie młodzi jak i w podeszłym wieku. Najliczniej poszkodowanymi są jednak osoby w podeszłym wieku, głównie renciści i emeryci. Tu szczególnie wykorzystywana jest ich naiwność i nieznajomość tzw. „realiów obecnie panującego systemu”. Wykorzystuje się również bezwzględnie niedołężnych staruszków, inwalidów i osoby ułomne. Właśnie na takich ludziach bogacą się banki, różnego rodzaju instytucje finansowe, bezwzględne, działające bez skrupułów firmy zachodnie i wszelkiej maści cwaniacy, a i niestety, co jest godne ubolewania, prawnicy. Czyli ludzie, którzy powinni świecić przykładem i uczciwością, jeżeli chodzi o przestrzeganie prawa. Ci jednak znajomość prawa wykorzystują do sprytnego obchodzenia go, aby w ten sposób  bezpodstawnie i bezprawnie bogacić się.

            Przykre jest to, że tak prokuratorzy jak i sądy, z reguły biorą stronę mocniejszego. Często wbrew etyce i zasadom elementarnej uczciwości zamiast stanąć w obronie ofiary przestępstwa, chronią interesy łamiących prawo, a nawet, o zgrozo, osłaniają ich. Niestety mamy takie przypadki wśród ofiar przestępstw, którym staramy się pomóc.

            Jak wynika z naszych doświadczeń, w najtrudniejszej sytuacji są osoby, które walczą z koncernami zachodnimi. Niezrozumiałym jest, dlaczego bezkarność poczynań tych koncernów, jest u nas tabu. Wygląda na to, jak by miały na to jakieś przyzwolenie.

            Ilość osób, które zwróciły się do nas z prośbą o pomoc i interwencję, świadczy o zasadności prowadzonych przez nas działań mających na celu poprawę działalności Wymiaru Sprawiedliwości.

            Te kilka godzin pikiety i relacji z petentami sądów, dało porażający obraz naszego wymiaru sprawiedliwości. Pokazało jak jest chory i skorumpowany. Zgłaszali się do nas również i prawnicy, których ze środowiska wykluczono za to, że chcieli być uczciwi i rzetelni. Ci w merytoryczny sposób i na konkretnych przykładach pokazywali ułomności i zepsucie prawników.

            Liczymy na to, że przeprowadzone pikiety dadzą konkretne efekty. Szczególnie liczymy tu na przebudzenie się parlamentarzystów, którzy powinni zająć się stanowieniem prawa klarownego i przejrzystego. Precyzyjnie sformułowanego bez żadnych furtek dla omijania go. Najwyższy czas, aby pomyśleli też o tych, których nie stać na kosztowne sądy, ponieważ nie mają za co.

            W przypadku zbagatelizowania akcji protestacyjnej, Federacja Stowarzyszeń Patriotycznych podejmie kolejne działania, ponieważ tak dalej być nie może!

            Nie można tolerować bezprawia w imię prawa!

Organizatorzy

Stowarzyszenie Obrony i Rozwoju Polski

Tadeusz Chołda

Zdjęcia z protestu.

krak.pikieta09.09.s3.JPG (206251 bytes) krak.pikieta09.09.s2.jpg (187180 bytes) krak.pikieta09.09.s4.JPG (198400 bytes) krak.pikieta09.09.s5.JPG (250376 bytes)
krak.pikieta09.09.s1.JPG (207933 bytes) krak.pikieta09.09.s6.JPG (192413 bytes) krak.pikieta09.09.s7.JPG (200095 bytes) krak.pikieta09.09.s8.JPG (198076 bytes)

Pikieta pod Sądem Okręgowym w Krakowie 8.09.2009 r.

            Pikieta w Krakowie została zorganizowana przez Stowarzyszenie Obrony i Rozwoju Polski, Koło Nr 1 w Krakowie w ramach ogólnopolskiej akcji protestacyjnej przeciw bezprawiu, mającemu miejsce w wymiarze sprawiedliwości.

         Przed Sądem Okręgowym przy ul. Przy Rondzie 7 zebrało się około 30 uczestników. Osoby pracujące wpadały na godzinę lub dwie i wracały do pracy. Na pikietę przyjechały również osoby spoza Krakowa, aby zamanifestować swój sprzeciw wobec panującego bezprawia i podzielić się swoimi tragediami, których powodem jest sądowa niesprawiedliwość.

         W ciągu tych kilku godzin, do Stowarzyszenia zgłosiło się około 50 osób. Niektórzy wręcz błagali o pomoc z racji krzywdy, jaka ich dotknęła i swojej wobec niej bezsilności - z powodu braku pieniędzy na walkę o naruszone prawa.

         Najwięcej „ofiar” obecnego stanu rzeczy jest wśród ludzi starszych, schorowanych, niedołężnych, a co najgorsze również wśród inwalidów i ułomnych. Największe wrażenie zrobił na zgromadzonych mężczyzna w podeszłym wieku, bez jednej nogi i bez oka. Wręcz w głowie się nie mieściło, aby ktoś odważył się w imieniu prawa skrzywdzić taką osobę. A jednak!

Zgłaszały się też ledwo poruszające się staruszki, które po kilka razy spłacały kredyt, którego nigdy nie wzięły!

         Należy stwierdzić, że generalnie dominowały sprawy przejmowania majątku osób i firm oraz żądań niesłusznej zapłaty. Jednym słowem bogacenie się mocniejszych kosztem słabszych.

         Z wielkim zrozumieniem odnosili się zebrani do kobiety, której porwano kilkunastoletnią córkę. Już 3 lata jej nie widziała. To coś podobnego do sprawy Olewników.

         Niestety wśród zgłaszających się byli także prawnicy, których koledzy po fachu wystrychnęli na dudka.

         W trakcie trwania pikiety doszło do spotkania przedstawicieli protestujących z Pełnomocnikiem reprezentującym Prezesa Sądu Okręgowego. Omówiono kilka spraw, w tym dwie najistotniejsze: nagrywanie rozpraw i dopuszczanie Stowarzyszenia do czynnego udziału w postępowaniach. Przedstawiciel Prezesa Sądu generalnie podzielał nasz pogląd w tych sprawach i oświadczył, że zaapeluje do sędziów, aby godzili się na rejestrowanie rozpraw i udział czynnika społecznego w postępowaniach. Nie może im jednak tego nakazać, ponieważ nie zezwalają na to przepisy. A ich zmiana zależy od ustawodawcy. Czyli musimy zmobilizować stanowiących prawo, aby ci jak najszybciej wprowadzili odpowiednie przepisy.

Z racji dużego zainteresowania pokrzywdzonych pikieta przedłużyłaby się w czasie, jednak dyscyplinowało nas zgłoszenie protestu do Prezydenta Krakowa.

         Na uwagę zasługuje duża życzliwość i zrozumienie dla protestujących, jakie dało się zauważyć wśród ochraniających nas Policjantów.

Tadeusz Chołda

 

Zgodnie z planem doszło do pikiet w 12 miastach Polski pod budynkami Sądów okręgowych - jako symbolu polskiego bezprawia. Sprawozdanie z 1. Bielska - Białej - kliknij.  
Dziękujemy wszystkim organizatorom i uczestnikom protestu.
Szczególne uznanie należy się organizatorom Warszawie, gdzie zainteresowanie i udział mieszkańców stolicy przekroczył nasze najśmielsze przypuszczenia. Każdy z protestów nawet te najmniej liczne miały wyłącznie cel symboliczny zwrócenia uwagi na postępujące bezprawie prokuratorów i sędziów. W trakcie kolejnego protestu, do którego przystąpimy przed wszystkimi Prokuraturami  Okręgowymi w Polsce przyjdziemy z zapewne z trumnami aby pogrzebać tą przodującą instytucję bezprawia w Polsce.

W miarę spływu informacji z poszczególnych miast będziemy informowali o ich przebiegu. 
Np. w Gliwicach tak się w sądzie przestraszono, iż wezwano na protestujących straż miejską i policję, która przyjechała i odjechała, bowiem nie zauważyła czynów bezprawnych. Dowodzi to jednak jak bardzo w Gliwicach boją się prawdy.
2.
 Pikieta w Częstochowie - kliknij.   
3.
Pikieta w Krakowie kliknij.  - kliknij  
4.
Pikieta w Warszawie - kliknij  
5
. Pikieta w Rzeszowie - kliknij  oraz przeczytaj. 

http://www.aferyprawa.com/index2.php?p=teksty/show&dzial=oropoiwzk&id=2955

Etykietowanie:

5 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. dominowały sprawy przejmowania majątku osób i firm oraz żądań ni

takich spraw zacznie przybywać. Niestety, kryzys daje nowe mozliwości dla hien różnego pokroju.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika TW Petrus13

2. ...

kiedyś mieliśmy tel. z TP,operator nabił nam licznik nr. 700,i nie tylko.Żona zrobiła piekielną awanturę prosząc o logi!.Całe szczęście że usługodawca się przeraził prawdy i anulował nam zapłatę z usług z których my nie korzystaliśmy.Wczoraj odwiedziła mnie sąsiadka skarżąc się że,płaci rachunki na sieć net. której nie ma!,nie ma modemu podłączonego z kabla Neti do kompa,cuda! same cuda wokoło! :( ps.pewnie znów cóś w umowie było napisane małym druczkiem :p


 

avatar użytkownika Rebeliantka

3. Marylo

Przede wszystkim dzięki, że na Blogmediach natychmiast ukazują się informacje poświęcone akcjom Stowarzyszeń przeciwko Bezprawiu. Natomiast, w kwestiach stronniczego rozstrzygania spraw majątkowych przez Sądy, to zjawisko to istnieje od dawna. Nierzadko wydaje się, że Sądy są w takich sprawach po prostu stroną, a nie niezależnym arbitrem. Bezpodstawny nakaz zapłaty, to podstawowa metoda załatwiania osób nieobecnych w miejscu zamieszkania oraz nie znających prawa, starszych, nieporadnych życiowo, etc. Nieobecnych /na przykład takich, co wyjechali za granicę do pracy/ załatwia się w ten sposób, że sądowi przedkłada się fałszywe dokumenty mające potwierdzać istnienie długu. Sąd wystawia nakaz zapłaty i wysyła go rzekomemu dłużnikowi. Ten nie odbiera go, bo jest nieobecny i o niczym nie wie. W efekcie nie składa sprzeciwu do nakazu zapłaty, a ten uprawamacnia się. Do akcji natychmiast wkracza komornik i rzekomy dłużnik po powrocie z zagranicy może już nie mieć mieszkania lub innych wartości majątkowych. Odkręcanie takich spraw jest długie, kosztochłonne i na ogół nieskuteczne, gdyż po rzekomym wierzycielu już najczęściej śladów nie ma. Wg takiego samego schematu załatwiane są staruszki, osoby nie znające prawa, itd. Najpierw bezpodstawna faktura, a potem nakaz zapłaty. Przerażony rzekomy dłużnik na ogół nie wie, jak zaskarżyć nakaz i że trzeba to zrobić w terminie nakreślonym przez sąd /krótkim, zwykle 14 dni/. Jeśli nie dotrzyma terminu, to "po ptokach". Sądy terminów na ogół nie przywracają, bo tzw. stabilność wyroków to świętość, a prokuratury nie ścigają oszustów. Są w Polsce całe szajki, które żyją z takich przestępczych procederów. Odrębna sprawa, to załatwianie przedsiębiorców przy pomocy fałszywych zarzutów karnych. Delikwent ląduje w areszcie, jego firma bankrutuje, a konkurencja zyskuje miejsce na rynku. Operacje takie nierzadko realizowane są w ścisłym prozumieniu z prokuraturą. Z tego powodu akcje publiczne są niezmiernie potrzebne, a także zmiana Konstytucji. Sędziów i prokuratorów nie mogą powoływać i odwoływać wyłącznie samorządy sędziowski i prokuratorski, gdyż organy te - przy tak szeroko określonych kompetencjach - stają się bezkarne. Pozdrawiam

Rebeliantka

avatar użytkownika Maryla

4. akcje publiczne są niezmiernie potrzebne, a także zmiana Konstyt

Witam Rebeliantko , mam nadzieje, ze uda nam sie wspólnie wspomagac nasze działania - działania oddolne, prowadzone przez społeczeństwo obywatelskie, zrzeszone w zarejestrowanych Stowarzyszeniach. Stowarzyszeń działających w nieprzyjaznym otoczeniu, w małych osrodkach , bez mozliwosci dotarcia poprzez media ze swoimi postulatami. Musimy sie wspierać i zorganizowac system wzajemnej informacji. Jestesmy zdani tylko na siebie, nawiązanie kontaktu i dołączenia do sieci informacji, którą nalezy stworzyc, to konieczność. Inaczej beda to "głosy wołających na puszczy". Zapraszamy wszystkich do współpracy, prosba o przekazywanie informacji, ze szukamy kontaktu i mamy w planie zbudowanie czegoś w rodzaju "tablicy ogłoszeń" dla wszystkich inicjatyw społecznych. Pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Rebeliantka

5. Brawo, Marylo

Jest potrzebna informacja i solidarność. Publiczne działanie dla zmian w wymiarze sprawiedliwości, to odkrywanie się i narażanie na ataki. To tak, jakby napisać sobie na piersiach: Adsum, qui feci, in me convertite ferrum. To jestem ja, który to zrobił, przeciw mnie swe miecze obróćcie. Z tego powodu sieć wymiany informacji i publiczne stawanie w obronie pokrzywdzonych, są niezbędne. Pozdrawiam

Rebeliantka