Czerwony sztandar popkultury (Wojciech Mucha)
Maryla, pon., 24/08/2009 - 21:20
"Świat cały wieść obiega w lot,
że jeden odtąd łączy sztandar.
Gwiazdę,sierp, Hackenkreuz i młot..."
że jeden odtąd łączy sztandar.
Gwiazdę,sierp, Hackenkreuz i młot..."
Jacek Kaczmarski "Ballada Wrześniowa".
Na blogu Wojciech Romerowicza znajdujemy ciekawą informacje.
piolew w swoim komentarzu cytuje odpowiedź jaką uzyskał od moderatorów Onet.pl:
Szanowny Panie,
Naszym zdaniem symbol sierpa i młota nie propaguje systemu totalitarnego.
Dodatkowo znaczenie tego symbolu uległo w ostatnich latach trywializacji i stało się częścią kultury masowej. O ile zatem symbol nazistowskiej
swastyki jest jednoznacznie kojarzony z skrajną prawicą, odwołującą się do ideologii rasizmu, szowinizmu, nietolerancji dla odmienności itp., o tyle symbol sierpa i młota jest wykorzystywany także przez grupy nie mające nic wspólnego z ugrupowaniami skrajnie lewicowymi, stosującymi przemoc.
Mając powyższe na względzie, nie usuwamy tego awataru.
Dziękujemy za zgłoszenie.
Pozdrawiamy,
Dział Monitoringu Treści Onet.pl
Naszym zdaniem symbol sierpa i młota nie propaguje systemu totalitarnego.
Dodatkowo znaczenie tego symbolu uległo w ostatnich latach trywializacji i stało się częścią kultury masowej. O ile zatem symbol nazistowskiej
swastyki jest jednoznacznie kojarzony z skrajną prawicą, odwołującą się do ideologii rasizmu, szowinizmu, nietolerancji dla odmienności itp., o tyle symbol sierpa i młota jest wykorzystywany także przez grupy nie mające nic wspólnego z ugrupowaniami skrajnie lewicowymi, stosującymi przemoc.
Mając powyższe na względzie, nie usuwamy tego awataru.
Dziękujemy za zgłoszenie.
Pozdrawiamy,
Dział Monitoringu Treści Onet.pl
Abstrahując od tego, czy Portal ma prawo uzywać "własnego zdania" w odniesieniu do symbolu sierpa i młota, pozwolę sobie zwrócić uwage na wypominane przeze mnie już wielokrotnie kłamstwo, którego nagminnie dopuszczają się media w Polsce i nie tylko. Pisałem już o tym, ale jak widac to nie koniec. Oto bowiem madrale z Onet.pl piszą, iż
„symbol nazistowskiej swastyki jest jednoznacznie kojarzony z skrajną prawicą”
Zapominając dodac że dzieje się tak tylko i wyłącznie poprzez błędne polaryzowanie komunizmu i nazizmu po osi lewica – prawica.
Z gruntu błędne założenie, oparte na nieuzasadnionym niczym skrócie myślowym, że jeśli pojawia się śmiertelny (co prawda dopiero od 1941 roku - o tym się nie pamięta) wróg rewolucyjnej bolszewickiej lewicy internacjonalnej, to może nim być może być tylko równie skrajna (prawda), skrajna bo: rewolucyjna (prawda) ale jednocześnie nacjonalistyczna (prawda) prawica (kłamstwo). Wykorzystuje się tu oczywistą matrycę myślową wg. której antagonizuje się na zasadzie : "czarne-białe", "wschód-zachód", "prawica-lewica", zapominając że zawsze najgorliwiej zwalczają się obozy sobie bezposrednio bliskie (wystarczy prześledzić rozłamy w religiach, rodach, organizacjach, etc).
Dodatkowo powyższe uproszczenie było jednym ze sprytniej wykorzystanych przez lewicę ewolucyjną (socjaldemokracja et cohortes) i rewolucyjną (komuniści et cohortes) chwytem, który pozwalał im po II wojnie światowej, (jak widać z powodzeniem do dziś), wrzeszczeć propagandowo, i narodowo socjalistyczne przestępstwa przypisywać prawej stronie sceny politycznej. To jedno z najbardziej oczywistych kłamstw po dziś dzień ma się jak widac, dość dobrze.
Oba totalitaryzmy miały podobny przebieg. Różniły się de facto tylko sposobem zdobycia władzy. Narodowi socjaliści w przeciwieństwie do swych późniejszych pobratymców zza Buga zdobyli ją w sposób demokratyczny.
Rewolucja, jak pisze Marek Chodkiewicz1 przebiegała w obu systemach następująco (jako ciekawostkę dołączyłem opisana również przez JMCh Rewolucję we Francji):
|
Rewolucja Narodowo – Socjalistyczna
|
Rewolucja komunistyczna
|
Faza wstępna
|
1933-1934 – zdobycie władzy (demokratyczne)
|
1917-1922
(rewolucyjne) |
Faza organizacyjna
|
1934- 1939
przebudowa państwa i czystki |
1922-1939
przebudowa państwa i czystki
|
Faza ekspansyjna
|
1939 -1945
imperializm pod szyldem zdobycia „przestrzeni życiowej dla Aryjczyków” oraz „obrony cywilizacji europejskiej.” |
1939-1990
imperializm pod szyldem rozszerzania rewolucji w ramach „internacjonalistycznej pomocy prześladowanemu proletariatowi świata”
|
|
Apogeum rewolucji dla obu XX wiecznych totalitaryzmów stała się II wojna światowa.
Jak więc widać, była to jedna strona tego samego medalu. Rewolucyjna z założenia może być TYLKO lewica, a prawica, z natury kontrrewolucyjna, działa w obronie wyrosłego na wartościach i tradycji stanu , i ewolucji tegoż w ramach zastanych możliwości. Owszem – kontrrewolucja również zakłada użycie siły w sposób bliski rewolucji (ex. Wandejczycy, Denikin, Franco), ale czym innym jest rewolucja dla utopii (lewica), a czym innym kontrrewolucja jako odpowiedź na rewolucję, działająca dla przywrócenia porządku (prawica).
Jak pisze Janusz Goćkowki:
„Idee i akcje sprzysiężenia się na rzecz rewolucji dla utopii wyrastają na glebie której komponentami są: a )masowa demokracja, b) masowa kultura, c) człowiek masowy, d) masowy ruch polityczny ,e) masowa mentalność (…) przekonania o możliwości kształtowania całkiem odmiennych bytów, nowego człowieka, społeczeństwa, państwa”2.
Jeśli się nie mylę to zarówno Niemcy jak i sowieci, tak własnie się organizowali, i do tego wlasnie dążyli.
Masa artykułów i książek opisujących podobieństwa w rewolucjach i ideologiach komunistycznej i nazistowskiej nie robi jak widać wrażenia na nieukach z mainstreamowych mediów, skoro z uporem godnym maniaka wciąż powtarzają oni, że nazistowska swastyka jest symbolem skrajnej prawicy (a więc monarchistów i historycznej prawicy konserwatywnej).
Odchodze od głębszych rozważań nad pochodzeniem swastyki jako symbolu słońca, etc, etc. było by to tylko rozmywanie tematu.
Można długo jeszcze wymieniać podobieństwa i analizować bliźniacze schematy w postępowaniu jednych i drugich, ale to chyba nawet psu na budę się nie zda. Nie liczę przecież wcale na to, że dział monitoringu na onecie zrobi sobie repetytorium z historii..
1 M. J. Chodakiewicz, Prawica, Lewica, Ciemnogród, Warszawa 1996, s. 121.
2 J. Goćkowski, Lewa wolna, czyli nie trzeba głośno mówić - światopogląd kontrrewolucjonisty, Pułtusk 2008, s 51.
http://muchanadziko.salon24.pl/121565,czerwony-sztandar-popkultury
- Zaloguj się, by odpowiadać
Etykietowanie:
napisz pierwszy komentarz