Zmistyfikowany przystanek Woodstock - a może było tylko 10 tys.?

avatar użytkownika jan.nowak1

To że media przebijają się w wielkości liczby osób jakie jakoby uczestniczyły w przystanku Woodstock niezbyt już mnie dziwi, ale to iż takie fantazyjne liczby "łykają" i powielają i to całkiem bezkrytycznie ludzie robiących wrażenie rozumnych to już smuci... Wojciech Wybranowski pisze bowiem, że "Na zakończony wczoraj Przystanek Woodstock do Kostrzyna nad Odrą zjechało 400 tys. młodych ludzi", a Maciej Gawlikowski jeszcze to przebija pisząc o spędzie "na prawie pół miliona ludzi".

A przecież gdyby nawet chwilkę tylko zastanowić się nad tą podawaną skalą wielkości liczby uczestników Przystanku Woodstock, to widać iż jest to wielkość nieprawdopodobna. Jak wyglądałoby od strony logistycznej, gdyby faktycznie było tam tylu ludzi? Ile musiałoby być pociągów by przywieźć tylu ludzi? Do jednego wagonu wsiada oficjalnie 80 osób, ale nawet gdyby wsiadło ich znacznie więcej, to i tak, gdyby owi woodstokowcy mieli przyjechać wypełnionymi pociągami to byłoby co najmniej 300-400 składów po 10 wagonów. A wg informacji PKP specjalnych pociągów na Woodstock bylo w sumie 21 (nie podano wielkości składu, ale zapewne były nawet krótsze) czyli co najwyżej dla ok. 10 tysięcy, a więc mogłaby się w nich zmieścić zaledwie 1/40 podawanej wielkości... A gdyby taka masa ludzi miała przyjechać samochodami, to byłoby jakieś 130 tysięcy pojazdów (zakładając - na wyrost aż - po 3 osoby w jednym pojeździe)? A gdzie taka masa ludzi ludzi nocowała? To nie Kraków czy Warszawa. Skoro w namiotach, to musiałoby być ich być dobrze ponad 100 tysięcy. Gdzie by się taka liczba namiotów zmieściła? Jeden namiot rozbity musi zająć jakieś 10 m2 powierzchni, a więc te 100 tysięcy namiotów równomiernie rozmieszczone zajęły obszar dobrze ponad 1 x 1 km! A trzeba liczyć jeszcze drugie tyle na parking samochodów. Od lat zadziwia mnie, że żaden dziennikarz nie zastanowił się nad rzeczywistą skalą uczestnictwa w tym "przystanku" (zwłaszcza, gdy wie się, jak wypełniona jest "po brzegi" Częstochowa, gdy przybywa tam znacznie mniejsza liczba pielgrzymów). A przecież służby kolejowe mogą odpowiedzieć ile sumie zostało sprzedanych biletów w omawianym okresie do Kostrzynia, zaś policja może z grubsza określić skalę ruchu samochodowego, jak wielki obszar był zajęty przez parkujące samochody, podobnie też urząd miasta może określić jaki obszar przeznaczono na przystanek, ile było parkingów, ile namiotów, ile było sławojek, ile punktów żywnościowych itp. Nie zdziwiłbym się, gdyby po dokładnej analizie okazało się, że było tam np. tylko 10 tys. osób. Tak w każdym razie można wnioskować po analizie zdjęć wykonanych w szczytowym okresie przystanku - 1 sierpnia 2009 r., a które to zdjęcia mają przedstawiać ów 400 tysięczny tłum... Zadziwia przy tym "ogrom" skali zorganizowanego zaplecza żywnościowego dla owych 400 tys. (te kilka stolików...) i stopień jej "obłożenia" w godzinach szczytu... Image Hosted by ImageShack.us Nieco więcej było stolików dla piwoszy, ale i tak było tego wszystkiego śmiesznie mało - wielokroć więcej jest na codzień rozstawionych na krakowskim rynku, gdzie nikt nie opowiada bajek, o 400 tysięcznej rzeszy obecnych... Image Hosted by ImageShack.us Ciekawe jest skąd wzięła się taka imponująca liczba jako obecnych na Przystanku, bo nie wierzę by to sam Owsiak taką liczbę podawał w oficjalnych pismach np. do sanepidu i równocześnie zapewniał im tak "liczny" zespół sanitarny... Bo chyba nawet Owsiakowi nie pozwolono by na to, żeby jedno WC przypadało na 10 tys. osób... Image Hosted by ImageShack.us Dziwi też gdzie te tłumy mogły się zmieścić, skoro jak wynika ze zdjęć satelitarnych, plac przed sceną przystanku Woodstock miał ok. 10 tys. m2, czyli że maksymalnie mogłoby tam się zmieścić 40 tys. Szacuje się bowiem, że jest już bardzo tłumnie, gdy na 1 m2 są 4 osoby (tzn. każda z nich stoi na kwadracie o wymiarach 50x50 cm [proszę to sobie wyobrazić i spojrzeć na poniższe zdjęcie) - z tego wynika, że gdyby ten plac był zapełniony w taki sposób to byłoby tam ok. 40 tys. osób. A ze zdjęć widać, że nawet w maksymalnym szczycie, kiedy to jakoby było tu aż 400 tysięcy osób, na placu jest sporo pustego miejsca, a wielu ludzi siedzi... Oto fotka ze strony przystanku obrazująca tłumy w czasie koncertu zespołu Dżem... Image Hosted by ImageShack.us Warto przekłuć ten balon nadmuchany już dawno poza granice rozsądku...

Etykietowanie:

46 komentarzy

avatar użytkownika Lancelot

1. No cóż

Zlot rodziny RM na jasnej górze zrobił swoje i POprawnie POlityczne mącigłowy "żaba dusi" te pół miliona trzeba czymś przykryć bo przecie "My pchamy taczki, aż PO życia kres...Jak głosi propaganda "SUK CE SU" Pzdr ,)

 RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ  /Józef Piłsudski/

avatar użytkownika Waits

2. A dla kogo ten wywiad?

To bez kozery powiem PIŃCSET!!!

Dla triumfu zła starczy by dobrzy ludzie nic nie robili.. E.Burke

 

avatar użytkownika victor

3. kibli wiecej...

...Od lat zadziwia mnie, że żaden dziennikarz nie zastanowił się nad rzeczywistą skalą uczestnictwa w tym "przystanku" -chcialem tylko zaznaczyc ,ze dziennikarze tez ludzie majacy rodzinny na utrzymaniu...gdy wezmie sie pod uwage ,ze dzis w POlsce jest jak za gomulki... motto: juz widze jak np.janke badz osiecki podwarzaja dane , ktore naplynely prosto z centrali od j jurka...)))
... http://www.foxnews.com/
avatar użytkownika jlv2

4. I to wątpliwe.

Od kilku lat przez moją miejscowość przejeżdża pociąg specjalny na Przystanek WódyWSztok. Jak zwykle, jest to jeden tzw. bip (piętrus starszej konstrukcji). Nawalony wcale nie był, a już zdążył zebrać chętnych od Legnicy i okolic. We Wrocławiu nie dobili, bo tam zwykłych pociągów do Kostrzynia sporo i nie ma sensu dokładać specjalnych. 10 tyś. ludzi to wedle mnie optymizm. Daję 6-7 tyś. Znam środowisko kolejarskie i wiem, że to wcale nie były ponapychane pociągi. Reszty dowodzą zamieszczone przez Ciebie fotki.
jlv2
avatar użytkownika Barres

5. Interesujace spostrzeżenia z tymi liczbami.

Można oddać te liczby jeszcze inaczej. Wyobraźmy sobie, że na kwadracie 1 m x 1 m = 1 m kw. ustawiamy cztery dorosłe osoby. Będzie gęsto. Aby 400 tys osób zmieścić, jak opisałem, potrzebny będzie plac o np. długości 500 m i szerokości 200 m (100 tys. m kw.) gęsto upakowany ludźmi. Na relacjach nie widziałem takiej ludzkiej gęstwiny nawet na obszarze znacznie mniejszym. Gdy ludzie siedzą w uporządkowany sposób np na trawie na koncercie, to na 1 m kw. zmieszczą się dwie osoby. Dla ich pomieszczenia potrzeba wówczas 200 tys. m kw., czyli teren o wymiarach 500 m x 400 m. Może ktoś wie, w którym miejscu Kostrzyna lokowane jest to zbiegowisko. Można wówczas porównać podane liczby z mapą lub zdjęciem sat. Pozdrawiam! PS. Jak łatwo "łykamy" wielkie liczby...
avatar użytkownika jan.nowak1

6. Oto mapka placu

Działka ma długość 100 m, ale nie cały widoczny plac mógł być używany przez widzów - jak wynika z porównania mapy ze zdjęciami, dla widzów było rzędu 10 tys. m2 (bo np. w górnej części był spory obszar zajęty przez wykop z błotem itp.) Image Hosted by ImageShack.us

avatar użytkownika Ryszard Kapuściński

7. Jeżeli dla TVN24 to powiem że

Jeżeli dla TVN24 to powiem że mogło być nawet milion. Ale poważnie, dziękuję za tę analizę, też czasami tak robię żeby różnym głupolom wyjaśnić oczywiste oczywistości. Tylko tak możemy się przebić do umysłów tej części młodych Polaków którzy mają zamiar myśleć w przyszłości. Pzdr.
avatar użytkownika tu.rybak

8. Laskowik i Smoleń (bombki od "A" do "N")

- Ile Pani sama takich bombek zrobi? - Sama jak siądę i robię, to zrobię gdzieś tak 283. - To jest norma dzienna? - A dla kogo ten wywiad? - To jest dla telewidzów dziennika telewizyjnego - A to bez kozyry powiem pińcset
Rybak
avatar użytkownika m_mlody

9. a byłeś?

A byłeś tam choć jeden raz?
Żeby obejść to całe pole namiotowe potrzeba 3-4 godzin marszu. Na 40 stanowisk z piwem, z każdego co ok 45 minut znika paleta tyskiego. POle namiotowe ma kilka kilometrów kwadratowych powierzchni...

I zapewniam cię że bywało tam po 500 tysięcy ludzi i więcej...

Zajedź, zobacz a potem pieprz takie głupie eseje

avatar użytkownika m_mlody

10. a tu tez se napiszę

a jechałeś kiedys tym pociągiem? kiedy w przejściu jeden na drugim siedzi piętnaście osób wlając wyzwiskami pod adresem pkp? Ze podstawili tak mało pociągów a potem się dziwią że są zniszczone? jak do wagona ludzi włazi dwa razy tyle niż można....
6-7 tysięcy to jednym pociągiem jedzie. 15% autami 30 na stopa. 15 procent do tego jeździ normalnymi pociągami na wiele dni przed przystankiem.
Zamieszczone zdjęcia pochodzą z tygodnia przed przystankiem albo z tygodnia pod bo w czasie trwania po piwo sie stoi pół godziny....

avatar użytkownika m_mlody

11. a na zdjęciu jest mały jej fragmencik

to tak jakbyś pokazał jedno mieszkanie i twoierdził że 10 piętrowy blok ma miejsca na 4 osoby

avatar użytkownika Maryla

12. m_mlody

ale tak w ogóle, to o co Ci chodzi?

Chcesz być w tłumie owiec? To Cię rajcuje? No i dobrze, ale nas to nie interesuje, pij swoje piwo u Owsiaka, ja wolę swoje wypić w dobrym towarzystwie.

Dla Ciebie niech będzie i 5 mlionów ;) Bo dla Tvn24 zlicytowaliśmy na pińćset ;)

Ile Pani sama takich bombek zrobi?
- Sama jak siądę i robię, to zrobię gdzieś tak 283.
- To jest norma dzienna?
- A dla kogo ten wywiad?
- To jest dla telewidzów dziennika telewizyjnego
- A to bez kozyry powiem pińcset

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Deżawi

13. Przystanek Woodstock 30 VII - 1 VIII 2010 Kostrzyn nad Odrą

Ciekawe, czy znowu zdemolują wystawę Pro Life?

W tym roku "wykładają": Jerzy Buzek, Andrzej Wajda, Marek Kondrat, Marek Piwowski, Marek Niedźwiecki i Michał Ogórek :))

Wybranowski z Gawlikowskim tymi setkami tysięcy mnie nieco zaskoczyli. Pozdrawiam.

"Moje posty od IV 2010"                                              

avatar użytkownika m_mlody

14. a o to mi chodzi....

Ano chodzi mi o to, że artykuł jest zupełnie nieobiektywny, podparty informacjami wyssanymi z palca i pseudonaukowymi wyliczyniami, raczkujących matematyków...

- piwo u Owsiaka jest niedobre, bo ciepłe, zdecydowanie lepsze jest w barach w Kostrzyniu
- Woodstock to przede wszystkim jedne wielkie wysypisko śmieci bo 80% ludzi którzy tam przyjżdżają to smarkacze spuszczone z łańcucha rodziców, co nie umieją uszanować porządku, a największą zabawą jest dla nich obsikanie czyjegoś namiotu.
Może gdyby Owsiak wpuścił tam ze 40 tysięcy policjantów to by było lepiej, albo gdyby teren ogrodził i brał przynajmniej 20 PLN za wstęp...

NIe twierdze że Woodstock jest cacy
Twierdze że bywa tam ponad 100 tysięcy ludzi w porywach do pół miliona. Przyjeżdż tam kupa ludzi z okolicznych krajów europy. Sam miałem okazje dyskutować z niecami bułgarami i włochami

Jest to najwięszy festiwal w Europie w dodatku darmowy, tylko organizacja szwankuje conieco, bo organizatorzy nie potrafią zapanować nad tym tłumem no i sie robi bydło i demolka totalna całego wyposażenie festiwalowego,(toi toie, krany z wodą, prysznice ). Jednym słowem muszą nad organizacją popracować

Czytając powyższy tekst czułem się jakbym czytał rydzyka i jego obiektywność w opisywaniu jakichkolwiek sytuacji.

pozdrawiam
i życze więcej obiektywizmu a nie naciągania prawdy w sobie tylko wygodną stronę

Ostatnio zmieniony przez m_mlody o pon., 12/07/2010 - 08:55.
avatar użytkownika natenczas

15. Ty,młody ,

Pewnie sobie pogadasz z niecami bułgarami i włochami,ale w innym miejscu.
Spadaj.

avatar użytkownika Maryla

16. m_mlody

na Parady Miłości tez przyjezdzają z całej Europy, głównie geje z Niemiec, tez tam bywasz?

Widzę jakiś kompleks prowincjusza. Chcesz od innych akceptacji swoich przekonań, a przychodzisz tu i obrażasz etykietami gospodarzy?

Bydło mówisz się robi u Owsiaka i demolka, a u nas mozna robić wg Ciebie bydło i demolkę ?

Bo też za darmo dla Ciebie? My płacimy za to miejsce i dbamy o czystość, żadnego bydła i demolki.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika m_mlody

17. no właśnie

nie robie bydła
tylko w wyrafinowany sposób zwracam uwagę na bzdury przez was wypisywane...

Maryla masz coś do Geji? przeszkadza Ci odmienność? jakieś kompleksy? jakaś homofobia czy coś?

przykro mi że płacicie za miejsce w którym nie ma rzetelnej informacji

avatar użytkownika Maryla

18. m-mlody

a jednak kompleksy prowincjusza, który chce czuć sie "młodym wykształconym z wielkiego miasta".

Co zaś do Parady Miłości - patrzę w telewizorze i mnie podobaja sie geje, a mojemu mężowi lesbijki.

I nie rozumiem, co Cie tak w trzyma w tym miejscu?

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Foxx

19. Młody

Trafiłeś na portal o określonym, konserwatywnym, profilu robiąc uwagi, jak na Onecie. Nikt tu nie ma nic do "gei", bo generalnie nie używamy takiego pojęcia. Jesteśmy przeciwni temu, co się okresla "kulturą gejowską", a co w rzeczywistości jest propagandą homoseksualnych ekshibicjonistów, których kręci sam fakt, że tłum ogląda ich tyłki w stringach. Wolelibyśmy też, by "społeczeństwo otwarte" nie afirmowało z równą energią kolejnych ekshibicjonistów o innych "orientacjach", np. pedofili, zoofili, czy nekrofili. No tak po prostu mamy. Jeżeli "homofobią" ma być niechęć do tego, by - często chamscy - ekshibicjoniści paradowali przez wspólną przestrzeń wymachując palikotami - to tak, jesteśmy "homofobami" :)

Kwestie, kto co wyczynia w sypialni należą do sfery prywatnej i nikomu nic do tego (o ile nie dzieje się to z czyjąś krzywdą). Ekshibicjonista to ekshibicjonista - tyle.

avatar użytkownika sudlik

20. ...

Żeby uciąć spekulacje przesyłam zdjęcie lotnicze z 2007 roku.


http://img26.imageshack.us/img26/4980/woodstock207.jpg

Poza tym jest jeszcze miasto, gdzie sporo osób przemieszkuje, lub odpoczywa przed koncertami i kilka mniejszych obiektów organizatorów po drodze.

Mogę także poświadczyć swoim słowem, że kilkakrotnie byłem na PW i miało możliwość obserwacji festiwalu m.in. z tzw. wzgórza ASP (dawniej wzgórze Krishny, które wynosi się ponad cały poligon). Statystyki mówiące o 300-400 tys. ludzi odnoszące się do kilku ostatnich lat (od 2005 nie byłem tylko 2008) są co najmniej bliskie prawdy.

Być może przewija się tam więcej osób, lub na raz nie ma aż tyle w obrębie imprezy, ale trzeba to zobaczyć w niedzielny wieczór, kiedy przeciskasz się jak na Stawowej w Katowicach w godzinach szczytu na całym terenie :)


BTW Głosowałem na JRMK, chociaż moje pogląd na obyczajowość jest nie tak radykalna.
BTW 2 Patrzcie co zrobiliście, zachęciliście do rejestracji.
BTW 3 Organizacja na Heinekenie (za rok się wybieram) pewnie jest lepsza, ale i tak WOŚP wykonuje mocarną robotę.

avatar użytkownika sudlik

21. Bym zapomniał

Kunsztowna manipulacja tymi zdjęciami Nowak...

avatar użytkownika natenczas

22. Jak nie kijem,to pałą.

W Akademii Sztuk Przepięknych z woodstockową publicznością spotkają się: Andrzej Wajda, Jerzy Buzek, Marek Kondrat, Marek Niedźwiecki, Michał Ogórek, Marek Piwowski, prof. Alicja Chybicka, Jurek Owsiak i Jan Skaradziński.

Idźże studiować w tej Przepięknej Akademii.
Tu są prawi ludzie,a nie takie łajzy jak powyżej.

Ostatnio zmieniony przez natenczas o pt., 23/07/2010 - 21:05.
avatar użytkownika Deżawi

23. Niedźwiedzia to mi trochę żal...

...ale najwidoczniej go za słabo znam... Coś czuję, że w tym czasie "Rzeczpospolita" pokaże na co ją "stać"...bez Kozery... pincet! :))

"Moje posty od IV 2010"                                              

avatar użytkownika Maryla

24. @natenczas

:)) szczególnie Balcerowicza powinni ponownie zaprosić - juz za chwile będzie im "goło i wesoło".
Kondrata banki utrzymują, to jakoś przeżyje.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika natenczas

25. > Maryla,

tak,ten to by im wyjaśnił jak przeżyć przyszłość,która ich czeka.Bidulki nie znają jeszcze dnia ani godziny :)))

Pzdr.

avatar użytkownika Maryla

26. bez Kozery... pincet! :))

a co tam, przebijam :) pincet i pińćdziesiąt !

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika natenczas

27. mało,

pincet pińćdziesiąt pińć :))

Pzdr

avatar użytkownika intix

28. Dorzucę 0,5

Żeby było sprawiedliwie, jak chciał młody

555,5

Ta Wielka Rozrywka PO powinna być skasowana

P.zdrawiam

avatar użytkownika Deżawi

29. Pamiętam

jak w jednym z reportaży, wypowiadali się uczestnicy o "patrolach". Nie tyle pilnowali porządku, co ścigali posiadaczy aparatów fotograficznych, obserwujących młódź "nawaloną" jak helikoptery. W przypadku podejrzenia, brali sprzęt w depozyt i naświetlali filmy. Wówczas nie było jeszcze cyfrówek, tym bardziej telefonów z aparatami.

"Moje posty od IV 2010"                                              

avatar użytkownika Maryla

30. Ponad tysiąc policjantów

Ponad tysiąc policjantów będzie czuwać nad bezpieczeństwem uczestników XVI Przystanku Woodstock. Teren festiwalu będzie też patrolowany ze śmigłowca.

Przystanek Woodstock potrwa od 30 lipca do 1 sierpnia w Kostrzynie nad Odrą (Lubuskie).

W działaniach prewencyjnych i zabezpieczających od 29 lipca do 2 sierpnia weźmie udział ok. 800 funkcjonariuszy z woj. lubuskiego oraz niemal 300 z innych miast, min. Warszawy, Poznania, Katowic.

http://www.rp.pl/artykul/15,512922.html

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tymczasowy

31. Wielkie i glebokie dzieki

od paru lat czekalem na Pana Rezysera KPN, Macieja Gawlikowskiego. No i znalazl sie w sytuacji. Pol miliona - rzekl. ja jestemurzeczony. A Jadzia Chmielowska musi byc w skowron kach. To Ona nazwala Macieja Gawlikowskiego "kombinacja operacyjna". Ten facet wyciepal m,nie z macierzystej strony SW Oddzial Katowice. Jak po zbanowaniu wracalem, to rzeczony wyl: "Tu nie ma miejsca na paszkwilanta. On obrazil..." Nawet nie pamietam co, czy kogo!
A nikt go nie zapytal czy powinien przeprosic z powodow zbanowania na forum Solidarnosci Walczacej. A mnie zbanowano za osobnika po raz wtory i ostateczny.
Ja tam nie chce nic mowic, choc rzecze. Cala rozroba poszla o obrone szefa KPN, Leszka Moczulskiego. Dla mnie, jak sie znalazl na liscie Szanownego i Nieocenionego A. Macierewicza, to d... sucha, chocby nosil nazwisko szanowanego mecenasa Chrzanowskiego (wyrok smierci za Stalina - lepszej legitymacji byc nie moze, ale ta byla spalona). Zaraz pojde na macierzysta strone, by zobaczyc czy kolezenstwo kuuumaaaa!!!! Mowie o "Solidarnosci Walczacej" Oddzial Katowice. Na czele sa tam zdjecia bohaterow. Mozemy sobie w wolnej chwili podyskutowac na ten temat. A ja, jako ja, zapierda... jak ten glupi.l I potraktowano mnie jako wlasnie glupiego. To nie tak, bracia! Jak wsrod Murzynow.
Edeczek Soltysek - oczywizda!

avatar użytkownika Ksiundz Stryj

32. Hoho jakie sztuki się tam produkują

Np. http://www.youtube.com/watch?v=P5bNdNziBR4 i zob. po prawej.

Nic dziwnego, że tak indoktrynowana młodzież, która "siem jeszcze uczy" , głosuje jak głosuje.

avatar użytkownika Deżawi

33. "A dla kogo ten wywiad?" W.Wybranowski, "Rzepa" 3-08-2009

Z tym "pincet" to W. dał ognia, że hej :)) 


...Ale są też w tamtym artykule bardzo ciekawe wypowiedzi:  

"W 2007 r. Tomasz Lis na spotkaniu z młodymi ostro krytykował rząd PiS:To tutaj jest Polska, pod tym namiotem, a nie tam, gdzie rząd! Oni nie będą wam mówić, kto jest prawdziwym Polakiem, kto jest dobry, a kto zły!"

 "[2009]: Były premier Tadeusz Mazowiecki przekonywał, że rocznica Powstania Warszawskiego nie powinna być świętem narodowym. Oklaskującemu go tłumowi były premier tłumaczył, że lustracja jest tematem zastępczym. A także, że problemem jest niski poziom nauczania religii w szkołach. Mazowieckiemu wtórował prowadzący rozmowę dziennikarz Piotr Najsztub: – Problemem jest to, że lekcje religii w szkołach przybierają postać modlitwy, a nie nauczania.
Zapytany, co mu się najbardziej w dzisiejszej Polsce podoba, Mazowiecki odparł: – W tej chwili? Przystanek Woodstock. To dowód naszej wolności, a to, że mnie słuchacie, to dowód waszej dojrzałości."

http://www.rp.pl/artykul/343682.html

Ostatnio zmieniony przez Deżawi o sob., 24/07/2010 - 10:40.

"Moje posty od IV 2010"                                              

avatar użytkownika natenczas

34. I pomyśleć,

że ten staruszek jeszcze/już ćpa :)))

Zapytany, co mu się najbardziej w dzisiejszej Polsce podoba, Mazowiecki odparł: – W tej chwili? Przystanek Woodstock. To dowód naszej wolności, a to, że mnie słuchacie, to dowód waszej dojrzałości."

Pzdr.

avatar użytkownika Maryla

35. starzy stalinisci i utrzymankowie Sorosa

kładą propagandę do młodych łbów.

Jarocin sponsorowała literka "B' - Breżniew, a Woodstock literka "S" - Soros.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

36. skoro "różowy Salon" nawiedza to miejsce kultu

to ja sie skromnie zapytam,a TW Boni tez
tam bywa.......? wszak to fachowiec od
wszystkiego i od przywatyzacji i od doractwa
i od "przeksztalcen"więc ?

gość z drogi

avatar użytkownika natenczas

37. "Na policji nie będziemy oszczędzać"

Ponad tysiąc policjantów będzie czuwać nad bezpieczeństwem uczestników XVI Przystanku Woodstock. Teren festiwalu będzie też patrolowany ze śmigłowca.
http://blogmedia24.pl/node/17184#comment-103347
Policjanci obchodzą w sobotę swoje święto. Przy tej okazji szef MSWiA Jerzy Miller przedstawił program modernizacji służb mundurowych i zapewnił, że "nikt nie planuje dalszych oszczędności w strukturach policji".
http://www.tvn24.pl/-1,1666432,0,1,na-policji-nie-bedziemy-oszczedzac,wi...

avatar użytkownika tomasz2002

38. Grzeszysz synu

Ludzie jeżdza na jeden dzien. lub na stopa i pociagami 75tys. podstawionymi ale drugie tyle normalnymi pociagami.
I sie nie napinaj bo jest przystanek Jezus, duzo księzy z flagami ipt. i ze sceny duzej tez sie chwali Boga.

Przyjedz kiedys a zobaczysz ze tam jest wiele osob. bo nie wiesz iz w lasach tez sa namioty , praktycznie w kazdym :)

Wiecej milosci a nie licytowanie sie z Czestochowa, bo grzech pychy popełniasz.

avatar użytkownika natenczas

39. Syneczku,

a co z mleczkiem ? może browarek sobie życzysz,podać ? :)))

avatar użytkownika Maryla

40. tomasz2002

chyba nie zauważył wpisu wyzej , że to portal konserwatywny.

Przystanek Jezus jest przy owsiakowej imprezie, a nie celem pielgrzymek do Owsiaka.

Uprzejma prosba o opuszczenie tego miejsca fałszywy kaznodziejo.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Zdzisław Kwas

41. Audiatur et altera pars (?)

Jakiś czas temu przeczytałem tekst Pana Jana Kalemby: http://blogmedia24.pl/node/17380 - również dotyczący tego "Woodstocku", a ściślej rzecz ujmując: dotyczący niejakiego "Dziubka", blogera Salonu 24, który jest stałym bywalcem owsiakowego festynu. Następnie znalazłem owego Dziubka w S24, a przeglądając jego blog, natrafiłem na wpis odnoszący się do komentowanego tu tekstu Pana jana.nowaka1: http://dziubekwroclaw.salon24.pl/125651,wielki-mistyfikator-jan-nowak1 I właściwie nie za bardzo wiem, jak się do tego ustosunkować, bo nie znajduję żadnych "haczyków", ani błędów merytorycznych we wpisie wspomnianego Dziubka. Może Państwo coś zauważą?

"Uważam, że cała ta myśl Solidarności Walczącej została zapomniana przez ostatnie 20 lat. Tej myśli nie było w przestrzeni publicznej..." [Kornel A. Morawiecki]

avatar użytkownika niebieskooki

42. Witam serdecznie

Witam serdecznie forumowiczów. Czytając post P. Nowaka aż musiałem się zalogować, bo tak się składa, że uczestniczyłem w przystanku Woodstock już 3 razy z rzędu w minionych latach. W tym roku zamierzałem pojechać na PJ i stać się świadkiem, że Woodstock to nie jest "samo zło" i odwrotnie - świadczyć Woodstockowiczom, że Chrystus nie jest Kimś przestarzałym, że On Żyje i ma się dobrze, co więcej Bóg nie zakazuje ani dobrej zabawy, ani umiarkowanego spożywania alkoholu (w granicach rozsądku).
Jednak jak to w życiu - w miejscu, gdzie zbiera się kilkaset tysięcy ludzi możemy spotkać się z różnymi zachowaniami, dobrymi i złymi. Co więcej wiara w Boga nie warunkuje moralnie poprawnego zachowania - może, ale nie musi. Są tacy, którzy "wierzą" a nie kierują się ani w życiu, ani na tego rodzaju imprezach (o ile się tam znajdą) przykazaniem miłości, co objawia się skrajnym brakiem empatii, która często przyjmuje postać agresji. Są też tacy, którzy w Boga nie wierzą, albo są agnostykami, ale wiodą życie zgodnie z własnym sumieniem. Potrafią śmiać się i płakać, bawić się i pracować, a przede wszytkim mają szacunek do drugiego człowieka, bo czują, że tak być powinno.
Przystanek Woodstock to impreza masowa skupiająca różnych ludzi. Każdego roku, kiedy tam przyjeżdżam jestem świadkiem postaw uprzejmości, serdeczności, zainteresowania drugim człowiekiem - odpowiedzialności, ale także wrogości, braku opanowania, obojętności, rozwiązłości, bylejakości, braku wartości. Widzę jednak i to mnie raduje, że tysiące z nich czegoś szuka - czegoś, co wypełni w nich pustkę - szuka Boga. I choć nie zawsze zdaje sobie z tego sprawę, to jednak często szuka we właściwym miejscu - w rozmowie z kapłanem, z uczestnikami PJ, a wreszcie w spowiedzi. Niestety są też tacy, którzy ulegli mirażowi szczęścia i iluzji radości zbaczając w stronę obcych bóstw - demonów - hinduistycznej Krishny. Uwierzcie mi - obraz tego pola, to obraz naszego życia. Szkoda tylko, że ci, którzy uważają się za wierzących boją się zmierzyć z rzeczywistością i spróbować tam się wybrać i świadczyć o Bogu. Dlaczego? Dlaczego zamiast tego propagują jakieś chore domysły, zaprzeczają faktom i uważają się za mądrych?



"A przecież gdyby nawet chwilkę tylko zastanowić się nad tą podawaną skalą wielkości liczby uczestników Przystanku Woodstock, to widać iż jest to wielkość nieprawdopodobna. Jak wyglądałoby od strony logistycznej, gdyby faktycznie było tam tylu ludzi?"


Drogi kolego ;) 400-500 tysięcy - Ta liczba jest prawdopodobna i musze cię zmartwić, że wręcz jest bardzo bliska prawdy. Już wcześniej niektórzy wypowiadali się w tym wątku, że pole woodstockowe jest ogromne. I ja się z tym zgadzam. Powiem więcej. Każdej godziny tłumy migrują w kierunku centrum Kostrzyna - pole woodstockowe. Robią zakupy, odpoczywają w miejskich ogródkach, spacerują. Są co najmniej 2 główne trasy i 2 skróty, którymi można się dostać do miasta, pobliskich sklepów, czy do kościoła i wszędzie tam na 3-4 km trasie spotkamy uczestników. Zdjęcia, które zamieścił P. Nowak są zrobione za dnia, kiedy nie ma koncertów, więc uczestnicy są rozproszeni. A oprócz wspomnianych tras migracji - spacerują głównymi alejami pola woodstockowego, uczestniczą w licznych atrakcjach w miejscu, gdzie znajdują się namioty ASP, przesiadują we wiosce Krishny, na polu PJ, w wiosce piwnej, stoją w kolejkach po piwo, tańczą przy muzyce we wiosce piwnej, stoją w kolejce po jedzenie i siedzą spożywając posiłek, są przy węźle sanitarnym, przy prysznicach, stoją w kolejce do WC, siedzą, leżą i imprezują albo rozmawiają przy namiotach, także dużo ludzi, czego nie sposób zobaczyć na zdjęciach przebywa w pobliskich laskach.


"Ile musiałoby być pociągów by przywieźć tylu ludzi?
Do jednego wagonu wsiada oficjalnie 80 osób, ale nawet gdyby wsiadło ich znacznie więcej, to i tak, gdyby owi woodstokowcy mieli przyjechać wypełnionymi pociągami to byłoby co najmniej 300-400 składów po 10 wagonów. A wg informacji PKP specjalnych pociągów na Woodstock bylo w sumie 21 (nie podano wielkości składu, ale zapewne były nawet krótsze) czyli co najwyżej dla ok. 10 tysięcy, a więc mogłaby się w nich zmieścić zaledwie 1/40 podawanej wielkości... A gdyby taka masa ludzi miała przyjechać samochodami, to byłoby jakieś 130 tysięcy pojazdów (zakładając - na wyrost aż - po 3 osoby w jednym pojeździe)? A gdzie taka masa ludzi ludzi nocowała? To nie Kraków czy Warszawa. Skoro w namiotach, to musiałoby być ich być dobrze ponad 100 tysięcy. Gdzie by się taka liczba namiotów zmieściła? Jeden namiot rozbity musi zająć jakieś 10 m2 powierzchni, a więc te 100 tysięcy namiotów równomiernie rozmieszczone zajęły obszar dobrze ponad 1 x 1 km!"


Tu powiem krótko:
- specjalne pociągi woodstockowe liczą znacznie więcej składów, niż typowe pociągi poruszające się pomiędzy dużymi miastami Kraków - Łódź - Szczecin i są to pociągi bezprzedziałowe! (BTW, kiedyś były podawane statystyki PKP na ten temat) - zapoznaj się z nimi i nie pleć górnolotnych frazesów.
- pewna niemała część woodstockowiczów dojeżdża do 3 dni przed pierwszymi imprezami, kiedy to nie ma jeszcze pociągów specjalnych.
- Część przyjeżdża autostopem.
- statystyki mówiące o 500tys. uczestników odnoszą się z pewnością nie do średniej, ale do maksymalnej liczby ludzi, którzy byli na polu (jestem przekonany, że na Guano Apes i Clawfinger mogło być nawet więcej sic!)
- statystyki podają liczbę uczestników, a nie Polaków. To głównie dzięki naszym sąsiadom taka frekewncja :>
- Pola namiotowe z pewnością zajmują większy obszar niż 1 x 1 km.
- Między polami, we wiosce też parkują samochody
- Poza polem jest kilka dużych parkingów (co najmniej o 2 słyszałem), ale woodstockowiczów zadowala kawałek pola i często nie szukają żadnego parkingu i rozbijają namiot przy głównych drogach dojazdowych.
A teraz miażdżące fakty/przykłady: Będąc po raz pierwszy (na Woodstocku) w czasie koncertu polskiego Vadera i niemieckiego Creatora - od sceny ciągnął się dywan ludzi, stojących jeden przy drugim w promieniu ok. 300-400m, przy czym, wychodząc poza ten tłum i tak można było spotkać we wszystkich wspomnianych miejscach (na polu woodstockowym) migrujących uczestników, a aleja główna była zatłoczona. Pamiętam, że po jednym koncercie chcąc wrócić do swojego namiotu autentycznie się zgubiłem, bo nie dało się dostrzec charakterystycznych punktów pola - wszędzie byli ludzie!
- Kolejny przykład to koncerty z 2009 roku, kiedy na Woodstock przyjechały same gwiazdy - Guano Apes (wówczas na samo Guano Apes miało się wrażenie, że przybyło dodatkowych 200 tysięcy germańskich uczestników (Niemców i Austriaków). I przykre jest to, że nie wierzycie, ale ja też rozmawiałem z dwoma Niemcami, którzy bardzo zachwycali się Przystankiem mówiąc, że to dla nich ogromna radość i szansa uczestnictwa, bo u nich za takie koncerty gwiazd wielkiego formatu trzeba byłoby zapłacić po 100 euro! Pamiętam ich zachwyt w głosie, gdy wymawiali nazwy: Guano Apes, Subway, czy Clawfinger.

Zresztą... Jak nie wierzysz, to przyjedź. Nie pleć głupot!

avatar użytkownika natenczas

43. Przeczytałem do połowy,

sorry, końcówkę też!

na drzewo :)
na onet!

Ostatnio zmieniony przez natenczas o pt., 10/06/2011 - 16:02.
avatar użytkownika Maryla

44. @niebieskooki

:) NASTĘPNY Z 'DOBRĄ NOWINĄ"?

Tu jest portal ludzi myślących, a z tego, co wiemy, to bywaja tam politycy, jakby mało było młodych zaczadzonych :) Wałęsa, Balcerowicz i itp, co oni tam śpiewają :))

A Boga do swoich bredni prosimy nie mieszać.

Jednym słowem - "dobra nowina" do ludzi inteligentnych nie dotrze, szkoda fatygi :)))

Znamy, wiemy, oceniamy, nie chcemy .

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika niebieskooki

45. @natenczas

To jak czytasz do połowy, to się nie wypowiadaj w taki sposób. Jeśli uważasz, że mój komentarz był na miarę średniej komentarzy onetu, to gratuluję wiedzy socjologicznej ;) Nie warto z Tobą polemizować... Zdejmij to drzewo ze swych oczu, a później doszukuj się drzazg w oczach innych. Byłem, to wiem, nie byłeś - nie wiesz, więc się nie odzywaj przepełniony pychą, arogancki ignorancie!

avatar użytkownika Maryla

46. @niebieskooki

a co to za chamstwo ? "się nie odzywaj przepełniony pychą, arogancki ignorancie!"

Zegnam , u nas walczy sie z chamstwem, a obrażanie uzytkowników forum jest najwiekszym przestepstwem.

Prosimy się udać w rejony sieci, gdzie okładanie sie po głowach jest dopuszczalne.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl