Iwona - Chwała bohaterom
Anonim, sob., 01/08/2009 - 21:28
Nauczano, chciano nam wmówić, że Powstanie Warszawskie było złe. Są tacy, co do dziś
„wyuczonymi” sloganami mówią, że to była niepotrzebna fanfaronada, która pociągnęła za sobą zniszczenia i tysiące ofiar.
Że zniszczono w ten sposób naszą inteligencję, ludzi szlachetnych, patriotów. Tylko spytam się, na co miano czekać?
Na sowieckie tanki co po drugie stronie Wisły? Czy na ludzkie odruchy hitlerowców?
Wiecie, jak czuli się ci ludzie, gdy założyli Biało-Czerwone opaski, gdy poczuli się znów wolni w zniewolonym, okupowanym kraju?
Tu była choć nadzieja, że będzie walczył(a) za własny kraj, za odzyskanie tak niedawno przywróconej wolności i suwerenności.
Że jeżeli zginie, zginie za Ojczyznę jak żołnierz, nie goniony jak zwierze w ulicznej łapance.
Myślę czasem jak łatwo wydaje się sądy o tych którzy odeszli, wsławiając się odwagą lecz ginąc dla idei, idei, która szybko zdeptana została butem sowieckiej swołoczy i rodzimego Urzędu Bezpieczeństwa, który przyjechał na sowieckich tankach by wprowadzić nam ustrój RAD.
Obawiam się, że nie potrafię być obiektywna, ale jak tu być obiektywną, gdy to dotyczy mojego Kraju, mojej Ojczyzny.
Mnie w dzieciństwie uczono wierszyka ;
Kto ty jesteś?
Polak mały.
Jaki znak twój?
Orzeł Biały.
Czym Twa ziemią?
Mą Ojczyzną.
Czym zdobyta?
Krwią i Blizną.
Itd…
I dlatego zawsze będę powtarzać, wygra ten, kto się nie boi wojny, nie wylicza ojczyźnie ofiar, nie handryczy się o krew, bo człowiek i tak jest śmiertelny, a chwała bohaterów pozostaję na zawsze w ludzkiej pamięci.
Więc CHWAŁA BOHATEROM! PO TRZYKROĆ CHWAŁA!
Pozdrawiam serdecznie.:D
PS. Wierszyka nauczyłam też moje dzieci.
„wyuczonymi” sloganami mówią, że to była niepotrzebna fanfaronada, która pociągnęła za sobą zniszczenia i tysiące ofiar.
Że zniszczono w ten sposób naszą inteligencję, ludzi szlachetnych, patriotów. Tylko spytam się, na co miano czekać?
Na sowieckie tanki co po drugie stronie Wisły? Czy na ludzkie odruchy hitlerowców?
Wiecie, jak czuli się ci ludzie, gdy założyli Biało-Czerwone opaski, gdy poczuli się znów wolni w zniewolonym, okupowanym kraju?
Tu była choć nadzieja, że będzie walczył(a) za własny kraj, za odzyskanie tak niedawno przywróconej wolności i suwerenności.
Że jeżeli zginie, zginie za Ojczyznę jak żołnierz, nie goniony jak zwierze w ulicznej łapance.
Myślę czasem jak łatwo wydaje się sądy o tych którzy odeszli, wsławiając się odwagą lecz ginąc dla idei, idei, która szybko zdeptana została butem sowieckiej swołoczy i rodzimego Urzędu Bezpieczeństwa, który przyjechał na sowieckich tankach by wprowadzić nam ustrój RAD.
Obawiam się, że nie potrafię być obiektywna, ale jak tu być obiektywną, gdy to dotyczy mojego Kraju, mojej Ojczyzny.
Mnie w dzieciństwie uczono wierszyka ;
Kto ty jesteś?
Polak mały.
Jaki znak twój?
Orzeł Biały.
Czym Twa ziemią?
Mą Ojczyzną.
Czym zdobyta?
Krwią i Blizną.
Itd…
I dlatego zawsze będę powtarzać, wygra ten, kto się nie boi wojny, nie wylicza ojczyźnie ofiar, nie handryczy się o krew, bo człowiek i tak jest śmiertelny, a chwała bohaterów pozostaję na zawsze w ludzkiej pamięci.
Więc CHWAŁA BOHATEROM! PO TRZYKROĆ CHWAŁA!
Pozdrawiam serdecznie.:D
PS. Wierszyka nauczyłam też moje dzieci.
- - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
9 komentarzy
1. Mą Ojczyzną. Czym zdobyta? Krwią i Blizną.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. A w co wierzysz?W Boga wierze.
3. @Maryla
4. Marylko i Benenota
5. dobrze, że nadal jest w pamięci jak pacierz.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
6. Marylko
7. Iwonko
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
8. Jasne, będę
9. Kilka razy dopisywałem komentarze